Ryc. 8. K. A. Richter, Pałac w Puławach, akwatinta, Muzeum Narodowe w Krako-
wie, Zbiory Czartoryskich
Do zbioru graficznego należały luksusowe wydawnictwa ozdobione
miedziorytami, których wiele pojawiało się w drugiej połowie w. XVIII.
Archeolodzy i podróżnicy starali się swe odkrycia i wrażenia rozpo-
wszechnić w ogłaszanych drukiem, bogato ilustrowanych publikacjach;
kolekcjonerzy przesadzali się w zbieraniu wspaniałych wydawnictw
z reprodukcjami znajdujących się u nich dzieł sztuki. Każdy ze zbie-
raczy dzieł grafiki starał się, by dzieł tych nie brakło w jego zbiorze.
Stąd także znaczna ich ilość w wielkich formatach editions de luxe
w zbiorze graficznym Czartoryskich, bogatym zwłaszcza w miedzioryt-
nicze reprodukcje obrazów galerii Palais Royal w Paryżu, Farnesiny
w Rzymie, Elektorskiej w Dusseldorfie czy Bruhlowskiej w Dreźnie, nie
mówiąc o innych.
Zbiór rycin Czartoryskich nosi z jednej strony cechy właściwe
wszystkim na ogół tego rodzaju kolekcjom polskim, z drugiej zaś strony
wykazuje pewne cechy szczególne, niespotykane w innych zbiorach.
Ogólną cechą polskich zbiorów powstałych jeszcze w wieku XVIII
jest znaczna przewaga w nich grafiki portretowej, która każe nam my-
śleć o roli, jaką wówczas spełniała zastępując dzisiejszą fotografię. Ów-
cześni panujący i magnaci dbali o rozpowszechnienie rysów swej twa-
rzy i spopularyzowanie swej osoby. Ludzi wybitnych, którym na tym
może nie zawsze zależało, portretowali znów sami rytownicy, dla któ-
231
wie, Zbiory Czartoryskich
Do zbioru graficznego należały luksusowe wydawnictwa ozdobione
miedziorytami, których wiele pojawiało się w drugiej połowie w. XVIII.
Archeolodzy i podróżnicy starali się swe odkrycia i wrażenia rozpo-
wszechnić w ogłaszanych drukiem, bogato ilustrowanych publikacjach;
kolekcjonerzy przesadzali się w zbieraniu wspaniałych wydawnictw
z reprodukcjami znajdujących się u nich dzieł sztuki. Każdy ze zbie-
raczy dzieł grafiki starał się, by dzieł tych nie brakło w jego zbiorze.
Stąd także znaczna ich ilość w wielkich formatach editions de luxe
w zbiorze graficznym Czartoryskich, bogatym zwłaszcza w miedzioryt-
nicze reprodukcje obrazów galerii Palais Royal w Paryżu, Farnesiny
w Rzymie, Elektorskiej w Dusseldorfie czy Bruhlowskiej w Dreźnie, nie
mówiąc o innych.
Zbiór rycin Czartoryskich nosi z jednej strony cechy właściwe
wszystkim na ogół tego rodzaju kolekcjom polskim, z drugiej zaś strony
wykazuje pewne cechy szczególne, niespotykane w innych zbiorach.
Ogólną cechą polskich zbiorów powstałych jeszcze w wieku XVIII
jest znaczna przewaga w nich grafiki portretowej, która każe nam my-
śleć o roli, jaką wówczas spełniała zastępując dzisiejszą fotografię. Ów-
cześni panujący i magnaci dbali o rozpowszechnienie rysów swej twa-
rzy i spopularyzowanie swej osoby. Ludzi wybitnych, którym na tym
może nie zawsze zależało, portretowali znów sami rytownicy, dla któ-
231