Wazowskie enigmata: wieńce Zygmunta i obeliski Władysława oraz kłódka Jana Kazimierza 19
wykorzystaniu w sztuce XVI i XVII w., również w Polsce50. Stanowisko takie nie jest
w pełni słuszne. Nie przynosi bowiem odpowiedzi na podstawowe pytania. Na przykład,
dlaczego właśnie obelisk stał się znakiem osobistym akurat tego a nie innego króla. Prze-
cież był powszechnie stosowany - także w poezji wizualnej - co najmniej do końca doby
klasycystycznej51. Dlaczego Władysław IV jako jedyny z naszych monarchów przez cały
okres panowania (1633-1648) używał dwu dewiz (imprez) sprzed i po koronacji - to jest
królewiczowskiej i królewskiej52. Sprawa jest prosta. Rodowód obelisków tkwi w zna-
czeniu imienia władcy.
Dnia 9 czerwca 1595 r. w Łobzowie pod Krakowem małżonka Zygmunta III, króla
Polski i Szwecji, Anna, arcyksiężniczka austriacka, powiła pierwszego syna. Miesiąc póź-
niej, 9 lipca, na świętych Pryma i Felicjana w katedrze wawelskiej odbył się chrzest, na
którym królewicz otrzymał imiona Władysław Zygmunt. Chrzestnymi byli Anna Jagiel-
lonka i zastąpiony przez posła arcyksiążę Ferdynand, późniejszy cesarz53.
Dobór imion uznaje się za dowód propagandy dynastycznej Zygmunta III, podkreślają-
cej związki krwi z Jagiellonami54. Pierwsze - Władysław - nawiązywało do Jagiełły, jego
najstarszego syna - Warneńczyka i najstarszego wnuka, króla Czech i Węgier. Drugie -
Zygmunt - do dwu ostatnich Jagiellonów, Zygmuntów: Starego (w prostej linii pradziad-
ka królewicza) oraz Augusta (rodzonego brata ojczystej babki, Katarzyny Jagiellonki),
a także, oczywiście, do ojca. Równocześnie zauważmy, syn Wazy otrzymał imiona pierw-
szego i ostatniego króla z dynastii Jagiellonów. Spośród czternastu członków tej dynastii
najwięcej, bo trzech nosiło imię Władysław (tyluż Kazimierz)55. W przypadku Jagiełły
imię było nie tylko gestem - praktykowanym podczas chrztu Litwy - wobec ojca chrzest-
nego, Władysława Opolczyka, lecz ewidentnym nawiązaniem do Łokietka, pradziada kró-
lowej Jadwigi, który zjednoczył Koronę Polską56. Władysław było imieniem
dynastycznym, używanym przez Piastów oraz przez panujących w Czechach i na Wę-
grzech. Między innymi dlatego, że św. Władysław, król Węgier w latach 1077-1095, syn
Beli I z dynastii Arpadów oraz Rychezy (?), córki Mieszka II i siostry Kazimierza Odno-
wiciela, urodził i wychował się na polskim dworze, gdzie przebywał około dwudziestu
lat; od kanonizacji w 1192 czczono go jako św. Rycerza - najczęściej przedstawianego
50 A. BADACH, Obeliski króla Władysława, „Kronika Zamkowa" 1/36/1998, s. 73-90 (tamże podstawowa literatura).
51P. RYPSON, Obraz słowa, historia poezji wizualnej, Warszawa 1989, s. 208, il. 108 i 109 na s. 206 i 207.
52 Ze względu na niezbadaną funkcję emblematu (dewiza, symbolum?) w dalszych rozważaniach pomijam tzw. peristro-
mę Władysława IV: lecącego orła ze snopem - herbem Wazów - w szponach, z lemmatem PANEM NON FULMINA
(chleb nie pioruny) - M. FREDRO, Peristromata regum... Gdańsk 1660, peristroma V (za: J. PELC, Obraz - słowo -
znak. Studium o emblematach w literaturze staropolskiej, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk 1973, s. 184-185, il.
18; id., Barok - epoka przeciwieństw, Warszawa 1993, s. 193-194). - Emblemat nie notowany na medalach Władysława
IV (zob. STAHR, op. cit., s. 94-115), stanowi, jak przypuszczam, nawiązanie do imprezy Zygmunta Augusta: orzeł
lecący wśród czterech wiązek piorunów, z lemmatem IOVI SACER (poświęcony Jowiszowi) - por. np. I. RUSCELLI,
Le Imprese Illustri... In Venetia MDLXVI, s. 383-385, ryc. na s. 383; CAPACCIO, op. cit., lib. 2, s. 96-97; TYPOTIUS,
op. cit., t. I, s. 125, ryc. na s. 124.
53 Zob. np. J. MACISZEWSKI, Władysław IV, Warszawa 1989, s. 5-7; H. WISNER, Władysław IV Waza, Wrocław
1995, s. 6.
54 MACISZEWSKI, op. cit., s. 7-8; AUGUSTYNIAK, op. cit., s. 98.
55 RECZEK, op. cit., s. 256.
56 J. KRZYŻANIAKOWA, J. OCHMAŃSKI, Władysław II Jagiełło, Wrocław 1990, s. 91: tak to rozumieli ówcześni,
skoro w jednym z roczników zapisano, że Jagiełło otrzymał nomen gloriosum videlicet Vladislaus. Analizując ten zapis,
zauważmy, że określenie gloriosum równie dobrze może zawierać aluzję do semantyki imienia, bo gloriosum znaczyło
m. in. gloriae cupidum czy ambitiosum (Słownik łaciny średniowiecznej w Polsce, pod red. M. Plezi, t. IV, Wrocław-
Warszawa-Kraków-Gdańsk 1975-1977, szp. 560) - por niżej, s. 10, 14.
wykorzystaniu w sztuce XVI i XVII w., również w Polsce50. Stanowisko takie nie jest
w pełni słuszne. Nie przynosi bowiem odpowiedzi na podstawowe pytania. Na przykład,
dlaczego właśnie obelisk stał się znakiem osobistym akurat tego a nie innego króla. Prze-
cież był powszechnie stosowany - także w poezji wizualnej - co najmniej do końca doby
klasycystycznej51. Dlaczego Władysław IV jako jedyny z naszych monarchów przez cały
okres panowania (1633-1648) używał dwu dewiz (imprez) sprzed i po koronacji - to jest
królewiczowskiej i królewskiej52. Sprawa jest prosta. Rodowód obelisków tkwi w zna-
czeniu imienia władcy.
