godność przedstawień wydaje się duża. W fazie wcześniejszej, zwłaszcza
w ilustracjach powstałych w wieku XVI, rzuca się w oczy znaczna liczba uzbroje-
nia ochronnego w kawalerii. W tym okresie wyborowe pułki sipahiów, zgodnie
z dawniejszą tradycją orientalną, persko-seldżucką, powszechnie stosowały
uzbrojenie kompletne, złożone z hełmów i zbroi. W drugiej połowie wieku XVII
większość oddziałów sipahiów porzucała uzbrojenie ochronne, zastępując je
turbanem i pikowanym kaftanem. Porzucenie zbroi, niezbyt już użytecznej
w dobie ogromnego rozwoju broni palnej, świadczyło o znacznej przezorności
dowódców tureckich; tego rodzaju modernizacja w różnych państwach europej-
skich nastąpiła z opóźnieniem w stosunku do Turcji.
Hełmy tureckie stosowane w jeździe dzielą się na trzy zasadnicze typy: szyszak,
hełm turbanowy i misiurka. Szyszak o dzwonie najczęściej w formie sferycznego
stożka, w formie cebulastej, lub kopułki z lekka u szczytu zaostrzonej, zaopa-
trzony był w daszek, z otworem, przez który przechodził nosal w postaci sztabki,
utrzymywany w pozycji za pomocą śruby, miał ochrony boków twarzy —
policzki, przytwierdzone na zawiasach lub łańcuszkach oraz nakarczek. Z przo-
du dzwonu, asymetrycznie ze względu na nosal, przytwierdzona była tuleja,
często łyżkowata, na pióropusz lub na znak wyróżniający żołnierza, nadawany
za odwagę na polu bitwy, tak zwany czeleng, w postaci kilku metalowych piór,
wykrojonych u góry w charakterystyczny ząb. Jak już powiedziano, szyszak
turecki należy typologicznie wywieść z rzymskiego hełmu galea, przynajmniej
w ogólnej dyspozycji form. Ukształtowanie szyszaka wschodniego nastąpiło
zapewne na terenie persko-seldżuckim. Typ turecki podlegał znacznej ewolucji.
Jedna z jego odmian była bez daszka, inna zaś posiadała dzwon niemalże
półkolisty, zwykle żłobkowany. Owa półkolistość powtórzona została potem
w husarskim hełmie polskim. Szyszak turecki w kształcie wydętego stożka przy-
jęty został powszechnie przez Węgrów, a również naśladowany przez płatnerzy
norymberskich. Szyszaki tureckie wysokiej klasy, dekorowane złotem, zacho-
wały się oczywiście w Stambule, są także reprezentowane w zbrojowni mo-
skiewskiego Kremla. Jeden z piękniejszych tureckich szyszaków znajduje się
przy sławnej husarskiej zbroi króla Stefana Batorego w Zbrojowni Wiedeńskiej
(Waffensammlung des Kunsthistorischen Museum).
Hełm turbanowy wywodzi się z Persji, ale kojarzy się zwykle ze środowiskiem
mameluckim. Szeroki, cebulasty dzwon tego hełmu wkładano na turban, z cze-
go wzięła się konwencjonalna nazwa typu. W dolnej części zaopatrzony był
w kolczy czepiec, zakrywający część twarzy i kark. Prawdopodobnie poprzez
maksymalne zmniejszenie dzwonu, do formy półkuli lub lekko wypukłej tarczy
(denka), z hełmu turbanowego wykształciła się misiurka. Jej nazwa pochodzi od
słowa misr — Egipt, co jest również pewnym wskaźnikiem genetycznym. Misiur-
ka, przejęta przez liczne narody sąsiadujące z Turcją, w tej liczbie przez Polaków
— stosowana była u nas w uzbrojeniu jazdy pancernej.
