Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Rocznik Historii Sztuki — 43.2018

DOI Artikel:
Prymlewicz, Karolina: Słowo i obraz w karykaturze obyczajowej w polskiej prasie okresu I wojny światowej i po odzyskaniu przez Polskę niepodległości
DOI Seite / Zitierlink:
https://doi.org/10.11588/diglit.45167#0121

DWork-Logo
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
120

KAROLINA PRYMLEWICZ


28. Bogdan Nowakowski, Wiosna 1917 nad Switezią, „Oset”, 1917, 26 kwietnia, nr 6, s. 2

dwóch pijanych mężczyzn idących Krakowskim Przedmieściem nocą Na nutę „Roty” (il. 26). Krytyczny
ton wzmacnia tu ironiczne wprowadzenie dialogu: „Pierwszy obrońca ojczyzny: Czemu tak wyjesz »Nie
damy ziemi«?; Drugi obrońca ojczyzny: Cieszę się, że nie należę do tych pięciu roczników, powołanych
pod broń”30.
Warto przy okazji zagadnienia służby wojskowej cofnąć się w czasie do wydania warszawskiego
tygodnika satyrycznego „Oset” z 1917 r. (ił. 27). Na okładce jednego z numerów zamieszczono rysunek
Nowakowskiego Legionista w niebie. Kompozycja bynajmniej z satyrą nie ma nic wspólnego. Wręcz
przeciwnie, propaguje ducha walki, odnosząc się do prawdziwego wydarzenia bitwy stoczonej pod
Rafajłową w styczniu 1915 r. przez Brygadę Legionistów Polskich z Rosjanami. Na drugiej stronie pisma
opublikowano tekst Reluton w niebie. To właściwie fantastyczna opowieść, która wyjaśnia nie mniej
fantastyczną scenę narysowaną przez Nowakowskiego: po tym, jak ranny legionista po śmierci trafił do
nieba, „[p]odbiegł [do niego] książę Józef, zdjął order ze swej piersi i przypiął go legioniście, zakrywając
bohaterską szczerbę purpurową”. Następnie „podszedł ku niemu Napoleon i rzucił krótko a stanowczo:
Dać mu rumu!”31. Co ciekawe, kolejny numer „Ostu” (ił. 28) przyniósł satyryczny rysunek tego samego
autora, choć utrzymany w zupełnie innej stylistyce, Wiosna 1917 nad Switezią. Przedstawienie syreny
i żołnierza w maskach przeciwgazowych uzupełnia groteskowa trawestacja tekstu: „Co to za chłopiec
piękny i młody?/ Co to za obok dziewica?// Ona ku niemu wylazła z wody -/ „Gazmaski” kryją im lica”32.
W kontekście tak różnych typów przedstawień satyrycznych należy zadać pytanie o humor w sytuacjach
kryzysowych. Perzyński w jednym z felietonów wspomina, że kiedy zamierzał napisać farsę, znajomy mu
odradzał: „[...] występował w obronie godności narodowej. I między innymi humor wszelkiego rodzaju
(oprócz »kawałów«) uważał za coś uwłaczającego tej godności. Otóż ten sam człowiek, mile spędzający
obecnie czas w Warszawie jako bezdomny [... ] rzucił się ku mnie z wyrzutem: - Dlaczego pan nie napisze
farsy na tle wojny?.[...] Jak teraz pisać, to tylko o wojnie”. I Perzyński dodaje: „[...] czyż można było
przypuścić, że w czasie wojny, jakiej świat nie widział, zdobędzie się na tyle humoru to społeczeństwo
właśnie, które wytworzyło karykaturalne pojęcie »cierpiętnictwa« i od szeregu lat co karnawał prawie
wyszukiwało jakichś przyczyn powstrzymywania się od tańców w imię »żałoby narodowej«?”33.

30 Kazimierz Grus, Na nutę „Roty”, „Szczutek”, 1919, nr 9, s. 8.
31 am, Reluton w niebie, „Oset”, 1917, nr 5, s. 2.
32 Bogdan Nowakowski, Wiosna 1917 nad Switezią, „Oset”, 1917, nr 6, s. 2.
33 W. Perzyński, Farsa na tle wojny, [w:] idem. Idylle wojenne..., s. 165-167.
 
Annotationen