Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Rocznik Historii Sztuki — 21.1995

DOI Artikel:
Karłowska-Kamzowa, Alicja: Przedstawienia odpowiedzialności indywidualnej na Sądzie Ostatecznym w sztuce średniowiecznej Zachodu
DOI Seite / Zitierlink:
https://doi.org/10.11588/diglit.16407#0070
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
68

ALICJA KARJ.OWSKA-KAMZOWA

danie obrazowe o dziejach „ojców", pustelników i zakonników, ale także, co trzeba mocno podkreślić, ludzi
świeckich, którzy się z nimi kontaktowali. Przedstawiano naturalność śmierci. Jej obrazy nie są ani drastycz-
ne, ani groźne. Kontrastuje to z kolejną wielką kompozycją. Po lewej stronie u góry widzimy jeszcze spokojne
życie pustelników w górach. Jeden z nich zszedł niżej i rozmawia z orszakiem dworskim. Młodzieńcy i dziew-
częta, jadąc konno na polowanie ze sługami i psami, natrafili na trzy otwarte groby. Zakonnik tłumaczy im
sens tej sytuacji. Malowidło podzielone jest poziomo na dwie strefy. Omawiana, lewa jego strona, złożona jest
z tych właśnie dwóch skontrastowanych obrazów. Starcy, którzy zrezygnowali ze wspaniałości świata i pięk-
na młodzież używająca życia, niepomna na jego przemijanie. Po prawej stronie, w dolnej strefie, centralną
postaciąjest śmierć. Niewiasta, odziana, z kosąi rozpuszczonymi włosami przelatuje i zabija. Pod nią leży już
tłum zmarłych. Zbliża się do ogrodu miłości. Zasiadajątam młodzieńcy i panny słuchający muzyki. W górnej
strefie na tle błękitu nieba odbywa się walka o dusze. Uskrzydlone diabły i anioły unoszą nagie ciała kobiet,
mężczyzn, dzieci. Wyrywająje także z leżących nieżywych ciał.

Dramat sądu szczegółowego po śmierci został pokazany niezwykle drastycznie. Epilogiem będzie jednak
sąd nad całą ludzkością. Chrystus w mandorli, ukoronowany, z władczym gestem (powtórzonym później
przez Michała Anioła) unosi się ponad strefą tronujących apostołów. Drobne postacie aniołów z narzędziami
Pasji usunięte są na najwyższy margines. Chrystusowi towarzyszy Maria - obraz Eklezji - ukazana także
w mandorli, tronująca w koronie. Spod tych dwóch mandorli spływa na ziemię grupa uzbrojonych archanio-
łów. Pomysł ikonograficzny zastosowany przez Cavalliniego w kościele S. Cecilia w Rzymie nie zawsze był
wykorzystywany. Tutaj nadano mu rangę bardzo znaczną. Aniołowie dokonują podziału ludzkości na dobrych
i złych. Zrezygnowano z orszaków świętych, nie ma bramy Niebieskiego Jeruzalem, którego przestrzeni w ogóle
nie pokazano. Tematem malowidła jest tylko sąd. Wyobrażono Ukrzyżowanie - sygnał nadziei. Dopełnieniem
całości jest wielka kompozycja z piekłem. Ukazano w niej „krajobraz" państwa szatana, przestrzenny podział
na strefy i miejsca, gdzie grzesznicy poddawani są torturom. Takie podziały znane były na przykład z malo-
wideł kościoła Donnaregina w Neapolu, nie występowały natomiast w kompozycji Giotta w Padwie. Na
pewno mają swoje źródło w licznych opisach wędrówek po zaświatach, popularnych w Średniowieczu, rów-
nież przed Boską Komedią Dantego70. W Pizie siła realizmu także i tego przedstawienia jest zaskakująca.
Potępieni są nadzy, ale można rozróżnić kim byli. Podobnie ludzkość sądzona na końcu dziejów to nie ano-
nimowy tłum, a ówczesne społeczeństwo. Chwila Sądu Ostatecznego może zaskoczyć ludzi w każdym mo-
mencie - takie jest przesłanie tego obrazu. Na pierwszym planie, w centrum, aniołowie dokonują podziału.
Nieliczne otwarte groby są puste, tylko z jednego wyłania się mnich. Pierwotnie, w fazie rysunku projekto-
wego, miała być to niewiasta71. Nie zostało przedstawione wskrzeszanie zmarłych, a moment sądu. Wyraźna
jest tu inspiracja reliefów Giovanniego Pisano, który ukazywał przede wszystkim ten moment końca dziejów.
Malowidła w Campo Santo przedstawiają śmierć godną naturalną- można zaryzykować twierdzenie - „obła-
skawioną" i śmierć dramatyczną. Przedstawiająprzemijalność uciech tego świata i nieuchronność rozliczenia
każdego na końcu dziejów. Służyła temu realistyczna stylizacja przedstawienia Sądu Ostatecznego. Zbrojne
archanioły wyodrębnione kolorystycznie i kompozycyjnie odnosiły swoje działanie do pojedynczych ludzi.
Malowidła ukazywały również drogi bezpieczne72, dramat nie był nieuchronny, wybór zależał od człowieka.
Narracja obrazowa tego znakomitego dzieła ułatwiała przyswojenie tej prawdy najistotniejszej dla przyszłych
losów człowieka.

Niestety nie ocalały freski Andréa di Cione (Orcagni) z kościoła S. Croce we Florencji. Offher podaje,
że mogły mieć około 18 m długości. Szeroką strefą obejmowały wielkie jednonawowe wnętrze kościoła.
Vasari informował, że wyobrażały raj, czyściec i piekło73. Zachowane fragmenty przedstawiają piekło. Przy
grupach potępionych powiewają sztandary z nazwami grzechów głównych (nie przedstawili tego motywu ani
Giotto, ani Buffalmacco). Jednoznacznie określano w ten sposób zakres win człowieka, za które czeka go

70 C. Carozzi, Structure et fonction de la vision de Tungdal, [w:] Faire croire. Modalités de la diffusion et de la réception
des messages religieux du Х1Г au XV siècle, Roma [b.d.] oraz S. Byliną Obraz zaświatów w chrześcijaństwie zachodnim
u schyłku średniowiecza, „Kwartalnik Historyczny" XCIII: 1986, nr 1.

71 Prace restauratorskie wykonane po II wojnie światowej ujawniły pierwszą fazę dzieła. Kobieta na pierwszym planie
przedstawienia Sądu Ostatecznego została zamieniona na mnicha.

72 W projekcie rysunkowym znacznie większa była rola postaci konnego mężczyzny jadącego przez mostek. Wymowa tej
świeckiej postaci została w ostatecznej kompozycji osłabiona.

73 B. Offner, A Critical and Historical Corpus of Florentine Painting, New York 1962, Sec. IV, t. I, s. 49-53, pl. III.
 
Annotationen