Hełmów używały też specjalne oddziały piechotne Wysokiej Porty, zwłaszcza
sułtańscy gwardziści — pejkowie. Piękny przykład hełmu pejkowskiego, jako
zdobycz bawarska, zachował się z Muzeum Armii w Ingolstadt. Rolę quasi-
30
w ilustracjach powstałych w wieku XVI, rzuca się w oczy znaczna liczba uzbroje-
nia ochronnego w kawalerii. W tym okresie wyborowe pułki sipahiów, zgodnie
z dawniejszą tradycją orientalną, persko-seldżucką, powszechnie stosowały
uzbrojenie kompletne, złożone z hełmów i zbroi. W drugiej połowie wieku XVII
większość oddziałów sipahiów porzucała uzbrojenie ochronne, zastępując je
turbanem i pikowanym kaftanem. Porzucenie zbroi, niezbyt już użytecznej
w dobie ogromnego rozwoju broni palnej, świadczyło o znacznej przezorności
dowódców tureckich; tego rodzaju modernizacja w różnych państwach europej-
skich nastąpiła z opóźnieniem w stosunku do Turcji.
Hełmy tureckie stosowane w jeździe dzielą się na trzy zasadnicze typy: szyszak,
hełm turbanowy i misiurka. Szyszak o dzwonie najczęściej w formie sferycznego
stożka, w formie cebulastej, lub kopułki z lekka u szczytu zaostrzonej, zaopa-
trzony był w daszek, z otworem, przez który przechodził nosal w postaci sztabki,
utrzymywany w pozycji za pomocą śruby, miał ochrony boków twarzy —
policzki, przytwierdzone na zawiasach lub łańcuszkach oraz nakarczek. Z przo-
du dzwonu, asymetrycznie ze względu na nosal, przytwierdzona była tuleja,
często łyżkowata, na pióropusz lub na znak wyróżniający żołnierza, nadawany
za odwagę na polu bitwy, tak zwany czeleng, w postaci kilku metalowych piór,
wykrojonych u góry w charakterystyczny ząb. Jak już powiedziano, szyszak
turecki należy typologicznie wywieść z rzymskiego hełmu galea, przynajmniej
w ogólnej dyspozycji form. Ukształtowanie szyszaka wschodniego nastąpiło
zapewne na terenie persko-seldżuckim. Typ turecki podlegał znacznej ewolucji.
Jedna z jego odmian była bez daszka, inna zaś posiadała dzwon niemalże
półkolisty, zwykle żłobkowany. Owa półkolistość powtórzona została potem
w husarskim hełmie polskim. Szyszak turecki w kształcie wydętego stożka przy-
jęty został powszechnie przez Węgrów, a również naśladowany przez płatnerzy
norymberskich. Szyszaki tureckie wysokiej klasy, dekorowane złotem, zacho-
wały się oczywiście w Stambule, są także reprezentowane w zbrojowni mo-
skiewskiego Kremla. Jeden z piękniejszych tureckich szyszaków znajduje się
przy sławnej husarskiej zbroi króla Stefana Batorego w Zbrojowni Wiedeńskiej
(Waffensammlung des Kunsthistorischen Museum).
Hełm turbanowy wywodzi się z Persji, ale kojarzy się zwykle ze środowiskiem
mameluckim. Szeroki, cebulasty dzwon tego hełmu wkładano na turban, z cze-
go wzięła się konwencjonalna nazwa typu. W dolnej części zaopatrzony był
w kolczy czepiec, zakrywający część twarzy i kark. Prawdopodobnie poprzez
maksymalne zmniejszenie dzwonu, do formy półkuli lub lekko wypukłej tarczy
(denka), z hełmu turbanowego wykształciła się misiurka. Jej nazwa pochodzi od
słowa misr — Egipt, co jest również pewnym wskaźnikiem genetycznym. Misiur-
ka, przejęta przez liczne narody sąsiadujące z Turcją, w tej liczbie przez Polaków
— stosowana była u nas w uzbrojeniu jazdy pancernej.
Hełmów używały też specjalne oddziały piechotne Wysokiej Porty, zwłaszcza
sułtańscy gwardziści — pejkowie. Piękny przykład hełmu pejkowskiego, jako
zdobycz bawarska, zachował się z Muzeum Armii w Ingolstadt. Rolę quasi-
30