Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Historii Sztuki <Posen> [Hrsg.]
Artium Quaestiones — 8.1997

DOI Heft:
Przekłady
DOI Artikel:
Pollock, Griselda; Bryl, Mariusz [Übers.]: Polityka teorii: pokolenia i geografie: teoria feministyczna i historie historii sztuki
DOI Seite / Zitierlink:
https://doi.org/10.11588/diglit.28099#0181
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
POLITYKA TEORII: POKOLENIA I GEOGRAFIE

179

Z perspektywy reprezentowanej przez autorki, opozycje takie przed-
stawia się jako linearny postęp. W ten sposób kartografia - amerykański
styl feminizmu uersus brytyjski styl feminizmu - przekształca się w nar-
rację czasową, w pełni symptomatyczną dla sposobu, w jaki historia sztu-
ki pisze swoje historie. W linearno-rozwojowym strumieniu czasu nie
ma miejsca dla konfliktu, ideologii i polityki, które przełamują rozwijają-
cą się diachronię i konstytuują kompleksowe, spolityzowane synchronie.
Feminizmu nie można rozumieć czy definiować, biorąc pod uwagę wyłą-
cznie jego wymiar diachroniczny, jako historię idei lub następstwo ru-
chów społecznych. W momencie, w którym się obecnie znajdujemy, wyło-
niła się rozproszona i sfragmentaryzowana przestrzeń feministyczna, w
której konfliktowe ideologie i polityki współistnieją równocześnie w róż-
nych grupach, tendencjach i wspólnotach. Te konflikty lojalności i polity-
ki współistnieją często w świadomości poszczególnych osób. Zawsze argu-
mentowałam na rzecz konieczności rozumienia różnic między rozmaitymi
pozycjami i praktykami feministycznymi, wskazując, że żadna z nich nie
może być uznana za jedynie słuszną. Zawsze jednak przeciwstawiać się
będę sugestiom, iż oznacza to przyzwolenie na radosny postmodernistycz-
ny eklektyzm. Przeciwnie, będę podkreślać potrzebę popartego argumen-
tacją wyraźnego określenia swojego stanowiska35. Poprzez włączenie się
w debatę - w tym eseju - chcę podkreślić potrzebę wewnętrznej analizy
i dyskusji w obrębie feminizmu. Celem nie powinno być jednak szuflad-
kowanie, przyklejanie etykietek czy sporządzenie zgrabnej klasyfikacji,
nawet jeśli często się nam zdaje, iż tego właśnie wymagają - by ułatwić
wprowadzenie studentów w ten, w przeciwnym razie, zagmatwany ob-
szar - nasze programy studiów i materiały kursowe. Łatwiej jest oczywi-
ście oswoić feminizm jako problem narodowych szkół idei i kolejnych ge-
neracji metod, aniżeli rzeczywiście zmierzyć się z istotą rzeczy, czyli
określić system władzy i interesy, którym pewne sposoby myślenia
o sztuce i historii sztuki nadal służą i które wzmacniają. Określenie
twórczości brytyjskich feministycznych historyczek sztuki jako zaawan-
sowanej, wyrafinowanej czy teoretycznej, oznacza odarcie jej z motywują-
cego ją wymiaru politycznego. Oznacza wyeliminowanie konfliktu, gene-
rującego feminizm i jednocześnie nieustannie przez feminizm kwestio-
nowanego - właśnie dzięki przymierzom z antyburżuazyjnymi stanowi-
skami materializmu historycznego, socjalizmu, antyrasizmu oraz polityki
gejowskiej i lesbijskiej.
Autorki artykułu z „Art Bulletin” same postępują jednak na przekór
tej tendencji. W końcowym fragmencie dają polityczną glossę do debaty
35 Obszerniej na ten temat zob. moją recenzję z książki M. Garrard, Artemisia Gen-
tileschi: The Image of the Female Hero in Baroąue Art, „Art Bulletin” 72, nr 3 (1990),
s. 499-503.
 
Annotationen