56. A. Schliiter, zamek królewski w Berlinie, fragment ele-
wacji zewnętrznej (według B. H. Hallstróma, fot. W. Gumuła)
i z przerobionymi wnętrzami, został on włączony
w żywy organizm miasta. Być może nie bez powodu
w tym właśnie czasie pojawiły się w twórczości Do-
minika Merliniego, architekta, który odnawiał pałac
Krasińskich, olbrzymie motywy frontu świątyni
z przyczółkami wypełnionymi wielofigurowymi pła-
skorzeźbami457.
Wyraźny wpływ pałacu Krasińskich da się nato-
miast zauważyć poza granicami kraju, a mianowicie
w dziełach architektonicznych Andrzeja Schlutera
w Berlinie. Artysta ten jako rzeźbiarz współpracował
przez szereg lat (1678—1694)458 z architektem Tył-
manem, wykonując między innymi dekorację pałacu
Krasińskich, a później, w czasie pobytu w Berlinie
(1694—1713) rozpoczął również sam działalność
architektoniczną459; nic więc dziwnego, że projek-
tując rozmaite budowle nawiązywał często do dobrze
sobie znanych wybitnych dzieł Tylmana460. Już
C. Gurlitt zwrócił uwagę na podobieństwo niektó-
rych form Schluterowskiego skrzydła zamku kró-
lewskiego w Berlinie (1698—1706) do pałacu Kra-
sińskich i na tej podstawie przypisał nawet Schlute-
rowi autorstwo budowli warszawskiej461. Odrzucając
fałszywą atrybucję Gurlitta462, należy jednak pod-
trzymać jego mniemanie o związkach obu dzieł.
Zastosowane bowiem przez Schlutera w zamku ber-
lińskim takie motywy, jak kompozycja obramień
okiennych w formie serliany, występująca w ryza-
litach od strony wewnętrznego dziedzińca, oraz cha-
rakterystyczne obramienia okienek mezzaninu, po-
wstałe dzięki rozszczepieniu architrawu belkowania
w elewacji zewnętrznej tej budowli (ryc. 56) sprawiają
wrażenie wzorowanych na podobnych formach pa-
łacu Krasińskich. Z kolei kompozycja innego dzieła
Schlutera, tzw. Starej Poczty w Berlinie (1701—
1704), a zwłaszcza zaakcentowanie środkowej osi jej
fasady przy pomocy kolumnowego portalu z balko-
nem oraz charakterystycznego obramienia porte fe-
netre i kartusza herbowego (ryc. 57) stanowi niewąt-
457 Por. zwłaszcza nie zrealizowane projekty przebudowy
zamku warszawskiego opublikowane przez Tatarkiewi-
cza, Dominik Merlini, fig. 2—7.
458 Tj. od rozpoczęcia prac przy Kaplicy Królewskiej
w Gdańsku w r. 1678 z przerwami do r. 1694, kiedy opuścił
Warszawę, pozostawiając nie dokończony kartusz herbowy
w pałacu Krasińskich.
459 Por. między innymi H. Ladendorf, Beitrage zur Bio-
graphie des Bildhauers und Baumeisters Andreas Schliiter und
zur Berliner Kunstgeschichte seiner Zeit, Leipzig 1935, s. 33—108.
460 Wpływ dzieł Tylmana na twórczość A. Schlutera był
dotychczas nie zauważony, dopiero niedawno Kondziela,
a po nim znacznie obszerniej H a 11 s t r ó m zwrócili uwagę
na rolę, jaką odegrała architektura polska, a w szczególności
sztuka Tylmana w rozwoju tego wybitnego artysty. Por.
Kondziela, o.c., s. 336—337 i B. H. Hallstróm, Der
Baumeister Andreas Schliiter und seine Nachfolge in St. Peters-
burg, (Konsthistorisk Tidskrift, 1961, z. 3—4, s. 95—126).
461 Por. Gurlitt, Warschauer Bauten, s. 41—42.
462 Zrobił to również Schellenberg, Andreas Schliiter
in Warschau, s. 424.
