Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Hinweis: Ihre bisherige Sitzung ist abgelaufen. Sie arbeiten in einer neuen Sitzung weiter.
Metadaten

Instytut Historii Sztuki <Posen> [Hrsg.]
Artium Quaestiones — 2.1983

DOI Heft:
Przekłady
DOI Artikel:
Kemp, Wolfgang; Suchocki, Wojciech [Übers.]: Walter Benjamin i Aby Warburg
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.27012#0191
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
WAl/PER BENJAMIN I ABY WARBURG

153

burgowi w takim stopniu, jak tego domagał się Benjamin w „Przed-
mowie teoriopoznawczej” do „Tragedii”. Poszczególne okruchy — zbyt
błyszczące lub zbyt stłumione — przeszkadzają prawidłowemu uchwy-
ceniu ogólnego kształtu. Przyczyna: zbytnio narzucały się jako mikrokos-
mosy i orientowały na całość. Trzeba tu przyznać Benjaminowi ra-
cję: „Wartość odłamków myśli jest tym bardziej rozstrzygająca, im mniej
bezpośrednio mogą one mierzyć w zasadniczą koncepcję.. .” 18 Trzeba
jednak pamiętać, że każdy tekst Warburga wpisany był w większy układ,
do którego pasował. Warburga od Benjamina odróżnia to, że pracował
on — często skokami — nad różnymi, a nawet przeciwstawnymi kon-
cepcjami. W tym warburgcwskim kontekście „ciemne” miejsca nabiera-
ją sensu: dopiero widziane w całości formują wzorzec, który musimy
uznać za autentyczny dla koncepcji Warburga.
Gdy w punkcie wyjścia Benjamina i Warburga postawiony został
w obu przypadkach problem „mikrologicznego dopracowania” (Benja-
min) i interpretacji, o ile różnie się z nim uporali, to przy końcu ich
działalności badawczej wyłoniła się daleko idąca zbieżność sposobów po-
stępowania. Z głównych dzieł obu pozostały tylko fragmenty: Warburg
musiał pozostawić niedokończony swój ostatni wielki plan, atlas „Mne-
mosyne”, tak jak Benjamin swoją pracę o pasażach. Warburg chciał
plon swoich dziesięcioletnich trudów wokół tematu Nachleben antyku
ująć w formę atlasu obrazowego. Do chwili śmierci zapełnił czterdzieści
tablic ponad tysiącem fotografii; wraz z tymi, do których nie zdążył
się już zabrać, miały one uchwycić łańcuch tradycji zachodniego ję-
zyka obrazowego: rekonstrukcję zasobu, który Warburg nazywał „spo-
łeczną pamięcią”. Można przyjąć za Gombrichem, że Warburg miał przy-
najmniej nadzieję, że będzie mógł opublikować ten atlas bez zwyczajo-
wego komentarza. Sama organizacja materiału wizualnego miała być
wystarczającym objaśnieniem, źródłem ożywczych skojarzeń. I raz jesz-
cze według Gombricha — zachowały się poza pojedynczymi urywkami
tekstu głównie notatki, które odnoszą się do tytułu całości i nagłówków
poszczególnych działów19. Od Adorna wiemy, jak Benjamin wyobrażał
sobie — przynajmniej do pewnego momentu — budowę swojej pracy
o pasażach: „Zamiarem Benjamina było zrezygnowanie z całej jawnej
wykładni i uwydatnienie powiązań jedynie przez szokujący montaż ma-
teriału [. . .] Dla ukoronowania jego antysubiektywizmu jego główne
dzieło miało się składać tylko z cytatów” 20. „Konstrukcja teoretyczna”
jawi się także i tu jako uporządkowanie i wybór materiału historyczne-

is BGS, t. I, 1, is. 208.
'a G ombrie h, s. 283 am.
20 Tl W. Ador no, Prismen. Frankfurt a.M. 1955, :s. 298.
 
Annotationen