TEOLOGIA IKONY w 2 POŁOWIE XVII w.
47
wtedy tylko to jedno wyobrażenie czcić, a inne usunąć. A to jest here-
zja ... I nie jest potrzebna dokładność podobieństwa” 42.
Przytoczone powyżej krytyczne uwagi wobec Władimirowa dotyczą
jedynie problemu podobieństwa do pierwowzoru, w innych natomiast
kwestiach Symeon prezentował poglądy całkowicie zgodne z tymi, które
rozważał w swoim traktacie Władimirów. Dokonanie oceny poczynań
i poglądów Symeon a jest bardzo utrudnione ze względu na szereg nie-
konsekwencji i wzajemnie sobie przeczących wypowiedzi. Z jednej bo-
wiem strony ten nie znający greki wychowanek Akademii Kijowskiej
w swoich dziełach dotyczących przede wszystkim dogmatyki opierał się
na źródłach łacińskich, z drugiej zaś podkreślał, że prawdziwa wiara
i obrzędowość istniały tylko na greckim Wschodzie i właśnie w oddale-
niu się cerkwi Moskiewskiej od greckiego źródła ortodoksji upatrywał
przyczynę błędów zaistniałych w ruskich księgach cerkiewnych i liturgii,
a także powstanie rozłamu w cerkwi rosyjskiej. Wydaje się, że te właś-
nie poglądy Symeona zadecydowały o jego bardzo przychylnym stosun-
ku do Nikona, czego dowodem były uwieńczone sukcesem starania Sy-
meona, aby sobór 1667 r. uznał potępione uprzednio przekłady ksiąg li-
turgicznych dokonanych na polecenie patriarchy43. Symeon prowadził
szereg dysput ze zwalczanymi przez siebie starowierami, jak pisał Aw-
wakum w czasie prowadzonych z Symeonem dysput „obrzucali się wza-
jem straszliwymi epitetami i tak na siebie krzyczeli, że obaj ochrypli,
ale i tak wzajemnie siebie nie przekonali” 44.
W swoich wypowiedziach na temat czci ikon Połocki przeciwstawiał
się poglądowi, że nie należy czcić ikon źle namalowanych, bowiem nie
powinno się utożsamiać wartości artystycznych malarstwa ze znaczeniem
pierwowzoru. W tej kwestii jego poglądy rozmijają się z poglądami Wła-
dimirowa, ale był z nim zgodny co do przyczyn, które spowodowały
upadek malarstwa ikonowego; był także zwolennikiem malarstwa por-
tretowego. Popierał twórczość Uszakowa wyposażając księgi przez siebie
wydawane grafikami wykonanymi według rysunków Uszakowa. Przy ca-
łym swoim negatywnym stosunku do malarstwa moskiewskiego, które
idąc śladem Władimirowa chciał udoskonalić przez podniesienie auto-
rytetu i znaczenia malarzy ikon, właśnie w twórczości Uszakowa i wska-
zówkach co do sposobu malowania Władimirowa widział właściwy kie-
runek rozwoju malarstwa ikonowego. Symeon zwracał uwagę na koniecz-
ność ingerencji nie tylko władz duchownych w twórczość ikonopisców,
42 Symeona Potockiego Kazanie o czci ikon, cyt. wg Saltykov, op. eit., s. 2t>6.
43 L. N. Majko v, op, oit., s. 1)4 - 24, 33, 145.
44 Ibiid., s. 145 - 157.
47
wtedy tylko to jedno wyobrażenie czcić, a inne usunąć. A to jest here-
zja ... I nie jest potrzebna dokładność podobieństwa” 42.
Przytoczone powyżej krytyczne uwagi wobec Władimirowa dotyczą
jedynie problemu podobieństwa do pierwowzoru, w innych natomiast
kwestiach Symeon prezentował poglądy całkowicie zgodne z tymi, które
rozważał w swoim traktacie Władimirów. Dokonanie oceny poczynań
i poglądów Symeon a jest bardzo utrudnione ze względu na szereg nie-
konsekwencji i wzajemnie sobie przeczących wypowiedzi. Z jednej bo-
wiem strony ten nie znający greki wychowanek Akademii Kijowskiej
w swoich dziełach dotyczących przede wszystkim dogmatyki opierał się
na źródłach łacińskich, z drugiej zaś podkreślał, że prawdziwa wiara
i obrzędowość istniały tylko na greckim Wschodzie i właśnie w oddale-
niu się cerkwi Moskiewskiej od greckiego źródła ortodoksji upatrywał
przyczynę błędów zaistniałych w ruskich księgach cerkiewnych i liturgii,
a także powstanie rozłamu w cerkwi rosyjskiej. Wydaje się, że te właś-
nie poglądy Symeona zadecydowały o jego bardzo przychylnym stosun-
ku do Nikona, czego dowodem były uwieńczone sukcesem starania Sy-
meona, aby sobór 1667 r. uznał potępione uprzednio przekłady ksiąg li-
turgicznych dokonanych na polecenie patriarchy43. Symeon prowadził
szereg dysput ze zwalczanymi przez siebie starowierami, jak pisał Aw-
wakum w czasie prowadzonych z Symeonem dysput „obrzucali się wza-
jem straszliwymi epitetami i tak na siebie krzyczeli, że obaj ochrypli,
ale i tak wzajemnie siebie nie przekonali” 44.
W swoich wypowiedziach na temat czci ikon Połocki przeciwstawiał
się poglądowi, że nie należy czcić ikon źle namalowanych, bowiem nie
powinno się utożsamiać wartości artystycznych malarstwa ze znaczeniem
pierwowzoru. W tej kwestii jego poglądy rozmijają się z poglądami Wła-
dimirowa, ale był z nim zgodny co do przyczyn, które spowodowały
upadek malarstwa ikonowego; był także zwolennikiem malarstwa por-
tretowego. Popierał twórczość Uszakowa wyposażając księgi przez siebie
wydawane grafikami wykonanymi według rysunków Uszakowa. Przy ca-
łym swoim negatywnym stosunku do malarstwa moskiewskiego, które
idąc śladem Władimirowa chciał udoskonalić przez podniesienie auto-
rytetu i znaczenia malarzy ikon, właśnie w twórczości Uszakowa i wska-
zówkach co do sposobu malowania Władimirowa widział właściwy kie-
runek rozwoju malarstwa ikonowego. Symeon zwracał uwagę na koniecz-
ność ingerencji nie tylko władz duchownych w twórczość ikonopisców,
42 Symeona Potockiego Kazanie o czci ikon, cyt. wg Saltykov, op. eit., s. 2t>6.
43 L. N. Majko v, op, oit., s. 1)4 - 24, 33, 145.
44 Ibiid., s. 145 - 157.