Artystyczna edukacja ekspresjonisty. Cykl graficzny „Gryfia” Stefana Szmaja (1893-1970) i okoliczności jego powstania
58 „Zdrój”, luty 1918, (R. 2, t. 2, z. 3), s. 82.
59 „Towarzyszem koleżeńskiej niedoli stał się nie mniej
Stefan Szmaj, wystawiwszy swój drzeworyt, zatytu-
łowany (o zgrozo!) Pocałunek. (Istotnie pocałunek
wchodzi w zakres pornografii!) ”, J. Hulewicz, Zamach,
„Zdrój”, kwiecień 1918 (R. 2, t. 3, z. 2), s. 57.
60 Tegoż, Sztuki plastyczne -Wystawa „Buntu”, tamże, s. 59.
61 Bunt. Wystawa I. Poznań 1918, TPSP, [katalog wystawy,
1-30 kwietnia 1918], Poznań 1918, poz. 48-60.
62 W Molik, dz. cyt., s. 64.
63 Wśród rodzinnych pamiątek po Szmaju zachowało się
pismo dyrekcji towarzystwa datowane na 17 kwietnia
1917 r. informujące o przedłużeniu prawa do
stypendium na kolejne półtora roku: od 1 kwietnia
1917 r. do 1 października 1918 r. w kwocie rocznej
600 marek. Pismo dodatkowo opatrzone było
adnotacją, że dyrekcja wyraża zgodę na zmianę
uniwersytetu. Ponieważ stypendium wypłacane miało
być w kwartalnych ratach z góry, w tym okresie Szmaj
powinien był pojawić się w Poznaniu w siedzibie
towarzystwa przy Ritterstrasse 11 (ob. Ratajczaka)
co najmniej kilkakrotnie.
64 W Molik, dz. cyt., s. 99.
65 Tamże, s. 151.
66 Po zakończeniu semestru letniego 1918 r. Szmaj
postanowił wrócić na ostatni semestr studiów do
Monachium. Kiedy 9 listopada wybuchła w Niemczech
rewolucja, udał się do Wielkopolski i wziął udział
w powstaniu, w styczniu 1919 r. wstąpił do wojska
polskiego, zob. S. Szmaj, Życiorys własny...
67 Kolejność plansz ze zbiorów Gabinetu Rycin naj-
prawdopodobniej pochodzi od artysty, który złożył go
w depozycie w 1968 r. (zob. Depozyt Szmaja, Podręczne
Archiwum Gabinetu Rycin MNP, k. 5). W tej samej
kolejności prace zostały wpisane do inwentarza mu-
zealnego.
68 Mimo że prace graficzne członków Buntu często
podpisane są w „Zdroju” jako „drzeworyty” lub „drze-
woryty oryginalne”, były to linoryty, o czym pisał już
J. Malinowski (tegoż, dz. cyt., s. 52).
69 Wym.komp.: 16 x 11,8 cm; „Zdrój”, październik 1918
(R. 2, t. V z. 2), s. 25.
70 Wym. komp.: 15 x 24,7 cm; tamże, s. 45.
71 „Zdrój”, grudzień 1918 (R. 2, t. V z. 5-6).
72 Wym. komp.: 15,9 x 11,8 cm; tamże, s. 121.
73 Wym. komp.: 15,9 x 11, 8 cm; tamże, s. 162.
74 Wym.komp.: 15 x 9,8cm; „Zdrój”,styczeń 1919 (R. 3,
t.VI,z. l),s. 32.
75 Wym. komp.: 15,8 x 11,8 cm; „Zdrój”, marzec 1919
(R. 3,t.VI,z. 5),s. 131.
76 J. Drobnik, Z powodu wystawy Buntu i Formistów.
Kilka uwag o nowym kierunku sztuki w ogóle, „Kurier
Poznański”, 31 grudnia 1919 (R. 14, nr 300), s. 2.
77 „Zdrój”, grudzień 1918...