Dnia 9 czerwca 1595 r. w Łobzowie pod Krakowem małżonka Zygmunta III, króla
Polski i Szwecji, Anna, arcyksiężniczka austriacka, powiła pierwszego syna. Miesiąc póź-
niej, 9 lipca, na świętych Pryma i Felicjana w katedrze wawelskiej odbył się chrzest, na
którym królewicz otrzymał imiona Władysław Zygmunt. Chrzestnymi byli Anna Jagiel-
lonka i zastąpiony przez posła arcyksiążę Ferdynand, późniejszy cesarz53.
Dobór imion uznaje się za dowód propagandy dynastycznej Zygmunta III, podkreślają-
cej związki krwi z Jagiellonami54. Pierwsze - Władysław - nawiązywało do Jagiełły, jego
najstarszego syna - Warneńczyka i najstarszego wnuka, króla Czech i Węgier. Drugie -
Zygmunt - do dwu ostatnich Jagiellonów, Zygmuntów: Starego (w prostej linii pradziad-
ka królewicza) oraz Augusta (rodzonego brata ojczystej babki, Katarzyny Jagiellonki),
a także, oczywiście, do ojca. Równocześnie zauważmy, syn Wazy otrzymał imiona pierw-
szego i ostatniego króla z dynastii Jagiellonów. Spośród czternastu członków tej dynastii
najwięcej, bo trzech nosiło imię Władysław (tyluż Kazimierz)55. W przypadku Jagiełły
imię było nie tylko gestem - praktykowanym podczas chrztu Litwy - wobec ojca chrzest-
nego, Władysława Opolczyka, lecz ewidentnym nawiązaniem do Łokietka, pradziada kró-
lowej Jadwigi, który zjednoczył Koronę Polską56. Władysław było imieniem
dynastycznym, używanym przez Piastów oraz przez panujących w Czechach i na Wę-
grzech. Między innymi dlatego, że św. Władysław, król Węgier w latach 1077-1095, syn
Beli I z dynastii Arpadów oraz Rychezy (?), córki Mieszka II i siostry Kazimierza Odno-
wiciela, urodził i wychował się na polskim dworze, gdzie przebywał około dwudziestu
lat; od kanonizacji w 1192 czczono go jako św. Rycerza - najczęściej przedstawianego
50 A. BADACH, Obeliski króla Władysława, „Kronika Zamkowa" 1/36/1998, s. 73-90 (tamże podstawowa literatura).
51P. RYPSON, Obraz słowa, historia poezji wizualnej, Warszawa 1989, s. 208, il. 108 i 109 na s. 206 i 207.
52 Ze względu na niezbadaną funkcję emblematu (dewiza, symbolum?) w dalszych rozważaniach pomijam tzw. peristro-
mę Władysława IV: lecącego orła ze snopem - herbem Wazów - w szponach, z lemmatem PANEM NON FULMINA
(chleb nie pioruny) - M. FREDRO, Peristromata regum... Gdańsk 1660, peristroma V (za: J. PELC, Obraz - słowo -
znak. Studium o emblematach w literaturze staropolskiej, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk 1973, s. 184-185, il.
18; id., Barok - epoka przeciwieństw, Warszawa 1993, s. 193-194). - Emblemat nie notowany na medalach Władysława
IV (zob. STAHR, op. cit., s. 94-115), stanowi, jak przypuszczam, nawiązanie do imprezy Zygmunta Augusta: orzeł
lecący wśród czterech wiązek piorunów, z lemmatem IOVI SACER (poświęcony Jowiszowi) - por. np. I. RUSCELLI,
Le Imprese Illustri... In Venetia MDLXVI, s. 383-385, ryc. na s. 383; CAPACCIO, op. cit., lib. 2, s. 96-97; TYPOTIUS,
op. cit., t. I, s. 125, ryc. na s. 124.
53 Zob. np. J. MACISZEWSKI, Władysław IV, Warszawa 1989, s. 5-7; H. WISNER, Władysław IV Waza, Wrocław
1995, s. 6.
54 MACISZEWSKI, op. cit., s. 7-8; AUGUSTYNIAK, op. cit., s. 98.
55 RECZEK, op. cit., s. 256.
56 J. KRZYŻANIAKOWA, J. OCHMAŃSKI, Władysław II Jagiełło, Wrocław 1990, s. 91: tak to rozumieli ówcześni,
skoro w jednym z roczników zapisano, że Jagiełło otrzymał nomen gloriosum videlicet Vladislaus. Analizując ten zapis,
zauważmy, że określenie gloriosum równie dobrze może zawierać aluzję do semantyki imienia, bo gloriosum znaczyło
m. in. gloriae cupidum czy ambitiosum (Słownik łaciny średniowiecznej w Polsce, pod red. M. Plezi, t. IV, Wrocław-
Warszawa-Kraków-Gdańsk 1975-1977, szp. 560) - por niżej, s. 10, 14.