tracji naukowej. W w. XVII motyw naukowy występował w oprawie alegorii
i przenośni. Teraz zaczyna się z nich wyzwalać, staje się samodzielnym ga-
tunkiem ilustracyjnym, takim, jakim ongiś dysponowała epoka renesansu.
Powszechny prąd racjonalizacji w XVIII wieku nie ominął, jak widać, także
środowiska krakowskiego. Miejsce ilustracji naukowej jest odtąd w podrę-
cznikach i rozprawach, gdzie spełnia rolę objaśnienia tekstu bez jakichkol-
wiek funkcji dekoracyjnych czy moralizatorskich.
Ryc. 55. Zaćmienie księżyca (1721)
Tradycje ilustracji Fizjologusa
Wiele tematów ikonograficznych średniowiecznych zaginęłoby w dobie
nowożytnej, gdyby nie emblematyka, która przedłużyła ich istnienie co naj-
mniej o dalsze dwa stulecia. Do takich zaliczyć należy przede wszystkim
wyobrażenia oparte o bestiariusze i Fizjologusa. Zdezaktualizowane dawno
jako źródło informacji o świecie zwierzęcym, trwają one nadal w zasobie
emblematycznych przenośni. Pamiętać trzeba, że bestiariusze posiadały
założenie moralizatorskie i stąd nadawały się szczególnie dobrze jako ma-
teriał do komponowania emblematów.
Z Fizjologusa przejęto między innymi obraz czapli stojącej na jednej
nodze i trzymającej w drugiej kamień, aby nie zasnąć. Emblematyka wy-
zyskała czaplę z kamieniem na oznaczenie cnoty Vigilantii. W takim znaczeniu
Cezare Ripa pokazuje personifikację określoną mianem «Vigilanza», obok
której stoi czapla z kamieniem 264. W miniaturach akademickich krakowskich
264 C. Ripa, Iconologia, Roma 1603, s. 502.
101
i przenośni. Teraz zaczyna się z nich wyzwalać, staje się samodzielnym ga-
tunkiem ilustracyjnym, takim, jakim ongiś dysponowała epoka renesansu.
Powszechny prąd racjonalizacji w XVIII wieku nie ominął, jak widać, także
środowiska krakowskiego. Miejsce ilustracji naukowej jest odtąd w podrę-
cznikach i rozprawach, gdzie spełnia rolę objaśnienia tekstu bez jakichkol-
wiek funkcji dekoracyjnych czy moralizatorskich.
Ryc. 55. Zaćmienie księżyca (1721)
Tradycje ilustracji Fizjologusa
Wiele tematów ikonograficznych średniowiecznych zaginęłoby w dobie
nowożytnej, gdyby nie emblematyka, która przedłużyła ich istnienie co naj-
mniej o dalsze dwa stulecia. Do takich zaliczyć należy przede wszystkim
wyobrażenia oparte o bestiariusze i Fizjologusa. Zdezaktualizowane dawno
jako źródło informacji o świecie zwierzęcym, trwają one nadal w zasobie
emblematycznych przenośni. Pamiętać trzeba, że bestiariusze posiadały
założenie moralizatorskie i stąd nadawały się szczególnie dobrze jako ma-
teriał do komponowania emblematów.
Z Fizjologusa przejęto między innymi obraz czapli stojącej na jednej
nodze i trzymającej w drugiej kamień, aby nie zasnąć. Emblematyka wy-
zyskała czaplę z kamieniem na oznaczenie cnoty Vigilantii. W takim znaczeniu
Cezare Ripa pokazuje personifikację określoną mianem «Vigilanza», obok
której stoi czapla z kamieniem 264. W miniaturach akademickich krakowskich
264 C. Ripa, Iconologia, Roma 1603, s. 502.
101