Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Rocznik Historii Sztuki — 11.1976

DOI Heft:
I: Problemy polskiego baroku
DOI Artikel:
Tomkiewicz, Władysław: Czynniki kształtuające sztukę polską XVII wieku
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.14267#0057
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
48

WŁADYSŁAW TOMKIEWICZ

niewątpliwie zasługą mecenasa i jego serwitorów było
stosowanie wcześniej już znanego, ale teraz usankcjo-
nowanego, portretu zbiorowego17. Tu, niejako na
marginesie, można zauważyć, iż ci malarze wilanowscy,
zwłaszcza portreciści, często malowali w sposób tak
podobny, że wśród historyków sztuki po dzień dzi-
siejszy toczą się spory atrybucyjne w odniesieniu do
poszczególnych obrazów. Wreszcie należy podkreślić,
że z inicjatywy Jana III rozwinęło się, jak nigdy
dotąd, malarstwo batalistyczne; na tym polu działał
głównie Marcin Altomonte.

Wielką zasługą Paców było sprowadzenie na Litwę
freskanta florenckiego, Michała Anioła Palloniego.
Ten niewątpliwie najzdolniejszy malarz ścienny na
naszym gruncie w dobie baroku, przyniósł do nas
zdobycze włoskiego malarstwa freskowego, stojącego
tam wciąż jeszcze na wysokim poziomie. Pod auspi-
cjami Paców wykonał Palloni freski w kościele Ka-
medułów w Pożajściu i w wileńskim kościele Świętych
Piotra i Pawła na Antokolu. A była to właśnie
świątynia wznoszona z fundacji hetmana Michała
Paca, w której zatrudnił on również cały szereg
rzeźbiarzy i sztukatorów, jacy pod wodzą Piotra
Pertiego wykonali ponad 2000 rzeźb. Wnętrze świątyni
antokolskiej należy do najlepiej zachowanych wnętrz
kościelnych z okresu późnego baroku w skali euro-
31. Wilno, kościół Świętych Piotra i Pawła na Antokolu, pejskiej.

fragment wnętrza Bardzo fortunnym mecenasem był wojewoda Jan

Dobrogost Krasiński. On to, jak się zdaje, ściągnął
z Litwy Palloniego, by mu ozdobił malowidłami nowo wzniesiony pałac warszawski. Po wielu latach zlecił
wojewoda temuż artyście wykonanie fresków w obu kościołach węgrowskich. Najszczęśliwszym jednak
pomysłem było sprowadzenie z Gdańska młodego rzeźbiarza Andrzeja Schlutera, który dziełami swego dłuta
miał na razie ozdobić pałac Krasińskich, by z czasem apogeum swego talentu osiągnąć w Berlinie.

Wielostronnym mecenasem był marszałek Lubomirski. Pomijając w tym miejscu sprawy architektury,
wystarczy może wspomnieć o dwóch zachowanych obiektach odznaczających się wysoką klasą artystyczną.
Mamy tu na myśli wspomnianą już dekorację rzeźbiarską Łazienki ujazdowskiej, która po pewnych zmianach
stać się miała z czasem trzonem pałacu Na Wodzie Stanisława Augusta. Drugim dziełem wykonanym na zle-
cenie Stanisława Herakliusza jest kościół na Czerniakowie warszawskim, powstały według projektu Tylmana.
Wnętrze tego kościoła, szczęśliwie zachowane prawie bez zmian, odznacza się wysoką klasą dekoracji rzeź-
biarskiej, mogącą wytrzymać porównanie ze wspomnianym kościołem antokolskim. W związku z tym zatrud-
niał marszałek wielu rzeźbiarzy, sztukatorów i malarzy, których nazwiska tutaj pomijamy18.

Na tym miejscu tylko przykładowo ograniczyliśmy się do nazwisk najwybitniejszych mecenasów, pomi-
jając pomniejszych, jak Bielińscy (Warszawa), Leszczyńscy (Rydzyna), prymas Radziejowski (Łowicz) czy
Sapiehowie (Wilno). Stosunki między mecenasami a ich serwitorami układały się teraz nieco inaczej niż dawniej.
Pomijając kilku artystów królewskich, większość z nich nie miała stałych mecenasów, lecz ich zmieniała, a ra-
czej mecenasi wymieniali niejako między sobą serwitorów. Tak np. Schluter pracował początkowo dla Jana III
jako rzeźbiarz dekorator kaplicy Królewskiej w Gdańsku; z kolei przeszedł na „służbę" do Krasińskiego,

17 Zob. A. Ryszkiewicz, Polski portret zbiorowy, Wrocław 1961.

18 W chwili pisania tych słów oddana została do druku książka M. Karpowicza o sztuce Warszawy w drugiej połowie XVII w.
Autor m. in. wydobywa na światło dzienne szereg nazwisk artystów pracujących nad dekoracją rzeźbiarską wnętrza kościoła
czerniakowskiego.
 
Annotationen