Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
mi: Ogro/gc, Lkrzyźowamg oraz (z boku) postać patrona fundatora — św. Andrze-
ja; całość wieńczy piramidkowa nasada. W Niwnicy (ił. 151) stały do niedawna
dwie figury (jedna przed kilku łaty runęła), które miał fundować w 1622 r. miej-
scowy młynarz jako ekspiację za dokonanie zabójstwa a więc w pewnym sensie
mielibyśmy tu ideową kontynuację tzw. krzyży pokutnych, tak licznie rozsianych
na śląskiej ziemi Są to znowu kolumny zwieńczone pionowo ustawionymi płyt-
kami, na których występują po jednej stronie reliefy (I/Arzyżownwg), po drugiej —
napisy, a wszystko posiada dość prymitywny charakter. Nie dziw — skoro od fun-
dacji szlacheckich i mieszczańskich doszliśmy wreszcie i do chłopskich, a te nie
należały do wyjątków i zwłaszcza w późniejszych epokach spowodowały, że kraj-
obraz tej ziemi zapełnił się charakterystycznymi kapliczkami, dzwonnicami i rzeź-
bami.
Nurt prymitywny pojawił się — i to chyba jest zjawiskiem najdziwniejszym —
również w kręgu wystrojów kościelnych. Te wystroje bowiem, jakkolwiek nie od-
znaczały się wyrafinowaniem, prezentowały jednak dbałość o pewną reprezentacyj-
ność i poziom. Tymczasem w tak okazałych kościołach, jak w Białej Prudnickiej
(miasto!) czy w Lubrzy napotykamy na chrzcielnice (il. 155, 156), które —jeśli by
je zestawić z dziełem Mistrza HWK w Michałowie — mogłyby uchodzić za utwory
samorodnych, wiejskich artystów. Ornamentyka roztapia obiegowe motywy w cia-
stowatych esach-floresach, a sceny figuralne nabierają wyraźnie charakteru świąt-
karskiego.
Jeszcze bardziej zadziwia jednak to, że w owej późnej fazie, w 2 ćw. XVII w.
(z tego czasu pochodzą zapewne obie wymienione powyżej chrzcielnice), równie
prymitywne prace, należące do kręgu plastyki nagrobnej, pojawiają się w tych dwu
wielkich zbiornicach najlepszych zabytków omawianej epoki, jakimi są główne ko-
ścioły miejskie Nysy i Brzegu. Tak więc w kościele św. Jakuba w Nysie znajduje
się epitafium Zygmunta Schellendorfa, zmarłego w 1633 r. dowódcy chorągwi
„Hochteutscher Knechte", i okazały ów pomnik zaskakuje nieudolnością: poczy-
nając od zbarbaryzowanych ornamentów kartuszowych, przez naiwne panoplia aż
po wręcz karykaturalne aniołki — wszystko zdaje się być parodią twórczości Mi-
chała Kramera i Mistrza Fundacji Sitscha. W kościele w Brzegu natrafiamy na
dwa dzieła tego samego, anonimowego autora: epitafia Dawida Schródera (zmar-
łego w 1633 r.) oraz Magdaleny, córki Kaspra Posadowskiego (zmarłej w 1641 r. ^*),
może nieco sprawniejsze od pomnika nyskiego, ale pod przybraniem ozdobności
kryjące również naiwność i uproszczenia.
Te zabytki wydają się być jak gdyby pomostem łączącym „kwalifikowaną" sztu-
kę cechowych mistrzów z działalnością artystów samorodnych, niezrzeszonych,
czynnych w bardzo różnych środowiskach — zarówno miejskich, jak i wiejskich.

229 G Weisser NeńnaikandiicAe Mrei/ziige in; Nei&rer Łande. „40 - 42 Jahresbericht des
Kunst- und Altertumsverein Neisse" 1939, poz. 7.
230 \y Woikowsky-Biedau Meinkreaze in CbeMckieyien. „Oberschlesische Heimat R. 6:
1910, passim;-—J. Milka Kamienne pomnik; średniowiecznego prawa. Wrocław 1960, passim.
Chrzanowski Piyty nagrobne..., s. 101.

92
 
Annotationen