Antoni Tallmann autorem portretów Branickich w kościele w Tykocinie
199
tygodnie później I. Koziebrodzki relacjonował, że przysłane blejtramy przekazał
burgrabiemu pałacu warszawskiego Henrykowi Lichomskiemu, który po prze-
czytaniu listu hetmana przekaże je malarzowi wraz „z stosującą się do woli
Pańskiej informacją”* * 107. Po tygodniu (21 V) Lichomski pisał: „Strony obra-
zów pięciu, byłem u Pana Eszego malarza, któregom obligował, aby się pośpie-
szał z temi obrazami i żeby pięknie były malowane według informacji J.W.Imć
Dobrodzieja. Tylko Pan Esza czyni trudność, że tak prędko nie może skończyć
tych obrazów, ale na S. Jan deklaruje. Jednakowo ja mu będę przypilał, aby te
obrazy były na S. Jan w Białymstoku”108. Z kolejnych raportów warszaw-
skich oficjalistów J. K. Branickiego dowiadujemy się, że „Pan Hesa malarz”
„5 obrazów w ptaki i zwierza” (określanych też jako „lanczafty”) wykonał w
sierpniu 1753 r., za które wypłacono mu w listopadzie tegoż roku 20 czerw, zł.
(„według ugody” burgrabiego „rachując po czerw, zł 4”)109.
W następnym, 1754 r., podczas prowadzenia gruntownej przebudowy prawe-
go skrzydła warszawskiego pałacu Branickich burgrabia Lichomski, po wcześ-
niejszym otrzymaniu dyspozycji od hetmana110, obstalował na początku
kwietnia „w nowej Sali Stołowej Marszałkowskiej nad drzwi dwoje i nad
framugę [...] malować zwierzynę u tego malarza, który już do Białegostoku
malował”111. O innych pracach „malarza z Leszna” wiemy, że w latach 1745-
-1746 wykonał supraporty dla Zamku warszawskiego112.
Wielkie portrety obojga Branickich z Pasażu pałacu warszawskiego musia-
ły się podobać, skoro w dwa lata po ich powstaniu, znany nam ze wspólnego
ślubu z hetmanem Branickim, wówczas wojewoda podlaski, teraz już podkan-
cytowanej wypowiedzi Sękowskiego nie pozostawia najmniejszych wątpliwości, że chodzi tu o
Przedpokój Gościnny. Potwierdza to Inwentarz 1772, k. 3.
107 „Obrazy i blejtramów 5 [...] przysłane odebrał do siebie burgrabia pałacowy, który, aby
mógł dać malarzowi z stosującą się do woli Pańskiej informacją, posłałem temuż burgrabiemu list
J.W.W.M.Pana Dobrodz. do przeczytania punktu w nim wyrażonego względem malowania obra-
zów” (AGAD, AR, X/18, list IK do JKB z 14 V 1753 r.). Możliwe, że przysłane z Białegostoku
razem z blejtramami obrazy miały być skopiowane, gdyż zostały odesłane z powrotem tuż przed
zakończeniem malowania supraport (tamże, list z 13 VIII 1753 r.).
108 AGAD, AR, XI/66, list H. Lichomskiego do JKB z 21 V 1753 r.
109 AGAD, AR, X/18, listy IK do JKB z 4, 11 VI i 18 X 1753 r.; XI/66, listy H. Lichom-
skiego do JKB z 24 VIII i 4 X 1753 r.; Koresp. Supl. 5, listy JKB do J. Woynarowskiego i
H. Lichomskiego z 9 X 1753 r.; XXV/41, list J. Woynarowskiego do JKB z 29 X i 28 XI 1753 r.
110 „W nowej Sali Stołowej Marszałkowskiej pokazywałem W.Jm.Pu Obersztełejtnantowi
[J. H. Klemmowi - J. N.], gdzie potrzebne obrazy, nad drzwi dwoje i nad jedną framugę, gdzie
ma być kredens. Tylko się jeszcze czeka na dyspozycją Jaśnie Wielmożnego Pana i Dobrodzieja,
co będzie malowanego na tych obrazach, czyli zwierzyna, ptastwo, czyli bataliony” (AGAD, AR,
XI/66, list H. Lichomskiego do JKB z 21 III 1754 r.).
