Głębiej zainteresował go również Puvis de Cha-
vannes, choć oceniał go z pewnym krytycyzmem:
„...przy całej piękności szczegółów (są prześliczne),
przy prawdziwej prostocie pomysłu i kompozycji
robi mi wrażenie na sztuczne nieco silenie (się) na
prostotę w wykonaniu"19.
Natomiast do impresjonizmu ustosunkował się
Mehoffer wręcz negatywnie, a gdy w obrazach
Wyspiańskiego (niestety nam nie znanych) spostrzegł
pewne jego przejawy, przyjął je ze zdumieniem20.
Wyjaśnienie takiego ustosunkowania się artysty
do impresjonizmu da nam poznanie jego własnych
obrazów, przy czym nie bez znaczenia mogło być
towarzystwo Władysława Slewińskiego, który często
gościł we wspólnej pracowni Mehoffera i Wyspiań-
skiego21; wiemy też, że Mehoffer spotykał się z nim
i z jego przyjaciółmi w cremerie u Madame Char-
lotte, w miejscu spotkań paryskich modernistów,
a zwłaszcza grupy „Nabis". Należy przypuszczać,
że spotkał tam również Gauguina.
W tym okresie czasu Mehoffer liczył się bardzo
z uwagami Wyspiańskiego i przeżywał głęboko
konflikt wewnętrzny w poczuciu różnic, jakie
poczęły się zarysowywać pomiędzy ich silnymi
indywidualnościami, co miało doprowadzić do roz-
łąki22.
Mehoffer, przedziwnie opanowany, dyskretny
i powściągliwy, szedł własną drogą. Jest rzeczą
znamienną dla jego twórczości, że inspirowana przez
wiele zjawisk, przyjmowała nowe impulsy i prze-
kształcała się, wydając dzieła, nie dające się związać
z określonym pierwowzorem. Drugi znamienny rys
stanowi całkowite zespolenie się artysty ze stylem
swej epoki. Ostatnie dziesięciolecie wieku XIX,
tak bardzo żywe w rozwoju sztuki, zadecydowało
o rozwoju indywidualności Mehoffera zarówno przez
swe szczytowe osiągnięcia twórcze, jak i przez styl
ujawniający się w życiu. Mehoffer dojrzał jego war-
tości idąc za własnym impulsem i zareagował na
nie bezpośrednio, przez co uniknął tak częstych
u wielu artystów opóźnień i epigonizmu. Dlatego
właśnie stał się jednym z inicjatorów ustalającego
się stylu swej epoki.
19 Rpis Ossolineum, nr 12 803/1, s. 97—98, 120—121.
20 Rpis Ossolineum, nr 12 803/2, s. 198. — Rpis Ossoli-
neum, nr 12803/3, s. 44—45.
21 Rpis Ossolineum, nr 2/55, s. 18, 77. — Rpis Ossolineum,
nr 12 803/2, s. 90—91. — List Mehoffera do żony z r. 1896,
rpis Ossolineum, nr 12 796.
4. Józef Mehoffer, Portret rzeźbiarza Konstantego Laszczki,
olej na płótnie, r. 1894. Własność prywatna (fot. Z. Malinowski).
* *
Projekt kurtyny do teatru im. J. Słowackiego (ryc.
2) w Krakowie oznacza zdecydowany zwrot w rozwoju
jego sztuki. Był to drugi ważny konkurs w jego
twórczości, a raczej pierwszy, podjęty zupełnie
samodzielnie i niezależnie od Wyspiańskiego23.
Poprzednią pracę konkursową wykonali wspólnie,
a był nią projekt dekoracji do Rudolfinum w Pra-
22 Rpis Ossolineum, nr 12 803/3, s. 58, 60, 66, 69, 81, 88,
105, 121, 133, 137, 140, 187, 204, 206. — Rpis Ossolineum,
nr 12 803/4, s. 125.
