Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Muzeum Narodowe <Breslau> [Editor]; Muzeum Śla̜skie <Breslau> [Editor]
Roczniki Sztuki Śląskiej — 1.1959

DOI issue:
Rozprawy i materiały
DOI article:
Cieński, Tadeusz: Z symboliki ikonograficznej śląskich nagrobków piastowskich XIV w.: [część I]
DOI Page / Citation link: 
https://doi.org/10.11588/diglit.13592#0065
Overview
loading ...
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
Z SYMBOLIKI IKONOGRAFICZNEJ NAGROBKÓW XIV W.

57

nienia identyfikacji włościanin pod stopami re-
gentki, jako reprezentant grupy ludzi doznają-
cych jej świadczeń i opieki, byłby symbolem
przypisywanej Mechtyldzie cnoty chrześcijań-
skiej miłości — amor proximi — w sensie prak-
tycznym, czynnym, gdy sama Mechtylda swą
postacią i różańcem wyrażałaby tę samą cnotę
teologiczną w sensie kontemplacyjnym jako
amor Dei. Tym samym nagrobek regentki wy-
rażałby w sposób pełny i konsekwentny jej
caritas, jako jej tytuł eschatologiczny. Za takim
rozwiązaniem zagadnienia zdają się przemawiać
fakty biograficzne oraz odpowiadający im cha-
rakter myśli i uczuciowości religijnej, wyrażony
w nagrobku zgodnie z tendencjami danej chwi-
li historycznej92.

Źródła wystawiają Mechtyldzie pochlebne
świadectwo. Zapisano w nich jej zasługi dla ko-
ścioła, a więc gorliwe wspieranie rozbudowy ko-
legiaty 9:), w której była fundatorką dwóch ołta-
rzy, z tego jednego pod wezwaniem św. Elżbie-
ty i Jadwigi94 — dalej spowodowanie darowiz-
ny starego zamku na lewym brzegu Odry na
rzecz kapituły 95, wreszcie kilka darowizn sze-
regu wsi (1310 r.) na rzecz klarysek głogow-
skich oraz zwolnienie ich od danin i ciężarów
prawa książęcego. W szczególności podają także
usilne popieranie klasztorów i zakonów trud-
niących się opieką nad chorymi i akcją cha-
rytatywną, jak obdarowanie i sprowadzenie
magdalenek do Szprotawy w 1314 r.ne, wspiera-
nie zakonu Krzyżowców z czerwoną gwiazdą,
założycieli szpitala św. Ducha w Głogowie
w 1318 r.97, oraz szczególną opiekę nad klary-
skami98. Rejestrują dalej gorliwą i dobroczyn-
ną opiekę nad osiedleńcami, w osadzaniu któ-
rych współdziałała, co upamiętniło się jej mo-
nogramem umieszczonym w herbie miasta Ko-
żuchowa ". Były więc liczne zasługi, mogła żyć
i pamięć o nich i o niej nie tylko jako o dobrym
gospodarzu dzielnicy głogowskiej. Najważniej-
sze jednak, że w pewnej chwili znaleźli się tacy,
którzy tę działalność swoiście wycenili i być
może wyolbrzymiając ją i heroizując — pomni-
kiem nagrobnym uczcić chcieli.

Wiek'XIV był okresem wielkiej przemiany
zaszłej w panującym charakterze postawy reli-
gijnej, która z dogmatyczno-intelektualnej
i obiektywnej stała się emocjonalną i subiek-
tywną. Naprzód w literaturze, a następnie
w sztuce zjawiła się nowa wzruszeniowość sko-
jarzona często z egzaltacją i mistyką100. W związ-
ku z tym przeobraziła się ikonografia, a za nią
nawet forma. Pojawiły się lub rozpowszechniły
teraz nowe wątki ikonograficzne — grupy
Chrystusa ze św. Janem Ew., Chrystusa bole-
snego i biczowanego, Chrystusa w tłoczni mi-
stycznej, Piety, Matki Boskiej Bolesnej, Madon-
ny z płaszczem opiekuńczym, a dawne, trady-
cyjne wystąpiły w nowej, dotąd nie znanej re-

dakcji uczuciowej. W plastyce nagrobnej orszak
żałobników na ścianach tumby przenosi się
z Francji na teren Europy środkowej, oznacza-
jąc tu między innymi również i wprowadzenie
nowego wyrazu uczucia do nagrobka. Z trzech
cnót teologicznych cnota chrześcijańskiej miło-
ści, najbardziej w uczucia bogata, wysunęła się
teraz w swych przedstawieniach w sztuce na
pierwsze miejsce 101, tak jak głosi współczesny
napis na południowym portalu katedry w Co-
mo: Caritas regina virtutum Amor Dei et pro-
ximi l02.

Można by oczekiwać przejawów tych zmian
także w nagrobku Mechtyldy głogowskiej. Pod
tym kątem widzenia należy więc próbować zin-
terpretować cały układ, a wtedy okaże się, że
panuje w nim pewna konsekwencja i jedność
wyrazu i symboliki w postaci Mechtyldy, w po-
staci wieśniaka i w całości układu.

U Mechtyldy uderza naprzód decyzja, którą
twórca powziął w jej charakterystyce. Nie stara
się mianowicie przedstawić Mechtyldę jako
księżnę głogowską i żonę tytularnego dzie-
dzica królestwa polskiego103, byłą królowę
duńską, tak mniej więcej jak przedstawiano
ją na pieczęciach sprzed 1311 r., na których wy-
stępuje in maiestate, w czapce książęcej oraz
z dwoma herbami — orłem śląskim i parą
lwów brunszwickich 104, ale raczej tak, jak wy-
stępuje na pieczęciach późniejszych, w stroju
wdowim, w chuście na głowie, bez emblematów
władzy. Strój taki nosiły starsze mieszczanki
i wdowy w żałobie 105. W ten sposób przedsta-
wiona regentka bliska jest wyglądem surowej
tercjarce, a zupełnie obca modnej postaci swej
młodszej powinowatej, Uty ziębickiej (ur.
1342 r.), z jej nagrobka w Henrykowie. '

Wyraz stroju harmonizuje z układem rąk,
opuszczonych i złożonych w geście na ogół rza-
dziej spotykanym w nagrobkach niż złożenie
rąk w modlitwie. Pewnej wskazówki dla oceny
wyrazu tego gestu dostarczyć może jego wy-
stępowanie u postaci, u których winien być
skądinąd łatwiej zrozumiały, a więc np. u ża-
łobnie na tumbach, jak na tumbie arcybiskupa
kolońskiego Engelberta III w Kolonii '* Edwar-
da III angielskiego w Londynie lub Gotfryda
v. Bergheim w Miinstereifel in7, a z wcześniej-
szych na tumbie Henryka Probusa we Wrocła-
wiu, następnie w przedstawieniach Madonn Bo-
lesnych, jak np. u Madonny na odwrotnej stro-
nie skrzydeł bocznych ołtarza w Pełcznicy10H,
a także u personifikacji pewnych cnót, np.
w rzeźbach Jakuba z Gerines 109. Ten gest rąk
jest poza tym jeszcze stosunkowo najczęstszy
u postaci trzymających różaniec, wyraz więc
jego zdaje się wiązać z wyrazem różańca.

Różaniec jest pospolitym symbolem poboż-
ności w ogóle, spotykanym w tym znaczeniu
przede wszystkim w nagrobkach, w których ja-
 
Annotationen