(ale tylko w rzucie) ośmioramienną gwiazdę wznie-
sioną na planie kwadratu (sklepienia tego nie należy
bynajmniej nazywać gwiaździstym!).
W przytoczonych na ryc. 7 schematach wielo-
bocznie zamkniętych obejść podpory nie korespon-
dują z reguły ze sobą; układy ich są nieparzyste
(dwom odpowiadają trzy). Decydują o tym bądź dwa
różne wieloboki, z których jeden kreśli zarys ściany
zewnętrznej, na drugim zaś ustawione są filary pre-
zbiterium („46"—„45"), bądź też duża różnica za-
chodząca między bokami ściany wewnętrznej i zew-
nętrznej ; wobec powyższego wprowadzenie w takich
przypadkach przęseł trójkątnych jest najdogodniej-
szym wybrnięciem z sytuacji. Stosowane są one
w połączeniu z innymi przęsłami, np. gwiaździstymi
(„47" — Stargard, kościół Św. Jana), krzyżowymi
(„48" — Szprotawa, kościół parafialny) albo same,
tylko w wielobocznym zakończeniu („46" — Nysa,
kościół Sw. Jakuba), albo w całym obejściu, łącznie
z nawami bocznymi. Z kolei w nawach bocznych,
gdzie mogły być zbudowane przęsła krzyżowe, sto-
suje się znany ich podział po przekątnej na dwa
przęsła trójpodporowe („49" — Stargard, kościół
NPMarii) albo podpory ustawia się naprzemianlegle
(„50" — Oliwa, kościół Cystersów), podobnie zre-
sztą jak w schemacie „51" — (Lidzbark Warm.,
zamek).
Omówione przykłady nie zamykają bynajmniej
listy wszystkich układów występujących w Europie.
Czytelnik będzie miał okazję zapoznać się z nimi
w dalszej części pracy. Przytoczone zabytki z terenu
Polski ilustrują już dostatecznie bogactwo form tej
grupy sklepień, w której podstawowym elementem
kompozycji jest przęsło o trzech podporach.
IV. UWAGI O DOTYCHCZASOWEJ TERMINOLOGII
W ŚWIETLE PRZEPROWADZONEGO PRZEGLĄDU
I ANALIZY FORM
Na określenie sklepień o przęsłach trójpodpo-
rowych o identycznych nawet układach używa się
dowolnie różnych nazw, jak: sklepienie piastowskie,
trójdzielne, przeskokowe, gwiaździste, palmowe. Ża-
dna z nich nie powstała w oparciu o jednolite kry-
teria morfologiczne.
Termin „sklepienia piastowskie", jak już nad-
mieniono, wprowadził do literatury Sas-Zubrzycki.
Niestety, termin ów nie posiada najmniejszego obie-
ktywnego uzasadnienia.
Również nazwa „sklepienia trójdzielne" jest
stosowana najczęściej błędnie, w znaczeniu bowiem
poprawnym nie chodzi o podział przęsła prostokątnego
0 pseudowiązanym systemie podpór na trzy przęsła
trókątne, lecz o podział przęsła trójpodporwego na
trzy wysklepki. Ponadto trzeba zwrócić uwagę, że sam
termin „sklepienie trójdzielne", urobiony przez ana-
logię do przęsła sklepienia pięcio-, sześcio-, siedmio-
1 ośmiodzielnego, może oznaczać tylko przęsło trój-
podporowe o trzech wysklepkach, szereg zaś przęseł
trójpodporowych zbudowanych na zasadzie dwu-
dzielności oraz przęsła trójpodporowe sieciowe
i gwiaździste, a tym bardziej ich zespoły, nie mogą
być objęte tą nazwą.
Trzecia nazwa „sklepienie przeskokowe" jest
oparta na przesłankach emocjonalnych i nie precy-
zuje wystarczająco obrazu ani jednostki, ani zespołu.
Mogłaby być usprawiedliwiona jedynie w przypadku
układów „zygzakowych".
Czwarty termin: „sklepienie gwiaździste", użyty
do określenia układów z przęseł trójpodporowych,
jest zupełnie błędny. Istnieją tylko, zresztą zacho-
wane w nielicznych egzemplarzach, trójpodporowe
przęsła gwiaździste z żebrami grzbietowymi i bez
nich. Stanowią one pendant do analogicznych skle-
pień gwiaździstych typu tierceron, wzniesionych na
kanwie sklepienia krzyżowego (por. ryc. 2 schemat
C i D).
Termin „sklepienie gwiaździste" dla określenia
układu z- przęseł trójpodporowych, głównie trój-
dzielnych, został użyty, jak można się domyślać,
z dwu względów. Po pierwsze, z powodu istnienia
trójpromieni zarówno w sklepieniach gwiaździstych
różnego typu, jak i w przęsłach trójpodporowych-
-trójdzielnych, po drugie, ze względu na podobień-
stwo do gwiazd rzutów układów centralnych i zbli-
żonych do centralnych oraz niektórych układów dwu-
nawowych, posługujących się przęsłami trójpod-
porowymi-trójdzielnymi. Zarówno w pierwszym, jak
i w drugim przypadku występuje daleko posunięte
pomieszanie pojęć, które wynika z rozpatrywania
ustroju trójwymiarowego, pełniącego też funkcję
budowlaną, w sposób niewłaściwy, jako płaskiego
rysunku o dekoracyjnej grze odcinków prostej.
Zachodzi zasadnicza różnica w sposobie użycia
i w roli trójpromienia w sklepieniach gwiaździstych
a trój podpór o wych-trój dzielnych. Kanwą dla wszy-
stkich przęseł gwiaździstych są przęsła o podstawo-
wych układach żeber, uzależnionych najczęściej od
ilości podpór, a więc: krzyżowo-żebrowe, krzyżowo-
21
sioną na planie kwadratu (sklepienia tego nie należy
bynajmniej nazywać gwiaździstym!).
