Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Maśliński, Antoni [Bearb.]
— Studia nad sztuką renesansu i baroku, Band 3: Lublin: Towarzystwo Naukowe Katolickiego Uniw. Lubelskiego, 1995

DOI Kapitel:
Nieciecki, Ks. Jan: Antoni Tallmann autorem portretów Branickich w kościele w Tykocinie
DOI Seite / Zitierlink:
https://doi.org/10.11588/diglit.66252#0205
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
Antoni Tallmann autorem portretów Branickich w kościele w Tykocinie

197

początku października pochodzą już tylko informacje o wypłaceniu A. Tall-
mannowi 50 czerw, zł96 97. Tak wysoka zapłata potwierdza raz jeszcze, że wśród
drobniejszych prac wykonanych przez malarza dla J. K. Branickiego musiało
znaleźć się i tak poważne zamówienie, jak portret hetmana en piecP1.
Następna wiadomość o A. Tallmannie pochodzi dopiero z 24 czerwca
1751 r. W liście, pisanym po francusku, malarz donosi hetmanowi o swym
szczęśliwym przybyciu do Wiednia, gdzie nie zwlekając przystąpił do reali-
zacji jakiegoś zadania zleconego mu przez możnego protektora z Białegostoku,
którego łasce poleca się również na przyszłość98. O dalszych kontaktach
artysty z J. K. Branickim niczego już jednak nie wiemy. A. Tallmanna nie ma
też w słownikach artystów. W leksykonie U. Thieme-F. Beckera wymieniony
jest tylko mało znany malarz z Wiednia, Joseph Tallmann, działający około
połowy XVIII w. na terenie państwa Habsburgów99. Czy miał on coś wspól-
nego z pracującym w Warszawie, a później w Wiedniu, Antonim Tallmannem
- nie wiemy. Również w polskiej literaturze przedmiotu A. Tallmann właści-
wie nie istnieje100.
W pisanym po francusku liście z 28 grudnia 1748 r. warszawski handlarz
obrazów Gerhard Moreli, proponując J. K. Branickiemu kupno pewnej ilości
płócien, powołuje się na pozytywną ich ocenę przez Pana Czechowicza i
znajdującego się w służbie hetmana młodego malarza czeskiego101. A zatem
A. Tallmann podczas swego pobytu w Warszawie był jeszcze młodym czło-
wiekiem, posiadającym już jednak pewien autorytet, skoro Moreli wymienił go
obok szanowanego powszechnie Sz. Czechowicza. W cytowanym już raporcie
z 14 lutego 1750 r. zwraca uwagę informacja, że malarz wysłał z wiadomością

96 Oto kolejne doniesienia I. Koziebrodzkiego: „Malarz Talman jeszcze w swoim długu nie
jest uspokojony, bo teraz tu w Warszawie wszędzie trudno o pieniądze”; „Malarz Czech przykrzy
mi się o pieniądze”; „Talmanowi malarzowi z dyspozycji J.W.W.M.W. Pana Dobrodzieja czerw,
zł 50 są wypłacone i karta od niego odebrana” (Koziebrodzki musiał dać mu tę „kartę” zobowią-
zując się, że za „dwie niedziele” odda malarzowi pieniądze) - (tamże, listy z 26, 30 IX i 3 X
1750 r.).
97 50 czerw, zł to realna suma za wykonanie wielkiego portretu do Pasażu, jednego lub
więcej mniejszych portretów i obrazów do chorągwi. Dla porównania: za portret Izabeli do Pasażu
i chyba za „przeszłe roboty” Tallmann miał otrzymać 30 czerw, zł (tamże, listy z 27 IX, 12 XI
1749 r. i 21 II 1750 r.); również 30 czerw, zł chciał D. Poltz za sporządzenie kopii z obu portre-
tów z Pasażu (tamże, list z 7 VIII 1752 r.).
98 AGAD, AR, XXIV/7b, list A. Tallmanna do JKB z 24 VI 1751 r.
99 U. T h i e m e, F. B e c k e r, Allgemeines Lexikon der Bildenden Künstler von der
Antike bis zur Gegenwart, t. XXXII, Leipzig [b.r.J, s. 417.
100 A. Tallmanna wymienia E. Kowecka, cytuje nawet niektóre archiwalia dotyczące malarza,
błędnie je jednak interpretuje (dz. cyt., s. 117-118).
101 AGAD, AR, XIV/41, list G. Morelia do JKB z 28 XII 1748 r.
 
Annotationen