wyraz w przybliżeniu postaci do pierwszego planu, w ich dużej skali oraz w umieszczeniu dra-
perii, które nadają wizerunkowi podniosły, uroczysty charakter. Te reprezentacyjne elementy
nie umniejszają jednak realizmu w traktowaniu portretowanych osób, których różną charakte-
rystykę oddaje artysta w sposób pozbawiony idealizacji. W postaci Katarzyny podkreśla on
miękkość i dobroć, w postaci Marii — silny charakter i wolę. Wydobycie charakterystyki psy-
chologicznej, jak również uroczyste ustawienie postaci z podkreśleniem atrybutów mających
charakteryzować przedstawione postacie, wiąże ten portret z tradycyjnym portretem flaman-
dzkim.
Co do niecodziennego tematu tego portretu zbiorowego, przedstawiającego obok siebie
osobę żyjącą w momencie wykonania portretu oraz drugą, wówczas już zmarłą, należy stwier-
dzić, że podobne zjawisko nie należało do wyjątków. W każdym bądź razie odpowiadało ono
wymogom, stawianym artyście przez poszczególne warstwy społeczeństwa.
W epoce wcześniejszej, zwłaszcza w XVI wieku oraz na początku następnego stulecia, można
spotkać niemało przykładów umieszczania obok siebie przedstawień odnoszących się do różnych
czasów. Występuje to zwłaszcza w portretach fundatorów, szczególnie zaś w epitafiach. W dzie-
łach tych, o tematyce religijnej, było dozwolone przedstawienie ludzi, zazwyczaj fundatora
kościoła, występujących obok osoby już zmarłej, dla uczczenia której wznoszono budowlę.
Oprócz epitafiów, które w istocie miały charakter memorialny, analogiczne przedstawienia
mogły występować również w kompozycji obrazów ołtarzowych. Tego rodzaju dzieła sztuki
sakralnej, rozpowszechnione w całej Polsce, pochodzą zarówno z dużych miast (Sandomierz,
Kraków), jak też z małych ośrodków, takich jak Szczepanów, Szczyrzyc, Jordanów i inne58.
Podkreślając tu memorialny charakter portretów fundatorów, należałoby także zwrócić uwagę
na analogiczne cechy omawianego przez nas portretu, wykonanego na zamówienie Janusza
Radziwiłła i informującego o dziejach jego rodziny. W malarstwie świeckim pojawienie się tego
rodzaju portretów ukazuje archaizującą tendencję ich rozwoju, bowiem dzieła tego typu zakłó-
cały harmonię realnej rzeczywistości.
Rozwiązania problemu portretu memorialnego, najbardziej odpowiadającego epoce, w której
istniała wiara w życie pozagrobowe, dostarcza malarstwo portretowe holenderskie, a zwłaszcza
flamandzkie. Nie widzimy tutaj w rodzinnych portretach zbiorowych równoczesnego przedsta-
wiania zmarłych członków rodziny, możemy się spotkać natomiast z uosabianiem ich dusz
w postaciach unoszących się aniołów59.
Jednak nie tylko w sztuce polskiej, lecz również holenderskiej interesującego nas okresu
58 T. Dobrzeniecki, Średniowieczny portret w sakralnej sztuce polskiej. Rocznik Muzeum Narodo-
wego w Warszawie, XIII, 1, Warszawa 1969, nr kat. 78—84, 136, 139.
59 Portrety zbiorowe Jordaensa (Ermitaż) ok. 1620 г., Thomasa de Keysera 1634 г., Jana Mytensa 1645 r.
i 1652 г., J. Ovensa, W.v.d. Geesta 1656 r. J. S. Hel d, Jordaens portraits of His Family. The art Bulletin, XXII,
june 1940, nr 2, s. 72.
146
perii, które nadają wizerunkowi podniosły, uroczysty charakter. Te reprezentacyjne elementy
nie umniejszają jednak realizmu w traktowaniu portretowanych osób, których różną charakte-
rystykę oddaje artysta w sposób pozbawiony idealizacji. W postaci Katarzyny podkreśla on
miękkość i dobroć, w postaci Marii — silny charakter i wolę. Wydobycie charakterystyki psy-
chologicznej, jak również uroczyste ustawienie postaci z podkreśleniem atrybutów mających
charakteryzować przedstawione postacie, wiąże ten portret z tradycyjnym portretem flaman-
dzkim.
Co do niecodziennego tematu tego portretu zbiorowego, przedstawiającego obok siebie
osobę żyjącą w momencie wykonania portretu oraz drugą, wówczas już zmarłą, należy stwier-
dzić, że podobne zjawisko nie należało do wyjątków. W każdym bądź razie odpowiadało ono
wymogom, stawianym artyście przez poszczególne warstwy społeczeństwa.
W epoce wcześniejszej, zwłaszcza w XVI wieku oraz na początku następnego stulecia, można
spotkać niemało przykładów umieszczania obok siebie przedstawień odnoszących się do różnych
czasów. Występuje to zwłaszcza w portretach fundatorów, szczególnie zaś w epitafiach. W dzie-
łach tych, o tematyce religijnej, było dozwolone przedstawienie ludzi, zazwyczaj fundatora
kościoła, występujących obok osoby już zmarłej, dla uczczenia której wznoszono budowlę.
Oprócz epitafiów, które w istocie miały charakter memorialny, analogiczne przedstawienia
mogły występować również w kompozycji obrazów ołtarzowych. Tego rodzaju dzieła sztuki
sakralnej, rozpowszechnione w całej Polsce, pochodzą zarówno z dużych miast (Sandomierz,
Kraków), jak też z małych ośrodków, takich jak Szczepanów, Szczyrzyc, Jordanów i inne58.
Podkreślając tu memorialny charakter portretów fundatorów, należałoby także zwrócić uwagę
na analogiczne cechy omawianego przez nas portretu, wykonanego na zamówienie Janusza
Radziwiłła i informującego o dziejach jego rodziny. W malarstwie świeckim pojawienie się tego
rodzaju portretów ukazuje archaizującą tendencję ich rozwoju, bowiem dzieła tego typu zakłó-
cały harmonię realnej rzeczywistości.
Rozwiązania problemu portretu memorialnego, najbardziej odpowiadającego epoce, w której
istniała wiara w życie pozagrobowe, dostarcza malarstwo portretowe holenderskie, a zwłaszcza
flamandzkie. Nie widzimy tutaj w rodzinnych portretach zbiorowych równoczesnego przedsta-
wiania zmarłych członków rodziny, możemy się spotkać natomiast z uosabianiem ich dusz
w postaciach unoszących się aniołów59.
Jednak nie tylko w sztuce polskiej, lecz również holenderskiej interesującego nas okresu
58 T. Dobrzeniecki, Średniowieczny portret w sakralnej sztuce polskiej. Rocznik Muzeum Narodo-
wego w Warszawie, XIII, 1, Warszawa 1969, nr kat. 78—84, 136, 139.
59 Portrety zbiorowe Jordaensa (Ermitaż) ok. 1620 г., Thomasa de Keysera 1634 г., Jana Mytensa 1645 r.
i 1652 г., J. Ovensa, W.v.d. Geesta 1656 r. J. S. Hel d, Jordaens portraits of His Family. The art Bulletin, XXII,
june 1940, nr 2, s. 72.
146