Anna Żakiewicź
KOMPOZYCJE ASTRONOMICZNE WITKACEGO*
„A nad głębiami Duch — gasi gwiazdy —
i rozżarza wizje, świetniejsze od gwiazd”.
T. Miciński, Kolosseum1
T
JL wierdzenie, że Witkacy był człowiekiem wszechstronnym, jest niewątpliwie truizmem.
Rozległość jego zainteresowań jest jednak oszałamiająca. ,,Poza filozofią interesował się i znał
dokładnie nauki ścisłe, jak biologia, filozofia, astronomia (to była jedna z jego pasji), mate-
matyka, fizyka, medycyna, psychologia. Szczególnie interesował się fizyką i astronomią, których
niesłychany rozwój w ostatnich latach śledził z ogromnym zapałem”2. Możliwe, że w przyto-
czonej ocenie Jadwigi Witkiewiczowej jest nieco przesady, zwraca jednak uwagę inny fragment
jej wspomnień: „Lubiłam bardzo wieczorne spacery, kiedy Staś opowiadał o gwiazdach. Znał
doskonale astronomię, była to jedna z jego — zapoczątkowanej we wczesnej młodości — pasji
i potrafił długo opowiadać o zjawiskach niebieskich. Nie był to suchy wykład, ale właśnie śliczne,
a zarazem ściśle naukowe opowiadanie”3. Trudno wątpić w autentyczność tych zdań.
Wczesne zainteresowanie Witkacego astronomią jest zresztą dość dobrze udokumentowane.
Już w 1891 r. Stanisław Witkiewicz pisał o swoim, sześcioletnim wówczas, synku: „Najulubień-
szym tematem rozmów jest astronomia. Całe godziny gotów jest mówić i słuchać o stosunkach
planet i słońca”4, a także: „Dziecko zdrowe, nurza się w astronomii [...]. Z Urszulą pobił się
za to, że nie chciała wierzyć, że Waga też jest słońcem...”5
Dziecinne zafascynowanie gwiazdami, podbudowane później gruntowną wiedzą astrono-
miczną, zostało Witkacemu na całe życie, czego dowodem są, oprócz przytoczonych wyżej
wspomnień żony, liczne wzmianki w jego listach, powieściach, dramatach i pismach teore-
tycznych. Przed 1914 r. wzmianek tych jest stosunkowo niewiele. W młodzieńczej powieści
Witkacego, pisanej w łatach 1910—1911, pojawia się właśnie znana od dzieciństwa, najjaś-
niejsza gwiazda nieba północnego, Wega. Kardynał Xylotet, tytułowa postać powieści jednego
* Artykuł ten, jakkolwiek w niewielkim stopniu opiera się na zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie,
powstał w trakcie prac pomocniczych przy opracowywanym w Gabinecie Grafiki i Rysunków Współczesnych
przez dr Irenę Jakimowicz katalogu malarskiego oeuvre S. I. Witkiewicza w związku z planowaną na
rok 1989 monograficzną wystawą tego artysty.
37 Rocznik Muz. Nar. t. XXXIII, XXXIV
577
KOMPOZYCJE ASTRONOMICZNE WITKACEGO*
„A nad głębiami Duch — gasi gwiazdy —
i rozżarza wizje, świetniejsze od gwiazd”.
T. Miciński, Kolosseum1
T
JL wierdzenie, że Witkacy był człowiekiem wszechstronnym, jest niewątpliwie truizmem.
Rozległość jego zainteresowań jest jednak oszałamiająca. ,,Poza filozofią interesował się i znał
dokładnie nauki ścisłe, jak biologia, filozofia, astronomia (to była jedna z jego pasji), mate-
matyka, fizyka, medycyna, psychologia. Szczególnie interesował się fizyką i astronomią, których
niesłychany rozwój w ostatnich latach śledził z ogromnym zapałem”2. Możliwe, że w przyto-
czonej ocenie Jadwigi Witkiewiczowej jest nieco przesady, zwraca jednak uwagę inny fragment
jej wspomnień: „Lubiłam bardzo wieczorne spacery, kiedy Staś opowiadał o gwiazdach. Znał
doskonale astronomię, była to jedna z jego — zapoczątkowanej we wczesnej młodości — pasji
i potrafił długo opowiadać o zjawiskach niebieskich. Nie był to suchy wykład, ale właśnie śliczne,
a zarazem ściśle naukowe opowiadanie”3. Trudno wątpić w autentyczność tych zdań.
Wczesne zainteresowanie Witkacego astronomią jest zresztą dość dobrze udokumentowane.
Już w 1891 r. Stanisław Witkiewicz pisał o swoim, sześcioletnim wówczas, synku: „Najulubień-
szym tematem rozmów jest astronomia. Całe godziny gotów jest mówić i słuchać o stosunkach
planet i słońca”4, a także: „Dziecko zdrowe, nurza się w astronomii [...]. Z Urszulą pobił się
za to, że nie chciała wierzyć, że Waga też jest słońcem...”5
Dziecinne zafascynowanie gwiazdami, podbudowane później gruntowną wiedzą astrono-
miczną, zostało Witkacemu na całe życie, czego dowodem są, oprócz przytoczonych wyżej
wspomnień żony, liczne wzmianki w jego listach, powieściach, dramatach i pismach teore-
tycznych. Przed 1914 r. wzmianek tych jest stosunkowo niewiele. W młodzieńczej powieści
Witkacego, pisanej w łatach 1910—1911, pojawia się właśnie znana od dzieciństwa, najjaś-
niejsza gwiazda nieba północnego, Wega. Kardynał Xylotet, tytułowa postać powieści jednego
* Artykuł ten, jakkolwiek w niewielkim stopniu opiera się na zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie,
powstał w trakcie prac pomocniczych przy opracowywanym w Gabinecie Grafiki i Rysunków Współczesnych
przez dr Irenę Jakimowicz katalogu malarskiego oeuvre S. I. Witkiewicza w związku z planowaną na
rok 1989 monograficzną wystawą tego artysty.
37 Rocznik Muz. Nar. t. XXXIII, XXXIV
577