Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Grzybkowski, Andrzej [Red.]; Żygulski, Zdzisław [Red.]; Grzybkowska, Teresa [Red.]
Urbs celeberrima: księga pamiątkowa na 750-lecie lokacji Krakowa — Kraków, 2008

DOI Seite / Zitierlink:
https://doi.org/10.11588/diglit.21361#0399

DWork-Logo
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
_Batory pod Pskowem i zbroja królewska. Kontekst historyczny

i zdrowie są zadziwiające. Po łacinie mówi nie tyl-
ko dobrze, ale i wytwornie, jest poważny i rozważ-
ny, wszystkim na podziw. Z rozmowy jego widać,
jak się dobrze zna z doświadczenia na wszystkim,
a najbardziej na zarządzaniu państwa i na spo-
sobie prowadzenia poważnych wojen. Ubiera się
po węgiersku w suknie szkarłatne po kostki, pod-
bite sobolami, jada potrawy proste, jest niezmiernie
wstrzemięźliwy i gardzi wszelką rozkoszą"1 (ii. 1).

W warunkach wojennych król dzielił wszelkie
trudy ze swymi żołnierzami, którzy go uwielbiali.
Na noc przygotowano mu tylko „namiotek, ni ławki,
ni stolika, kiedy przychodził czas posiłku, to zydel
mu czynią, kołków kilka w ziemię wbiwszy, a kiedy
po obiedzie spać zechce, sieką drobno brzozowego li-
ścia z chrustem w miejsce materacu, rozłożą na ziemi,
położy się i przesypia jak w najlepszym pokoju... czę-
sto mu się trafiało na gołej ziemi leżeć, kuchni przy
sobie nie mieć, ale i owszem, opuściwszy kredense
królewskie, sam kapłona, abo wędzonkę z tajstry wy-
jąwszy, swemu miłemu rycerstwu krajał i z nim się 2. Portret Iwana TV Groźnego, rycina, wg: H. Troyat,

. i, j • i • -i i»7 t. ■ i i i tt • j • Iwan Groźny, krwawy twórca imperium

jadłem podzielając, posilał -. Reinhold Heidenstem,

królewski sekretarz i historyk, uważał jednak, że Ba-
tory „do gniewu był pochopny"3. Na sejmie polskim

nieraz porywał się do szabli i wołał do opozycyjnego Inflanty, ziemia nadbałtycka z zatokami Ryską
posła: Tace nebulo, co znaczy: „Milcz, błaźnie". Istot- i Fińską, z przyległymi wyspami Ozylią i Dago, mia-
nie nie zamierzał być „królem malowanym", a ceniąc ły zawsze ogromne znaczenie, gdyż przez nie wiódł
Polaków, dobrze znał ich wady: trakt handlowy poprzez Bałtyk ku zachodniej Eu-
ropie. Stały się więc terenem ekspansji Duńczyków
„Polacy mimo męstwa naród płochy, wytrwało- i Niemców, szczególnie zakonu krzyżackiego, a na-
ści nie ma, zabawę woli niż pracę, życie sobie niewie- stępnie rywalizacji Szwecji, Rosji i Rzeczypospolitej
le ceni. Dać je w chwili zapału, poświęcić majątek - polsko-litewskiej. W średniowieczu akcja misyjna
to u nich łatwo. Fantazji dużo, ale gdy się na słowa prowadzona przez duchowieństwo niemieckie wśród
wyczerpią, do czynu ochoty i sił brak. Sekretu nie autochtonicznych Estończyków, Łotyszy i Żmu-
zachowa, mówić dużo lubi, czynić mało"4. dżinów prowadziła do stopniowego podboju kraju.

W roku 1202 w Inflantach powstał niemiecki zakon
Za panowania króla Stefana główną kwestią po- kawalerów mieczowych, który w 1237 roku połączył
lityczną i strategiczną stały się Inflanty, ich posiada- się z zakonem krzyżackim i zapanował w tym kra-
nie król uznał za sprawę kluczową dla dobra Polski, ju pospołu z niezależnymi księstwami duchownych
a przede wszystkim Litwy. Właśnie Litwa stała się i wolnymi miastami. Estonię przez pewien czas oku-
jego ulubioną krainą, w której mógł się oddawać swej powali Duńczycy, ale w 1345 roku odsprzedali ją za-
pasji łowieckiej. konowi. W XVI wieku rywalizacja Szwecji, Moskwy

393
 
Annotationen