20. Józef Mehoffer, Europa jubilans, olej na płótnie, r. 1905. Lwów, Państwowa Galeria Obrazów (fot. Z. Malinowski).
i „nieskończony", słowo nieskończony używam
w cudzysłowie, gdyż nie sposób dziś zaproponować
zmianę czy wykończenie jego szczegółów. Galopu-
jący wspaniały czarny rumak z barwnymi skrzydłami,
hamowany delikatnymi pętami opasującymi jego
nogi, zmierza do stojącej w głębi chaty z szeroko
otwartymi drzwiami. Zarówno krajobraz, jak i chata
są w typie podkrakowskiej wsi, podobnie jak barw-
ność stylizowanych skrzydeł odpowiada sztuce
ludowej: młodopolskie są stłoczone przed pegazem
symbole kwiatów i głów, słabo zaznaczone, lecz
czytelne.
Obraz ten jest jakąś własną sprawą artysty,
który jakby manifestował nim swą przynależność
do epoki, jaka go wydała. Związek Mehoffera z Młodą
Polską i z pierwszą fazą modernizmu w naszej sztuce
jest głównym problemem w niniejszych rozważa-
niach. Chcąc jednak oddać sprawiedliwość artyście —
należy również uznać jego wysiłki w latach później-
szych, gdy ideologia Młodej Polski zamarła i sam
Mehoffer od niej odszedł. W malarstwie jego nabrał
nowego znaczenia problem koloru, ten sam pro-
blem, który zajmował sztukę „Nabis" i postimpre-
sjonizm.
JÓZEF MEHOFFER — LA PROBLEMATIQUE DE SA PEINTURE
Le titre du rapport definit le cours d'argumentations, ne
limite cependant pas la sphere d'activite picturale de Mehoffer.
Nous allons constater plusieurs fois que les reussites de 1'artiste
dans la peinture de chevalet ont influence le style de son travail
dans le domaine des vitraux et de la peinture murale, — et
inversement.
Mehoffer — collegue de Wyspiański pendant leurs etudes
a Cracovie chez Matejko et pendant leurs etudes a Paris —
a occupe, de meme que Wyspiański, une des premieres places
dans l'art de Młoda Polska. Matejko a apprecie les deux
artistes, voyant en eux ses successeurs. II a toutefois craint
qu'ils allaient suivre „de faux chemins du modernisme";
selon lui le grand danger etait dans la peinture de Manet
(les protocoles des seances de 1'Academie parlent „du realisme
de Manet"). Cest lui qui, par Pintermediaire de W. Łuszczkie-
wicz, envoyait a Paris des recommandations obligeant les
deux artistes a suivre le courant academique, officiel et a pein-
dre exactement selon la naturę. Mehoffer, de meme que
114
i „nieskończony", słowo nieskończony używam
w cudzysłowie, gdyż nie sposób dziś zaproponować
zmianę czy wykończenie jego szczegółów. Galopu-
jący wspaniały czarny rumak z barwnymi skrzydłami,
hamowany delikatnymi pętami opasującymi jego
nogi, zmierza do stojącej w głębi chaty z szeroko
otwartymi drzwiami. Zarówno krajobraz, jak i chata
są w typie podkrakowskiej wsi, podobnie jak barw-
ność stylizowanych skrzydeł odpowiada sztuce
ludowej: młodopolskie są stłoczone przed pegazem
symbole kwiatów i głów, słabo zaznaczone, lecz
czytelne.
Obraz ten jest jakąś własną sprawą artysty,
który jakby manifestował nim swą przynależność
do epoki, jaka go wydała. Związek Mehoffera z Młodą
Polską i z pierwszą fazą modernizmu w naszej sztuce
jest głównym problemem w niniejszych rozważa-
niach. Chcąc jednak oddać sprawiedliwość artyście —
należy również uznać jego wysiłki w latach później-
szych, gdy ideologia Młodej Polski zamarła i sam
Mehoffer od niej odszedł. W malarstwie jego nabrał
nowego znaczenia problem koloru, ten sam pro-
blem, który zajmował sztukę „Nabis" i postimpre-
sjonizm.
JÓZEF MEHOFFER — LA PROBLEMATIQUE DE SA PEINTURE
Le titre du rapport definit le cours d'argumentations, ne
limite cependant pas la sphere d'activite picturale de Mehoffer.
Nous allons constater plusieurs fois que les reussites de 1'artiste
dans la peinture de chevalet ont influence le style de son travail
dans le domaine des vitraux et de la peinture murale, — et
inversement.
Mehoffer — collegue de Wyspiański pendant leurs etudes
a Cracovie chez Matejko et pendant leurs etudes a Paris —
a occupe, de meme que Wyspiański, une des premieres places
dans l'art de Młoda Polska. Matejko a apprecie les deux
artistes, voyant en eux ses successeurs. II a toutefois craint
qu'ils allaient suivre „de faux chemins du modernisme";
selon lui le grand danger etait dans la peinture de Manet
(les protocoles des seances de 1'Academie parlent „du realisme
de Manet"). Cest lui qui, par Pintermediaire de W. Łuszczkie-
wicz, envoyait a Paris des recommandations obligeant les
deux artistes a suivre le courant academique, officiel et a pein-
dre exactement selon la naturę. Mehoffer, de meme que
114