Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Museum Narodowe w Krakowie [Hrsg.]
Rozprawy Muzeum Narodowego w Krakowie — N.S. 3.2010

DOI Artikel:
Gumińska, Bronisława: Feliks Manggha Jasieński: Wszyscy marzymy, by dosięgnąć księżyca...
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.26693#0037
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
Feliks Manggha Jasieński

artysty: jak każdy w jednej i tej samej twarzy stara się doszukać czegoś innego, jeden i ten
sam model przekształca w inne, odrębne dzieło sztuki”79.

Po kilku latach sam kolekcjoner wyraził swoje marzenie o sali muzealnej z jego por-
tretami:

Gdybym dzisiaj założył muzeum - w Polsce - i gdyby się tam spotkano z salą zawierającą wyłącznie
szereg moich portretów malowanych, rysowanych i rytowanych przez szereg artystów - wywołałoby to
szereg konceptów, przeważnie... głupich. Miejmy nadzieję, że - za lat dwieście - (i mówią, że nie jestem
optymistą) sala ta należeć będzie, w mniemaniu ogółu, do bardzo interesujących, nie ze względu, rzecz
prosta, na moją osobę, lecz ze względu na objawiające się różnice indywidualnego traktowania jednej i tej
samej treści, różnice - właśnie w tym wypadku ze zdwojoną siłą występujące. Dzieło sztuki - to natura
plus indywidualność artysty80.

Już tylko ten aspekt portretowych, również karykaturalnych wizerunków Jasieńskiego,
obrazujących indywidualne cechy kunsztu ich twórców, z powodzeniem odzwierciedla
rozmaitość odcieni ówczesnej sztuki polskiej i zachodzących w niej zmian. Jasieński po-
zował bowiem najprzedniejszym artystom, niektórym wielokrotnie (il. 7 i 8). „Nie było
chyba człowieka, którego by tak często portretowano, głowa jego stanowiła widać cieka-
wy model dla malarzy. Malowała go Olga Boznańska, Pankiewicz, Stanisław Witkiewicz
(ojciec), Jabłczyński, Stanisławski, Weiss; Wyczółkowski robi setki jego szkiców i studiów,
rysowali go Mehoffer i Krzyżanowski, figurował na fantastycznych płótnach Malczew-
skiego” - pisała Jadwiga Waydel-Dmochowska, wspominając gości krakowskiego miesz-
kania Pankiewiczów, w którym „najczęściej, codziennie niemal bywał Feliks Jasieński”,
zaprzyjaźniony z gospodarzem81. Gwoli ścisłości należy dodać, iż do grona portrecistów
i karykaturzystów Jasieńskiego należeli również: Władysław Podkowiński, Teodor Axen-
towicz, Małgorzata Łada-Maciągowa, Tadeusz Cybulski, Teodor Grott, Damazy Kotowski,
Kazimierz Sichulski, Konstanty Laszczka, Stanisław Kazimierz Ostrowski. Frapująca oso-
bowość Jasieńskiego stanowiła dla portretujących ambitne wyzwanie, którego podjęcie
było podyktowane pragnieniem wyrażenia szacunku, podziwu bądź przyjaźni. Niejedno-
krotnie, w najprostszy sposób, świadczą o tym dołączone dedykacje - oficjalne, poufałe,
żartobliwe.

Również i inne dzieła portrecistów Jasieńskiego znalazły przystań w jego kolekcji obok
prac Stanisława Wyspiańskiego, Stanisława Kamockiego, Juliana Fałata, Ferdynanda Rusz-
czyca, braci Józefa i Stanisława Czajkowskich, Włodzimierza Tetmajera, Jana Stanisław-
skiego, słowem całej plejady największych twórców młodopolskich i ich znakomitych
poprzedników: Józefa Chełmońskiego, Aleksandra i Maksymiliana Gierymskich czy An-
toniego Kurzawy. „Trzeba dodać, że niektórzy artyści reprezentowani są w tych dziełach
bezwarunkowo przez najwybitniejsze swoje dzieła, tak że studiowanie dziejów sztuki pol-
skiej w drugiej połowie XIX w. i początku XX. niemożliwe jest bez dokładnego obejrzenia
zbiorów Jasieńskiego”. Tak oceniał je współczesny Jasieńskiemu krytyk Stanisław Mróz,
znający kolekcję i apelujący o jej godne miejsce w Krakowie82.

Systematycznie wzbogacana kolekcja już od czasów warszawskich traktowana była
przez Jasieńskiego jako mienie mające służyć społeczeństwu. Dzielenie się nim najpeł-
niej realizował urządzając wystawy, co było bodaj najbardziej satysfakcjonującym go speł-
nianiem obywatelskiej powinności. Organizowane wystawy komentowane były w prasie
również przez ich autora, wszelkimi sposobami, niestrudzenie popularyzującego sztukę
poprzez promowanie własnej kolekcji. Wyrazem podziwu dla dzieła Józefa Pankiewicza
 
Annotationen