78 Tamże, styczeń 1919 ...
79 J. Hulewicz, Sztuki plastyczne..., s. 59.
80 Odbitka na cienkim, beżowym papierze ze znakiem
wodnym: PRESTO ABZUGPAPIER z drewnianym
kołem od wozu ze skrzydłami, wym. komp. 16 x
11,8 cm, sygn. oł. pod komp. p.d.: StSzmaj, pl. XIII
„Teki Zielińskiego”, MNP G 9887. Teka zawierająca
czterdzieści linorytów, odbitych na takim samym pa-
pierze o wymiarach: 43 x 33,9 cm, zakupiona została
do MW w 1935 r. od Kazimierza Zielińskiego. Jej na-
zwa pochodzi od ekslibrisu poprzedniego właściciela,
umieszczonego na wewnętrznej stronie introligator-
skiej okładki. Datę powstania teki szacuje się na lata
1923-1935 (zob. Bunt. Ekspresjonizm poznański...,
s. 358). Zieliński był muzykologiem, pracował w Bi-
bliotece Uniwersyteckiej. Był również wieloletnim
i bliskim przyjacielem Szmaja.
81 Odbitka na bibułce żeberkowej, wym. komp. 16 x
11,8 cm, sygn. i dat. oł. pod komp. p.d.: St.Szmaj 18,
napis oł. pod komp. l.d.: Gryfia, w zbiorach od 194 5 r.,
MNW Gr.W 92, (Bunt. Ekspresjonizm poznański...,
kat. 227).
82 Mieszkając w Bydgoszczy od 1929 r., Szmaj nie wy-
konywał już nowych linorytów. Wprawdzie pokazał
je jeszcze na otwartej w lutym 1931 r. Wystawie
Grafików Polskich” w tamtejszym Muzeum Miejskim,
ale sądząc po tytułach były to kompozycje opracowane
dużo wcześniej. Wśród linorytów znalazła się także
jedna praca zatytułowana Gryfia. Można podejrze-
wać, że było to przedstawienie kościoła św. Mikołaja
(B.Chojnacka, StefanSzmaj(1893-1970)...,s. 36,44).
83 Zob. Depozyt Szmaja, Podręczne Archiwum Gabinetu
Rycin MNP, k. 43.
84 Gryfia II - matryca: 15,2 x 11,8 cm (MNP G 29595),
wym. komp. odbitki: 15,2 x 12 cm (MNP G 26812);
Gryfia III -matryca: 15,4 x 11,8 cm (MNP G 29595),
wym. komp. odbitki: 15,4 x 12 cm (MNP G 26813);
Gryfia IV-matryca: 15,3 x 11,8 cm (MNP G 29597),
wym. komp. odbitki: 15,5 x 11,8 cm (MNP G26814);
Gryfia V-matryca: 15,6 x 11,8 cm (MNP G 29598),
wym. komp. odbitki: 15,7 x 12 cm (MNP G 26815);
Gryfia W-matryca: 14,9 x 24,1 cm (MNP G29484),
wym.komp.odbitki: 14,9 x 24,3cm (MNPG26816).
Drobne różnice pomiędzy wymiarami matryc a od-
bitymi z nich kompozycjami, przy czym te drugie są
minimalnie większe, wynikać może z tego, że już po
wykonaniu odbitek matryce zostały odrobinę przycięte
na krawędziach. Potwierdza to też dokładna analiza
kompozycji na płytach i na odbitkach.
85 Odmienność zachowanego cyklu graficznego dostrzegł
również J. Malinowski, jego zdaniem jednak był on po
prostu słabszy pod względem artystycznym od innych
prac Szmaja. (J. Malinowski, dz. cyt., s. 64).
86 S. Szmaj, Kronika..., k. nlb. (notatka opatrzona datą
6 stycznia 1969 r.).
87 Istnieje „rodzinna legenda”, zgodnie z którą zacho-
wane do dzisiaj płyty linorytnicze, przechowywane
w pudełku po butach, dzięki zapobiegliwości żony ar-
tysty przetrwały okupację wojenną. Wydaje się jednak,
że informacja ta nie dotyczy wszystkich znanych płyt,
a jedynie jakiegoś zespołu, który obecnie trudnyjest do
wyodrębnienia (zob. A. Salamon-Radecka, Graficzny
warsztat ekspresjonisty..., s. 19).
88 List w zbiorach rodzinnych.
89 A. Salamon-Radecka, Graficzny warsztat..., s. 21.
90 B. Chojnacka, A przecież rysowałem ciągle..., s. 95. Prze-
ciwko tezie Barbary Chojnackiej przemawia jeszcze
jeden bardzo prozaiczny fakt, związany bezpośrednio
z biografią Szmaja. W okresie kiedy powstawały linory-
ty poświęcone Greifswaldowi, ich autor przemieszczał
się tak intensywnie, kilkakrotnie zmieniając miejsce
pobytu, że na cud zakrawałoby ocalenie akurat kilku
nietrwałych rysunków, kiedy z tego czasu zachowały
się dosłownie pojedyncze dokumenty.