111 Tamże, list z 4 IV 1754 r.
112 Hoese, [w:] SAP, t. III, s. 84.
199
tygodnie później I. Koziebrodzki relacjonował, że przysłane blejtramy przekazał
burgrabiemu pałacu warszawskiego Henrykowi Lichomskiemu, który po prze-
czytaniu listu hetmana przekaże je malarzowi wraz „z stosującą się do woli
Pańskiej informacją”* * 107. Po tygodniu (21 V) Lichomski pisał: „Strony obra-
zów pięciu, byłem u Pana Eszego malarza, któregom obligował, aby się pośpie-
szał z temi obrazami i żeby pięknie były malowane według informacji J.W.Imć
Dobrodzieja. Tylko Pan Esza czyni trudność, że tak prędko nie może skończyć
tych obrazów, ale na S. Jan deklaruje. Jednakowo ja mu będę przypilał, aby te
obrazy były na S. Jan w Białymstoku”108. Z kolejnych raportów warszaw-
skich oficjalistów J. K. Branickiego dowiadujemy się, że „Pan Hesa malarz”
„5 obrazów w ptaki i zwierza” (określanych też jako „lanczafty”) wykonał w
sierpniu 1753 r., za które wypłacono mu w listopadzie tegoż roku 20 czerw, zł.
(„według ugody” burgrabiego „rachując po czerw, zł 4”)109.
W następnym, 1754 r., podczas prowadzenia gruntownej przebudowy prawe-
go skrzydła warszawskiego pałacu Branickich burgrabia Lichomski, po wcześ-
niejszym otrzymaniu dyspozycji od hetmana110, obstalował na początku
kwietnia „w nowej Sali Stołowej Marszałkowskiej nad drzwi dwoje i nad
framugę [...] malować zwierzynę u tego malarza, który już do Białegostoku
malował”111. O innych pracach „malarza z Leszna” wiemy, że w latach 1745-
-1746 wykonał supraporty dla Zamku warszawskiego112.
Wielkie portrety obojga Branickich z Pasażu pałacu warszawskiego musia-
ły się podobać, skoro w dwa lata po ich powstaniu, znany nam ze wspólnego
ślubu z hetmanem Branickim, wówczas wojewoda podlaski, teraz już podkan-
cytowanej wypowiedzi Sękowskiego nie pozostawia najmniejszych wątpliwości, że chodzi tu o
Przedpokój Gościnny. Potwierdza to Inwentarz 1772, k. 3.
107 „Obrazy i blejtramów 5 [...] przysłane odebrał do siebie burgrabia pałacowy, który, aby
mógł dać malarzowi z stosującą się do woli Pańskiej informacją, posłałem temuż burgrabiemu list
J.W.W.M.Pana Dobrodz. do przeczytania punktu w nim wyrażonego względem malowania obra-
zów” (AGAD, AR, X/18, list IK do JKB z 14 V 1753 r.). Możliwe, że przysłane z Białegostoku
razem z blejtramami obrazy miały być skopiowane, gdyż zostały odesłane z powrotem tuż przed
zakończeniem malowania supraport (tamże, list z 13 VIII 1753 r.).
108 AGAD, AR, XI/66, list H. Lichomskiego do JKB z 21 V 1753 r.
109 AGAD, AR, X/18, listy IK do JKB z 4, 11 VI i 18 X 1753 r.; XI/66, listy H. Lichom-
skiego do JKB z 24 VIII i 4 X 1753 r.; Koresp. Supl. 5, listy JKB do J. Woynarowskiego i
H. Lichomskiego z 9 X 1753 r.; XXV/41, list J. Woynarowskiego do JKB z 29 X i 28 XI 1753 r.
110 „W nowej Sali Stołowej Marszałkowskiej pokazywałem W.Jm.Pu Obersztełejtnantowi
[J. H. Klemmowi - J. N.], gdzie potrzebne obrazy, nad drzwi dwoje i nad jedną framugę, gdzie
ma być kredens. Tylko się jeszcze czeka na dyspozycją Jaśnie Wielmożnego Pana i Dobrodzieja,
co będzie malowanego na tych obrazach, czyli zwierzyna, ptastwo, czyli bataliony” (AGAD, AR,
XI/66, list H. Lichomskiego do JKB z 21 III 1754 r.).
111 Tamże, list z 4 IV 1754 r.
112 Hoese, [w:] SAP, t. III, s. 84.