W przytoczonych na ryc. 7 schematach wielo-
bocznie zamkniętych obejść podpory nie korespon-
dują z reguły ze sobą; układy ich są nieparzyste
(dwom odpowiadają trzy). Decydują o tym bądź dwa
różne wieloboki, z których jeden kreśli zarys ściany
zewnętrznej, na drugim zaś ustawione są filary pre-
zbiterium („46"—„45"), bądź też duża różnica za-
chodząca między bokami ściany wewnętrznej i zew-
nętrznej ; wobec powyższego wprowadzenie w takich
przypadkach przęseł trójkątnych jest najdogodniej-
szym wybrnięciem z sytuacji. Stosowane są one
w połączeniu z innymi przęsłami, np. gwiaździstymi
(„47" — Stargard, kościół Św. Jana), krzyżowymi
(„48" — Szprotawa, kościół parafialny) albo same,
tylko w wielobocznym zakończeniu („46" — Nysa,
kościół Sw. Jakuba), albo w całym obejściu, łącznie
z nawami bocznymi. Z kolei w nawach bocznych,
gdzie mogły być zbudowane przęsła krzyżowe, sto-
suje się znany ich podział po przekątnej na dwa
przęsła trójpodporowe („49" — Stargard, kościół
NPMarii) albo podpory ustawia się naprzemianlegle
(„50" — Oliwa, kościół Cystersów), podobnie zre-
sztą jak w schemacie „51" — (Lidzbark Warm.,
zamek).
Omówione przykłady nie zamykają bynajmniej
listy wszystkich układów występujących w Europie.
Czytelnik będzie miał okazję zapoznać się z nimi
w dalszej części pracy. Przytoczone zabytki z terenu
Polski ilustrują już dostatecznie bogactwo form tej
grupy sklepień, w której podstawowym elementem
kompozycji jest przęsło o trzech podporach.
IV. UWAGI O DOTYCHCZASOWEJ TERMINOLOGII
W ŚWIETLE PRZEPROWADZONEGO PRZEGLĄDU
I ANALIZY FORM
Na określenie sklepień o przęsłach trójpodpo-
rowych o identycznych nawet układach używa się
dowolnie różnych nazw, jak: sklepienie piastowskie,
trójdzielne, przeskokowe, gwiaździste, palmowe. Ża-
dna z nich nie powstała w oparciu o jednolite kry-
teria morfologiczne.
Termin „sklepienia piastowskie", jak już nad-
mieniono, wprowadził do literatury Sas-Zubrzycki.
Niestety, termin ów nie posiada najmniejszego obie-
ktywnego uzasadnienia.
Również nazwa „sklepienia trójdzielne" jest
stosowana najczęściej błędnie, w znaczeniu bowiem
poprawnym nie chodzi o podział przęsła prostokątnego
0 pseudowiązanym systemie podpór na trzy przęsła
trókątne, lecz o podział przęsła trójpodporwego na
trzy wysklepki. Ponadto trzeba zwrócić uwagę, że sam
termin „sklepienie trójdzielne", urobiony przez ana-
logię do przęsła sklepienia pięcio-, sześcio-, siedmio-
1 ośmiodzielnego, może oznaczać tylko przęsło trój-
podporowe o trzech wysklepkach, szereg zaś przęseł
trójpodporowych zbudowanych na zasadzie dwu-
dzielności oraz przęsła trójpodporowe sieciowe
i gwiaździste, a tym bardziej ich zespoły, nie mogą
być objęte tą nazwą.
Trzecia nazwa „sklepienie przeskokowe" jest
oparta na przesłankach emocjonalnych i nie precy-
zuje wystarczająco obrazu ani jednostki, ani zespołu.
Mogłaby być usprawiedliwiona jedynie w przypadku
układów „zygzakowych".
Czwarty termin: „sklepienie gwiaździste", użyty
do określenia układów z przęseł trójpodporowych,
jest zupełnie błędny. Istnieją tylko, zresztą zacho-
wane w nielicznych egzemplarzach, trójpodporowe
przęsła gwiaździste z żebrami grzbietowymi i bez
nich. Stanowią one pendant do analogicznych skle-
pień gwiaździstych typu tierceron, wzniesionych na
kanwie sklepienia krzyżowego (por. ryc. 2 schemat
C i D).
Termin „sklepienie gwiaździste" dla określenia
układu z- przęseł trójpodporowych, głównie trój-
dzielnych, został użyty, jak można się domyślać,
z dwu względów. Po pierwsze, z powodu istnienia
trójpromieni zarówno w sklepieniach gwiaździstych
różnego typu, jak i w przęsłach trójpodporowych-
-trójdzielnych, po drugie, ze względu na podobień-
stwo do gwiazd rzutów układów centralnych i zbli-
żonych do centralnych oraz niektórych układów dwu-
nawowych, posługujących się przęsłami trójpod-
porowymi-trójdzielnymi. Zarówno w pierwszym, jak
i w drugim przypadku występuje daleko posunięte
pomieszanie pojęć, które wynika z rozpatrywania
ustroju trójwymiarowego, pełniącego też funkcję
budowlaną, w sposób niewłaściwy, jako płaskiego
rysunku o dekoracyjnej grze odcinków prostej.
Zachodzi zasadnicza różnica w sposobie użycia
i w roli trójpromienia w sklepieniach gwiaździstych
a trój podpór o wych-trój dzielnych. Kanwą dla wszy-
stkich przęseł gwiaździstych są przęsła o podstawo-
wych układach żeber, uzależnionych najczęściej od
ilości podpór, a więc: krzyżowo-żebrowe, krzyżowo-
21