12. Wit Stwosz, Ogrojec, Muzeum Narodowe w Krakowie
(fot. Muzeum Narodowe w Krakowie)
rai się plecami o nie istniejące tło, przesuwa się,
odwrotnie niż św. Jan, z głębi do przodu. Kierunek
ten podkreśla układ jego lewej, zgiętej w kolanie
nogi, z udem dostosowującym się do lekkiego
spadku terenu i łydką umieszczoną już równolegle
do dolnej krawędzi reliefu.
Formę rzeźbiarską wydobywa i podkreśla pa-
dające światło, co uwidacznia się zwłaszcza w sub-
telnym i delikatnym modelunku twarzy, silnie
uwzględniającym walor światłocienia w budowaniu
psychologicznej głębi. Patrzymy na pełne lęku ob-
licze Zbawiciela o nienaturalnie rozszerzonych
oczach i rozwartych ustach, starą, pokrytą zmar-
szczkami, niespokojną twarz św. Piotra o głębokich
oczodołach, który utrudzony czuwaniem uchyla
usta w znużeniu (il. 11), wreszcie młodzieńczego,
rozmarzonego sennie św. Jana, który jakby zapo-
mniał o grożącym Chrystusowi niebezpieczeń-
stwie. Postaci mają mocno zróżnicowane, wirtu-
33 Tak z tylu „potraktowane zostały syntetycznie, płaszczy-
znowo” włosy Chrystusa w Krucyfiksie Slackera, por. W. Ka-
sprzyk, Zagadnienia wynikające z konserwacji kamiennego krucy-
fiksu Wita Stwosza, Folia Historiae Artium, 25: 1989, s. 114.
Chrystus z Ogrojca w Epitafium Pawła Volckamera w kościele Św.
Sebalda w Norymberdze ma wypracowaną tylko widoczną część
twarzy, por. Kahsnitz, o.c., s. 224. Podobnie u Chrystusa
13. Wit Stwosz, Ogrojec w Epitafium Pawła Volckamera
w kościele Św. Sebalda w Norymberdze (wg Kahsnitza)
ozersko opracowane fryzury, w niewidocznych
partiach przechodzące poprzez bardziej schema-
tyczne cięcia w gładkie płaszczyzny33. Długie, od-
wijające się do tyłu pasma włosów Chrystusa uka-
zują doskonały kształt szyi młodego mężczyzny,
lekko marszczącej się pod ciężarem uniesionej ku
górze głowy. Krótka, gęsta broda św. Piotra pod-
kreśla szerokość twarzy apostoła. Pulchna mięk-
kość twarzy młodego Jana współdziała z precyzyj-
nie ukształtowanymi lokami. Uderza swoboda
modelunku rąk i stóp, ich niewymuszona natural-
ność uzyskiwana lekko zaznaczonymi wgłębienia-
mi i zmarszczeniami ciała oraz wypukłościami ko-
stek. Przez otwór w odwrociu została wyrzeźbio-
na wewnętrzna, niewidoczna strona zwieszonej
dłoni św. Piotra34. Szaty nie zacierają budowy ana-
tomicznej, nie zatracają się w drobiazgowości, nie
wypełniają pustych przestrzeni, ale dynamizują
kompozycję, łączą się z psychologiczną wymową
z Ogrojca ptaszkowskiego druga połowa twarzy, włosy i broda
są tylko ogólnie zarysowane.
34 Także w Krucyfiksie Slackera „szczegóły rzeźbiarskie są
opracowane bardzo wnikliwie, nawer w miejscach prawie lub
całkowicie dla patrzącego niewidocznych (wnętrze ust, plecy, tył
perizonium)”, Kasprzyk, o.c., s. 114.
98
(fot. Muzeum Narodowe w Krakowie)
rai się plecami o nie istniejące tło, przesuwa się,
odwrotnie niż św. Jan, z głębi do przodu. Kierunek
ten podkreśla układ jego lewej, zgiętej w kolanie
nogi, z udem dostosowującym się do lekkiego
spadku terenu i łydką umieszczoną już równolegle
do dolnej krawędzi reliefu.
Formę rzeźbiarską wydobywa i podkreśla pa-
dające światło, co uwidacznia się zwłaszcza w sub-
telnym i delikatnym modelunku twarzy, silnie
uwzględniającym walor światłocienia w budowaniu
psychologicznej głębi. Patrzymy na pełne lęku ob-
licze Zbawiciela o nienaturalnie rozszerzonych
oczach i rozwartych ustach, starą, pokrytą zmar-
szczkami, niespokojną twarz św. Piotra o głębokich
oczodołach, który utrudzony czuwaniem uchyla
usta w znużeniu (il. 11), wreszcie młodzieńczego,
rozmarzonego sennie św. Jana, który jakby zapo-
mniał o grożącym Chrystusowi niebezpieczeń-
stwie. Postaci mają mocno zróżnicowane, wirtu-
33 Tak z tylu „potraktowane zostały syntetycznie, płaszczy-
znowo” włosy Chrystusa w Krucyfiksie Slackera, por. W. Ka-
sprzyk, Zagadnienia wynikające z konserwacji kamiennego krucy-
fiksu Wita Stwosza, Folia Historiae Artium, 25: 1989, s. 114.
Chrystus z Ogrojca w Epitafium Pawła Volckamera w kościele Św.
Sebalda w Norymberdze ma wypracowaną tylko widoczną część
twarzy, por. Kahsnitz, o.c., s. 224. Podobnie u Chrystusa
13. Wit Stwosz, Ogrojec w Epitafium Pawła Volckamera
w kościele Św. Sebalda w Norymberdze (wg Kahsnitza)
ozersko opracowane fryzury, w niewidocznych
partiach przechodzące poprzez bardziej schema-
tyczne cięcia w gładkie płaszczyzny33. Długie, od-
wijające się do tyłu pasma włosów Chrystusa uka-
zują doskonały kształt szyi młodego mężczyzny,
lekko marszczącej się pod ciężarem uniesionej ku
górze głowy. Krótka, gęsta broda św. Piotra pod-
kreśla szerokość twarzy apostoła. Pulchna mięk-
kość twarzy młodego Jana współdziała z precyzyj-
nie ukształtowanymi lokami. Uderza swoboda
modelunku rąk i stóp, ich niewymuszona natural-
ność uzyskiwana lekko zaznaczonymi wgłębienia-
mi i zmarszczeniami ciała oraz wypukłościami ko-
stek. Przez otwór w odwrociu została wyrzeźbio-
na wewnętrzna, niewidoczna strona zwieszonej
dłoni św. Piotra34. Szaty nie zacierają budowy ana-
tomicznej, nie zatracają się w drobiazgowości, nie
wypełniają pustych przestrzeni, ale dynamizują
kompozycję, łączą się z psychologiczną wymową
z Ogrojca ptaszkowskiego druga połowa twarzy, włosy i broda
są tylko ogólnie zarysowane.
34 Także w Krucyfiksie Slackera „szczegóły rzeźbiarskie są
opracowane bardzo wnikliwie, nawer w miejscach prawie lub
całkowicie dla patrzącego niewidocznych (wnętrze ust, plecy, tył
perizonium)”, Kasprzyk, o.c., s. 114.
98