188
wacji zewnętrznej (według B. H. Hallstróma, fot. W. Gumuła)
i z przerobionymi wnętrzami, został on włączony
w żywy organizm miasta. Być może nie bez powodu
w tym właśnie czasie pojawiły się w twórczości Do-
minika Merliniego, architekta, który odnawiał pałac
Krasińskich, olbrzymie motywy frontu świątyni
z przyczółkami wypełnionymi wielofigurowymi pła-
skorzeźbami457.
Wyraźny wpływ pałacu Krasińskich da się nato-
miast zauważyć poza granicami kraju, a mianowicie
w dziełach architektonicznych Andrzeja Schlutera
w Berlinie. Artysta ten jako rzeźbiarz współpracował
przez szereg lat (1678—1694)458 z architektem Tył-
manem, wykonując między innymi dekorację pałacu
Krasińskich, a później, w czasie pobytu w Berlinie
(1694—1713) rozpoczął również sam działalność
architektoniczną459; nic więc dziwnego, że projek-
tując rozmaite budowle nawiązywał często do dobrze
sobie znanych wybitnych dzieł Tylmana460. Już
C. Gurlitt zwrócił uwagę na podobieństwo niektó-
rych form Schluterowskiego skrzydła zamku kró-
lewskiego w Berlinie (1698—1706) do pałacu Kra-
sińskich i na tej podstawie przypisał nawet Schlute-
rowi autorstwo budowli warszawskiej461. Odrzucając
fałszywą atrybucję Gurlitta462, należy jednak pod-
trzymać jego mniemanie o związkach obu dzieł.
Zastosowane bowiem przez Schlutera w zamku ber-
lińskim takie motywy, jak kompozycja obramień
okiennych w formie serliany, występująca w ryza-
litach od strony wewnętrznego dziedzińca, oraz cha-
rakterystyczne obramienia okienek mezzaninu, po-
wstałe dzięki rozszczepieniu architrawu belkowania
w elewacji zewnętrznej tej budowli (ryc. 56) sprawiają
wrażenie wzorowanych na podobnych formach pa-
łacu Krasińskich. Z kolei kompozycja innego dzieła
Schlutera, tzw. Starej Poczty w Berlinie (1701—
1704), a zwłaszcza zaakcentowanie środkowej osi jej
fasady przy pomocy kolumnowego portalu z balko-
nem oraz charakterystycznego obramienia porte fe-
netre i kartusza herbowego (ryc. 57) stanowi niewąt-
457 Por. zwłaszcza nie zrealizowane projekty przebudowy
zamku warszawskiego opublikowane przez Tatarkiewi-
cza, Dominik Merlini, fig. 2—7.
458 Tj. od rozpoczęcia prac przy Kaplicy Królewskiej
w Gdańsku w r. 1678 z przerwami do r. 1694, kiedy opuścił
Warszawę, pozostawiając nie dokończony kartusz herbowy
w pałacu Krasińskich.
459 Por. między innymi H. Ladendorf, Beitrage zur Bio-
graphie des Bildhauers und Baumeisters Andreas Schliiter und
zur Berliner Kunstgeschichte seiner Zeit, Leipzig 1935, s. 33—108.
460 Wpływ dzieł Tylmana na twórczość A. Schlutera był
dotychczas nie zauważony, dopiero niedawno Kondziela,
a po nim znacznie obszerniej H a 11 s t r ó m zwrócili uwagę
na rolę, jaką odegrała architektura polska, a w szczególności
sztuka Tylmana w rozwoju tego wybitnego artysty. Por.
Kondziela, o.c., s. 336—337 i B. H. Hallstróm, Der
Baumeister Andreas Schliiter und seine Nachfolge in St. Peters-
burg, (Konsthistorisk Tidskrift, 1961, z. 3—4, s. 95—126).
461 Por. Gurlitt, Warschauer Bauten, s. 41—42.
462 Zrobił to również Schellenberg, Andreas Schliiter
in Warschau, s. 424.
188