IKONOGRAFIA XII ROZDZIAŁU OBJAWIEŃ ŚW. JANA
17
(38) NNcczkr; NAuNa.sty pościg Smoka (il. 5)
Ap. 12: 15-16: A Wąż za Niewiastą wypuścił z gardzieli wodę jak rzekę, żeby ją
rzeka uniosła, lecz ziemia przyszła z pomocą Niewieście i otworzyła swą gardziel, i
pochłonęła rzekę, którą Smok wypuścił.
Kolejna scena ukazuje Niewiastę ulatującą na pustkowie na swoich
skrzydłach. Jej postać zajmuje górną, centralną część kompozycji. Niewiasta
ubrana jest w rozwiany płaszcz, jej dłonie są złożone, ale puste. Wokół jej
głowy, jak w poprzedniej scenie, znajduje się nimb. Pustkowie zaznaczone
zostało za pomocą pojedynczych drzew rosnących na skalisto-trawiastym
podłożu. Smok goniący Niewiastę również unosi się w powietrzu, ciałem
zwrócony jest w lewą stronę, lecz sześć głów odwraca w kierunku Niewia-
sty; z ich paszczy wydobywa się woda, tworząca poniżej rzekę, zgodnie
z opisem w tekście św. Jana. Siódma głowa Smoka jest martwa. Wątek po-
chłonięcia rzeki przez ziemię został zaznaczony za pomocą szerokiej roz-
padliny gruntu, którą woda spływa ukośnie w prawy dołny róg sceny. W le-
wej części przedstawienia widać Jana, obserwującego rozgrywające się
wydarzenia.
Scena ta wykazuje więcej kompozycyjnych rozbieżności z ilustracją
Burckhardt-Wildt (il. 10) Inne jest umieszczenie Smoka, który skierowuje
tutaj strumień rzeki w dół, Niewiasta trzyma zaś w dłoniach księgę, której
nie ma na tkaninie. Przedstawienie z Angers w sposób mniej dobitny wiąże
się z komentarzem Berengaudusa. Glosa bowiem tłumaczy ucieczkę Niewia-
sty jako odsunięcie się Kościoła od spraw ziemskich, księga trzymana przez
nią symbolizuje Pismo św. jako połączony Stary i Nowy Testament. Smok
natomiast i jego pościg są rozumiane jako przyszłe prześladowania Ko-
ścioła*^.
25
Berengaudus, dz. cyt., 17, szp. 964.
17
(38) NNcczkr; NAuNa.sty pościg Smoka (il. 5)
Ap. 12: 15-16: A Wąż za Niewiastą wypuścił z gardzieli wodę jak rzekę, żeby ją
rzeka uniosła, lecz ziemia przyszła z pomocą Niewieście i otworzyła swą gardziel, i
pochłonęła rzekę, którą Smok wypuścił.
Kolejna scena ukazuje Niewiastę ulatującą na pustkowie na swoich
skrzydłach. Jej postać zajmuje górną, centralną część kompozycji. Niewiasta
ubrana jest w rozwiany płaszcz, jej dłonie są złożone, ale puste. Wokół jej
głowy, jak w poprzedniej scenie, znajduje się nimb. Pustkowie zaznaczone
zostało za pomocą pojedynczych drzew rosnących na skalisto-trawiastym
podłożu. Smok goniący Niewiastę również unosi się w powietrzu, ciałem
zwrócony jest w lewą stronę, lecz sześć głów odwraca w kierunku Niewia-
sty; z ich paszczy wydobywa się woda, tworząca poniżej rzekę, zgodnie
z opisem w tekście św. Jana. Siódma głowa Smoka jest martwa. Wątek po-
chłonięcia rzeki przez ziemię został zaznaczony za pomocą szerokiej roz-
padliny gruntu, którą woda spływa ukośnie w prawy dołny róg sceny. W le-
wej części przedstawienia widać Jana, obserwującego rozgrywające się
wydarzenia.
Scena ta wykazuje więcej kompozycyjnych rozbieżności z ilustracją
Burckhardt-Wildt (il. 10) Inne jest umieszczenie Smoka, który skierowuje
tutaj strumień rzeki w dół, Niewiasta trzyma zaś w dłoniach księgę, której
nie ma na tkaninie. Przedstawienie z Angers w sposób mniej dobitny wiąże
się z komentarzem Berengaudusa. Glosa bowiem tłumaczy ucieczkę Niewia-
sty jako odsunięcie się Kościoła od spraw ziemskich, księga trzymana przez
nią symbolizuje Pismo św. jako połączony Stary i Nowy Testament. Smok
natomiast i jego pościg są rozumiane jako przyszłe prześladowania Ko-
ścioła*^.
25
Berengaudus, dz. cyt., 17, szp. 964.