107
58 „Zdrój”, luty 1918, (R. 2, t. 2, z. 3), s. 82.
59 „Towarzyszem koleżeńskiej niedoli stał się nie mniej
Stefan Szmaj, wystawiwszy swój drzeworyt, zatytu-
łowany (o zgrozo!) Pocałunek. (Istotnie pocałunek
wchodzi w zakres pornografii!) ”, J. Hulewicz, Zamach,
„Zdrój”, kwiecień 1918 (R. 2, t. 3, z. 2), s. 57.
60 Tegoż, Sztuki plastyczne -Wystawa „Buntu”, tamże, s. 59.
61 Bunt. Wystawa I. Poznań 1918, TPSP, [katalog wystawy,
1-30 kwietnia 1918], Poznań 1918, poz. 48-60.
62 W Molik, dz. cyt., s. 64.
63 Wśród rodzinnych pamiątek po Szmaju zachowało się
pismo dyrekcji towarzystwa datowane na 17 kwietnia
1917 r. informujące o przedłużeniu prawa do
stypendium na kolejne półtora roku: od 1 kwietnia
1917 r. do 1 października 1918 r. w kwocie rocznej
600 marek. Pismo dodatkowo opatrzone było
adnotacją, że dyrekcja wyraża zgodę na zmianę
uniwersytetu. Ponieważ stypendium wypłacane miało
być w kwartalnych ratach z góry, w tym okresie Szmaj
powinien był pojawić się w Poznaniu w siedzibie
towarzystwa przy Ritterstrasse 11 (ob. Ratajczaka)
co najmniej kilkakrotnie.
64 W Molik, dz. cyt., s. 99.
65 Tamże, s. 151.
66 Po zakończeniu semestru letniego 1918 r. Szmaj
postanowił wrócić na ostatni semestr studiów do
Monachium. Kiedy 9 listopada wybuchła w Niemczech
rewolucja, udał się do Wielkopolski i wziął udział
w powstaniu, w styczniu 1919 r. wstąpił do wojska
polskiego, zob. S. Szmaj, Życiorys własny...
67 Kolejność plansz ze zbiorów Gabinetu Rycin naj-
prawdopodobniej pochodzi od artysty, który złożył go
w depozycie w 1968 r. (zob. Depozyt Szmaja, Podręczne
Archiwum Gabinetu Rycin MNP, k. 5). W tej samej
kolejności prace zostały wpisane do inwentarza mu-
zealnego.
68 Mimo że prace graficzne członków Buntu często
podpisane są w „Zdroju” jako „drzeworyty” lub „drze-
woryty oryginalne”, były to linoryty, o czym pisał już
J. Malinowski (tegoż, dz. cyt., s. 52).
69 Wym.komp.: 16 x 11,8 cm; „Zdrój”, październik 1918
(R. 2, t. V z. 2), s. 25.
70 Wym. komp.: 15 x 24,7 cm; tamże, s. 45.
71 „Zdrój”, grudzień 1918 (R. 2, t. V z. 5-6).
72 Wym. komp.: 15,9 x 11,8 cm; tamże, s. 121.
73 Wym. komp.: 15,9 x 11, 8 cm; tamże, s. 162.
74 Wym.komp.: 15 x 9,8cm; „Zdrój”,styczeń 1919 (R. 3,
t.VI,z. l),s. 32.
75 Wym. komp.: 15,8 x 11,8 cm; „Zdrój”, marzec 1919
(R. 3,t.VI,z. 5),s. 131.
76 J. Drobnik, Z powodu wystawy Buntu i Formistów.
Kilka uwag o nowym kierunku sztuki w ogóle, „Kurier
Poznański”, 31 grudnia 1919 (R. 14, nr 300), s. 2.
77 „Zdrój”, grudzień 1918...
78 Tamże, styczeń 1919 ...
79 J. Hulewicz, Sztuki plastyczne..., s. 59.
80 Odbitka na cienkim, beżowym papierze ze znakiem
wodnym: PRESTO ABZUGPAPIER z drewnianym
kołem od wozu ze skrzydłami, wym. komp. 16 x
11,8 cm, sygn. oł. pod komp. p.d.: StSzmaj, pl. XIII
„Teki Zielińskiego”, MNP G 9887. Teka zawierająca
czterdzieści linorytów, odbitych na takim samym pa-
pierze o wymiarach: 43 x 33,9 cm, zakupiona została
do MW w 1935 r. od Kazimierza Zielińskiego. Jej na-
zwa pochodzi od ekslibrisu poprzedniego właściciela,
umieszczonego na wewnętrznej stronie introligator-
skiej okładki. Datę powstania teki szacuje się na lata
1923-1935 (zob. Bunt. Ekspresjonizm poznański...,
s. 358). Zieliński był muzykologiem, pracował w Bi-
bliotece Uniwersyteckiej. Był również wieloletnim
i bliskim przyjacielem Szmaja.