23 Rpis Ossolineum, nr 12 803/3, s. 62.
101
vannes, choć oceniał go z pewnym krytycyzmem:
„...przy całej piękności szczegółów (są prześliczne),
przy prawdziwej prostocie pomysłu i kompozycji
robi mi wrażenie na sztuczne nieco silenie (się) na
prostotę w wykonaniu"19.
Natomiast do impresjonizmu ustosunkował się
Mehoffer wręcz negatywnie, a gdy w obrazach
Wyspiańskiego (niestety nam nie znanych) spostrzegł
pewne jego przejawy, przyjął je ze zdumieniem20.
Wyjaśnienie takiego ustosunkowania się artysty
do impresjonizmu da nam poznanie jego własnych
obrazów, przy czym nie bez znaczenia mogło być
towarzystwo Władysława Slewińskiego, który często
gościł we wspólnej pracowni Mehoffera i Wyspiań-
skiego21; wiemy też, że Mehoffer spotykał się z nim
i z jego przyjaciółmi w cremerie u Madame Char-
lotte, w miejscu spotkań paryskich modernistów,
a zwłaszcza grupy „Nabis". Należy przypuszczać,
że spotkał tam również Gauguina.
W tym okresie czasu Mehoffer liczył się bardzo
z uwagami Wyspiańskiego i przeżywał głęboko
konflikt wewnętrzny w poczuciu różnic, jakie
poczęły się zarysowywać pomiędzy ich silnymi
indywidualnościami, co miało doprowadzić do roz-
łąki22.
Mehoffer, przedziwnie opanowany, dyskretny
i powściągliwy, szedł własną drogą. Jest rzeczą
znamienną dla jego twórczości, że inspirowana przez
wiele zjawisk, przyjmowała nowe impulsy i prze-
kształcała się, wydając dzieła, nie dające się związać
z określonym pierwowzorem. Drugi znamienny rys
stanowi całkowite zespolenie się artysty ze stylem
swej epoki. Ostatnie dziesięciolecie wieku XIX,
tak bardzo żywe w rozwoju sztuki, zadecydowało
o rozwoju indywidualności Mehoffera zarówno przez
swe szczytowe osiągnięcia twórcze, jak i przez styl
ujawniający się w życiu. Mehoffer dojrzał jego war-
tości idąc za własnym impulsem i zareagował na
nie bezpośrednio, przez co uniknął tak częstych
u wielu artystów opóźnień i epigonizmu. Dlatego
właśnie stał się jednym z inicjatorów ustalającego
się stylu swej epoki.
19 Rpis Ossolineum, nr 12 803/1, s. 97—98, 120—121.
20 Rpis Ossolineum, nr 12 803/2, s. 198. — Rpis Ossoli-
neum, nr 12803/3, s. 44—45.
21 Rpis Ossolineum, nr 2/55, s. 18, 77. — Rpis Ossolineum,
nr 12 803/2, s. 90—91. — List Mehoffera do żony z r. 1896,
rpis Ossolineum, nr 12 796.
4. Józef Mehoffer, Portret rzeźbiarza Konstantego Laszczki,
olej na płótnie, r. 1894. Własność prywatna (fot. Z. Malinowski).
* *
Projekt kurtyny do teatru im. J. Słowackiego (ryc.
2) w Krakowie oznacza zdecydowany zwrot w rozwoju
jego sztuki. Był to drugi ważny konkurs w jego
twórczości, a raczej pierwszy, podjęty zupełnie
samodzielnie i niezależnie od Wyspiańskiego23.
Poprzednią pracę konkursową wykonali wspólnie,
a był nią projekt dekoracji do Rudolfinum w Pra-
22 Rpis Ossolineum, nr 12 803/3, s. 58, 60, 66, 69, 81, 88,
105, 121, 133, 137, 140, 187, 204, 206. — Rpis Ossolineum,
nr 12 803/4, s. 125.
23 Rpis Ossolineum, nr 12 803/3, s. 62.
101