Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Towarzystwo Naukowe <Lublin> [Hrsg.]
Roczniki Humanistyczne: Historia Sztuki = History of art = Histoire de l'art — 42.1994

DOI Artikel:
Sienkiewicz, Jan Wiktor: Mariana Bohusza-Szyszki O sztuce
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.27408#0358
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
354

JAN W. SIENKIEWICZ

w sztuce europejskiej i światowej”49. „Czyż nie wygląda na paradoks - pisał
w 1951 roku Bohusz - iż po 113 latach od jego [Matejki - J. W. S.] urodzin,
a po 51 [latach] od śmierci, jest przez żyjących naszych artystów (często
wybitnych) chyba najmniej zrozumiany i znany a najsprzeczniej oceniany’00.
Na „zarzuty”, jak to określa, stawiane Matejce przez krytyków, takie jak: brak
artystycznego umiaru w przeciążaniu kompozycji szczegółami rozbijającymi
całość, zatrata poczucia koloru („sosy walorowe”) i zatrata sensu plastycznego
obrazu na rzecz zagadnień literackich i dydaktycznych, Marian Bohusz-Szyszko
ma swoje argumenty. Choć przyznaje, iż w znacznej mierze zarzuty stawiane
artyście są w wielu miejscach słuszne. Próbuje odpowiedzieć na dwa posta-
wione przez siebie pytania: czym w malarstwie jest kolor, a czym jest forma?
Nie ukrywa, oceniając płótna Matejki, iż jest on „genialnym plastykiem-rysow-
nikiem, mającym [jednak] wielkie braki w zakresie operowania kolorem. Choć
błędem byłoby twierdzić, że nie ma on wogóle wrażliwości malarskiej”51.
Stwierdza jednak, iż „Matejko zasadniczo kolor czuł. Najlepiej widać to
w «Hołdzie Pruskim», gdzie ogromna część obrazu, np. cały lewy róg dolny,
aż do przestrzeni ponad sylwetką królowej Bony, jest znakomity w kolorze.
[...] Kolor walczy [tu] ze świetną lekką a bogatą fakturą, rytm form zlewa się
w jedność z rytmem technicznej pracy pędzla, która swobodnie łączy otoczenie
każdego przedmiotu z jego wnętrzem. Wszędzie tutaj Matejko malarz jest
u szczytu”52. W zakresie formy, twierdzi Bohusz, „[Matejko] jest jej panem
absolutnym [...] cóż za doskonałość i swoboda w kondensacji pigmentu, poło-
żonego nieomylnie na szorstkim płótnie, a równocześnie służącego pokornie
objawieniom doskonałych form”53. Ta faza plastyki Matejki, a więc „jego li-
nia pełna rytmicznych zagęszczeń, rozprysków, zgrubień, węzłowań, rozpyleń,
jest przykładem - twierdzi Bohusz - najświetniejszych osiągnięć w ołówku,
węglu i pędzlu, jakie w zakresie rysunku zna sztuka światowa”54. Matejko,

y T e r 1 e c k i, dz. cyt., s. 3.
50 W trzech artykułach o twórczości Matejki, zamieszczonych w zbiorze O sztuce: Matejko
(s. 181-187), Matejko dziś (s. 188-198), Malarz Rzeczypospolitej Obojga Narodów (s. 199-211),
Marian Bohusz-Szyszko podaje podobne treści o twórczości Matejki.
51 Matejko, [w:] O sztuce, s. 186.
52 Matejko dziś, [w:] O sztuce, s. 193-194. Bohusz-Szyszko daje także przykłady słabszych,
według niego, pod względem artystycznym płócien, m.in. Dziewica Orleańska, Racławice, Sobieski
pod Wiedniem czy Konstytucja 3 Maja. Natomiast zjawiskiem niespodziewanym jest pełna, według
Bohusza, regeneracja geniuszu malarskiego Matejki, właśnie w kolorze, w ostatnim nie
dokończonym obrazie - w Ślubach Jana Kazimierza. Zob. tamże, s. 194.
53 Matejko, [w:] O sztuce, s. 186.
54 Wcześniej, bo jeszcze przed drugą wojną światową, Marian Bohusz-Szyszko wygłosił
odczyt pt. Największy ekspresjonista polski - Jan Matejko. Mówił o tym Bohusz także w cyto-
wanym artykule Matejko (s. 186), stwierdzając, że „jeśli termin «ekspresjonizm» związany jest
 
Annotationen