81 Odbitka na bibułce żeberkowej, wym. komp. 16 x
11,8 cm, sygn. i dat. oł. pod komp. p.d.: St.Szmaj 18,
napis oł. pod komp. l.d.: Gryfia, w zbiorach od 194 5 r.,
MNW Gr.W 92, (Bunt. Ekspresjonizm poznański...,
kat. 227).
82 Mieszkając w Bydgoszczy od 1929 r., Szmaj nie wy-
konywał już nowych linorytów. Wprawdzie pokazał
je jeszcze na otwartej w lutym 1931 r. Wystawie
Grafików Polskich” w tamtejszym Muzeum Miejskim,
ale sądząc po tytułach były to kompozycje opracowane
dużo wcześniej. Wśród linorytów znalazła się także
jedna praca zatytułowana Gryfia. Można podejrze-
wać, że było to przedstawienie kościoła św. Mikołaja
(B.Chojnacka, StefanSzmaj(1893-1970)...,s. 36,44).
83 Zob. Depozyt Szmaja, Podręczne Archiwum Gabinetu
Rycin MNP, k. 43.
84 Gryfia II - matryca: 15,2 x 11,8 cm (MNP G 29595),
wym. komp. odbitki: 15,2 x 12 cm (MNP G 26812);
Gryfia III -matryca: 15,4 x 11,8 cm (MNP G 29595),
wym. komp. odbitki: 15,4 x 12 cm (MNP G 26813);
Gryfia IV-matryca: 15,3 x 11,8 cm (MNP G 29597),
wym. komp. odbitki: 15,5 x 11,8 cm (MNP G26814);
Gryfia V-matryca: 15,6 x 11,8 cm (MNP G 29598),
wym. komp. odbitki: 15,7 x 12 cm (MNP G 26815);
Gryfia W-matryca: 14,9 x 24,1 cm (MNP G29484),
wym.komp.odbitki: 14,9 x 24,3cm (MNPG26816).
Drobne różnice pomiędzy wymiarami matryc a od-
bitymi z nich kompozycjami, przy czym te drugie są
minimalnie większe, wynikać może z tego, że już po
wykonaniu odbitek matryce zostały odrobinę przycięte
na krawędziach. Potwierdza to też dokładna analiza
kompozycji na płytach i na odbitkach.
85 Odmienność zachowanego cyklu graficznego dostrzegł
również J. Malinowski, jego zdaniem jednak był on po
prostu słabszy pod względem artystycznym od innych
prac Szmaja. (J. Malinowski, dz. cyt., s. 64).
86 S. Szmaj, Kronika..., k. nlb. (notatka opatrzona datą
6 stycznia 1969 r.).
87 Istnieje „rodzinna legenda”, zgodnie z którą zacho-
wane do dzisiaj płyty linorytnicze, przechowywane
w pudełku po butach, dzięki zapobiegliwości żony ar-
tysty przetrwały okupację wojenną. Wydaje się jednak,
że informacja ta nie dotyczy wszystkich znanych płyt,
a jedynie jakiegoś zespołu, który obecnie trudnyjest do
wyodrębnienia (zob. A. Salamon-Radecka, Graficzny
warsztat ekspresjonisty..., s. 19).
88 List w zbiorach rodzinnych.
89 A. Salamon-Radecka, Graficzny warsztat..., s. 21.
90 B. Chojnacka, A przecież rysowałem ciągle..., s. 95. Prze-
ciwko tezie Barbary Chojnackiej przemawia jeszcze
jeden bardzo prozaiczny fakt, związany bezpośrednio
z biografią Szmaja. W okresie kiedy powstawały linory-
ty poświęcone Greifswaldowi, ich autor przemieszczał
się tak intensywnie, kilkakrotnie zmieniając miejsce
pobytu, że na cud zakrawałoby ocalenie akurat kilku
nietrwałych rysunków, kiedy z tego czasu zachowały
się dosłownie pojedyncze dokumenty.
107