Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Editor]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Editor]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Editor]
Biuletyn Historii Sztuki — 65.2003

DOI issue:
Nr. 2
DOI article:
Vičkienė, Aukse: [Rezension von: Vladas Drėma, Vilniaus Šv Jono bažnyčia]
DOI Page / Citation link:
https://doi.org/10.11588/diglit.49349#0381
Overview
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
Recenzje

371

Struktura książki została podporządkowana
układowi chronologicznemu, co znajduje odzwier-
ciedlenie w spisie treści. Jednak z powodu obfitości
materiału, a także licznych uzupełnień i uściśleń do-
konanych w trakcie przygotowywania tekstu do dru-
ku, jest on trudny do czytania. Wiele dodatkowych
informacji wprowadzano zgodnie z chronologicz-
nym układem dziejów kościoła, bez klasyfikowania
według tematów i podrozdziałów, często stosując
jedynie wcięcia akapitowe. Takich „wstawek", rów-
nież odautorskich, jest mnóstwo we wszystkich roz-
działach. I tak na przykład, Drema pisząc o budowie
ołtarza św. Franciszka Ksawerego w roku 1640
(s. 31), nagle przypomniał sobie widziany w 1983 r.
ołtarzowy obraz św. Ignacego Loyoli namalowany
w 1737 r. przez Józefa Jermaszewskiego i tok roz-
ważań skierował na ten właśnie obraz oraz przedsta-
wienie św. Franciszka Ksawerego i okoliczności
jego powstania; podał również biografię żyjącego
w 1. połowie XVIII w. malarza. Przy omawiania
cech artystycznych wspomnianych obrazów, całą
stronę przeznaczył na opisy sukienki obrazu św.
Ignacego Loyoli. W końcu powrócił do 1641 r. i
wymienił legaty poświęcone ołtarzowi Świętej Trój-
cy (s. 34). Jednym słowem, łatwo jest pogubić się w
toku rozważań autora; nieraz zmuszona byłam noto-
wać niektóre etapy dziejów kościoła, by wyłowić in-
teresującą i potrzebną informację w mnóstwie
faktów, fakcików i dygresji. Trudno jednak obarczać
za to winą Vladasa Dremę - takie wstawki w brud-
nopisie są w zupełności uzasadnione. Wydaje się, że
gdyby w książce zdecydowano się na wprowadzenie
przypisów na stronie i w nich umieszczono niektóre
uwagi i komentarze autora oraz cytaty źródeł, uła-
twiłoby to znacznie jej lekturę.
Inna rzecz budząca zastrzeżenia, to przytaczanie
pewnych faktów bez powołania się na źródła czy
publikacje. Na przykład, nie wiadomo, na czym au-
tor oparł twierdzenie, że malarz Tomasz Jermaszew-
ski był synem Józefa (s. 32) lub, że w 1737 r. w
kościele św. Jana pracował snycerz Krystian Radyk,
który w 1748 r. pomagał rzeźbiarzowi Tiustenowi w
pracach przy ołtarzu barokowym w katedrze w Ry-
dze i zmarł w Wilnie około 1755 r. (s. 67)2.
Niepokoi nieraz niedokładna, zbyt swobodna,
a nawet błędna interpretacja niektórych źródeł

2 Możliwe, że przedstawiona informacja nie jest zupełnie
prawdziwa, ponieważ wzmianka o śmierci K. Radyka,
członka cechu snycerzy, pojawiła się w Wilnie w 1748 r.
Lietuvos Valstybinis Istorijos Archyvas (Litewskie Pań-
stwowe Archiwum Historyczne w Wilnie, dalej LVIA), f.
458, op.l, akt. 173, k.6.

3 Vilniaus Universiteto Bibliotekos Rankraśćiu skyrius

(Biblioteka Uniwersytetu Wileńskiego, Dział Rękopisów,

historycznych. Drema napisał na przykład, że ma-
larz Józef Jermaszewski w 1741 r. namalował do
kaplicy Bożego Ciała trzy obrazy ołtarzowe, które
dotychczas nie zostały zidentyfikowane (s. 32).
Tymczasem w źródłach podana jest informacja, że
malarz ten wykonywał jedynie złocenia i polichro-
mię trzech ołtarzy i ścian kaplicy, a o namalowanych
przez niego do kaplicy obrazach nie ma żadnej
wzmianki3. Pisząc o wykonawcach przebudowy ka-
plicy Środkowej Kongregacji (s. 81) Drema błędnie
określił malarza Kuczyńskiego jako mistrza od mar-
murów. Bez żadnych wątpliwości autorstwo polichro-
mii wspomnianej kaplicy przypisał królewskiemu
malarzowi Palendrze (s. 81), pracującemu tu w paź-
dzierniku 1738 roku, jak wynika z księgi dochodów-
wydatków, któremu za nie wymienione prace
wypłacono 56 złotych4.
Świadectwem tego, że badacze często swobod-
nie interpretują informacje źródłowe, które potem w
historiografii stają się bezspornymi i sprawdzonymi
faktami, jest również monografia Vladasa Dremy. I
tak na przykład powołał się on na Euzebiusza Łopa-
cińskiego, podając że Jan Krzysztof Glaubitz spra-
wował nadzór nad odbudową zniszczonej przez
pożar kaplicy św. Barbary i przygotowywał projekt
dekoracji sklepień, za co mu zapłacono 138 złotych,
oraz że w 1746 r. wspomniany architekt za wynagro-
dzenie 140 złotych stworzył do tej kaplicy projekt
ołtarza5 (s. 93). Tymczasem w księdze dochodów-
wydatków cechu złotników kaplicy św. Barbary za-
pisano jedynie tyle, że w 1740 roku Pan Glaubitz
(za nie nazwaną pracę) otrzymał 90 złotych i 28 gro-
szy, a za dekoracje [sklepienia?] kaplicy zapłacono
mu 48 złotych6. O tym, jak dane źródłowe autor „do-
pasowuje" do własnych ustaleń świadczy również
opis prac J. K. Glaubitza przy rekonstrukcji kościoła
św. Jana. Według Dremy w sierpniu 1737 r. przeoro-
wie kaplicy Środkowej Kongregacji zamówili u
Glaubitza przygotowanie nowego projektu ołtarza
kaplicy w miejsce spalonego, za rysunek techniczny
zapłacili mu 12 złotych (s. 71). Jednakże informacja
zawarta w archiwalnym dokumencie jest nieco
inna7. Prawdąjest, że w listopadzie 1737 r. zapłaco-
no taką sumę za rysunek techniczny ołtarza, lecz nie
wiadomo komu. W źródle nie wymieniono bowiem
ani zawodu ani nazwiska. Dalej Drema napisał, że
dalej VUB RS), f. 57, E 55-5 (dział 12), k.16.
4 VUB RS, f. 2, DC-2, k. 175.
5 E. ŁOPACIŃSKI, Materiały do dziejów rzemiosła arty-
stycznego w Wielkim Księstwie Litewskim (XV-XLX w),
Warszawa 1946, poz. 724.
6 LVIA, f. 956, op. 1, akt.3, k. 17.
7 VUB RS, f. 2, DC -2, k. 173.
 
Annotationen