WIZERUNKI ARCHITEKTURY W UŚCIE PREZBITERA JANA
17
INSPIRACJE I KONTEKSTY
LITERATURA
Opisy poszczególnych pałaców przyrównywane są często do podo-
bnych, pojawiających się w łacińskich powieściach o Aleksandrze Wiel-
kim, albo też do opisów Niebieskiej Jeruzalem z Apokalipsy św. Jana i z
apokryfów. Te wzory mająjednak charakter jedynie cząstkowy, pośredni.
Tym bardziej że List powstał w czasie, gdy istniały już liczne teksty sta-
rofrancuskie, w których pojawiały się motywy bardzo podobne - myślę tu
przede wszystkim o tak zwanych powieściach antycznych, romans anti-
ques. Także wówczas, w ciągu XII stulecia, rozpowszechniły się liczne,
łacińskie oisiones, opowieści o zaświatach, często przekładane na języki
narodowe26. Spotykamy w nich wzmianki o okrągłych budowlach, bę-
dących miejscem pobytu zbawionych i potępionych27. W sławnej Wizji
Tnugdala28 czytamy o jakby rotundzie bez bram i okien, zbudowanej ze
złota, srebra i szlachetnych kamieni, w której przebywa król Kormach w
26 W wizjach zaświatów niewątpliwie spotykają się fantastyczne obrazy pokrewne nie-
co i światu irlandzkich legend, i romansów rycerskich. Takie porównanie sugeruje zresztą
Peter Dinzelbacher (Vision und oisionsliteratur im Mittelalter, Stuttgart 1981, s. 128).
Por. też H. R. Path, The Otherworld, according to descriptions in medieual litterature,
Cambridge (Mass.), 1950. Visiones stoją na pograniczu literatury „ludowej” i „uczonej”.
Niemal wszystkie opowiedziane zostały przez ludzi świeckich, należących do stanu rycer-
skiego, zazwyczaj niepiśmiennych. Ich opowieści zanotował po łacinie pośrednik — mnich,
który uznał je za godne uwiecznienia. Z biegiem czasu niektóre z wizji zdobyły sobie znacz-
ną popularność i przetłumaczone zostały znów na języki narodowe. Sam proces zapisywa-
nia opowieści, które niewątpliwie nosiły ślady kultury zwanej potocznie „ludową” (tradi-
tion folkloriąue), polegał oczywiście nie tylko na przekładzie na łacinę. Równolegle
następował proces chrystianizacji i nadania pierwotnemu tekstowi cech literatury uczonej.
Doskonale oddaje to wypowiedź jednego z mnichów-pośredników, cytowana przez Le Goffa:
Nie dodałem niczego prócz tego, co wolno skrybom: uporządkowałem zdarzenia w ich kolej-
ności, a stare znaczenia zastąpiłem przez nowe; dodałem Mojżeszowych drew, Elizeuszowej
soli, a na ostatku i Chrystusowego wina uczynionego z wody, nie po to, aby omylić [czytelni-
ka], ale ku większej urodzie opowiadania (J. Le Goff, Aspects saoants et populaires des
ooyages dans l’au-dela au Moyen Age, (w tegoż:) L’imaginaire medieual. Essais, Paris 1985,
s. 113).
27 Zob. J. Sokolski, Architektura zaświatów w średniowiecznych łacińskich wizjach
eschatologicznych, (w:) Wyobraźnia średniowiecza. Praca zbiorowa pod redakcją T. Micha-
łowskiej, Warszawa 1976, s. 119-130.
28 Wizja Tnugdala spotkała się z wielkim zainteresowaniem i była jedną z najpopular-
niejszych opowieści o zaświatach. Znane są trzy tłumaczenia francuskie z XIII w.
Zob. La Vision de Tondale (Tnugdal), Textes franęais, anglo-normands et irlandais, wyd.
V.H. Friedel i K. Meyer, Paris 1907. Odnośnie do omawianego fragmentu por. C. Carozzi,
Le uoyage de l’ame dans 1’au-dela d’apres la litterature latine (Ve-XIII siecle), Ecole
Franęaise de Romę, Palais Farnese 1994, s. 597-601.
17
INSPIRACJE I KONTEKSTY
LITERATURA
Opisy poszczególnych pałaców przyrównywane są często do podo-
bnych, pojawiających się w łacińskich powieściach o Aleksandrze Wiel-
kim, albo też do opisów Niebieskiej Jeruzalem z Apokalipsy św. Jana i z
apokryfów. Te wzory mająjednak charakter jedynie cząstkowy, pośredni.
Tym bardziej że List powstał w czasie, gdy istniały już liczne teksty sta-
rofrancuskie, w których pojawiały się motywy bardzo podobne - myślę tu
przede wszystkim o tak zwanych powieściach antycznych, romans anti-
ques. Także wówczas, w ciągu XII stulecia, rozpowszechniły się liczne,
łacińskie oisiones, opowieści o zaświatach, często przekładane na języki
narodowe26. Spotykamy w nich wzmianki o okrągłych budowlach, bę-
dących miejscem pobytu zbawionych i potępionych27. W sławnej Wizji
Tnugdala28 czytamy o jakby rotundzie bez bram i okien, zbudowanej ze
złota, srebra i szlachetnych kamieni, w której przebywa król Kormach w
26 W wizjach zaświatów niewątpliwie spotykają się fantastyczne obrazy pokrewne nie-
co i światu irlandzkich legend, i romansów rycerskich. Takie porównanie sugeruje zresztą
Peter Dinzelbacher (Vision und oisionsliteratur im Mittelalter, Stuttgart 1981, s. 128).
Por. też H. R. Path, The Otherworld, according to descriptions in medieual litterature,
Cambridge (Mass.), 1950. Visiones stoją na pograniczu literatury „ludowej” i „uczonej”.
Niemal wszystkie opowiedziane zostały przez ludzi świeckich, należących do stanu rycer-
skiego, zazwyczaj niepiśmiennych. Ich opowieści zanotował po łacinie pośrednik — mnich,
który uznał je za godne uwiecznienia. Z biegiem czasu niektóre z wizji zdobyły sobie znacz-
ną popularność i przetłumaczone zostały znów na języki narodowe. Sam proces zapisywa-
nia opowieści, które niewątpliwie nosiły ślady kultury zwanej potocznie „ludową” (tradi-
tion folkloriąue), polegał oczywiście nie tylko na przekładzie na łacinę. Równolegle
następował proces chrystianizacji i nadania pierwotnemu tekstowi cech literatury uczonej.
Doskonale oddaje to wypowiedź jednego z mnichów-pośredników, cytowana przez Le Goffa:
Nie dodałem niczego prócz tego, co wolno skrybom: uporządkowałem zdarzenia w ich kolej-
ności, a stare znaczenia zastąpiłem przez nowe; dodałem Mojżeszowych drew, Elizeuszowej
soli, a na ostatku i Chrystusowego wina uczynionego z wody, nie po to, aby omylić [czytelni-
ka], ale ku większej urodzie opowiadania (J. Le Goff, Aspects saoants et populaires des
ooyages dans l’au-dela au Moyen Age, (w tegoż:) L’imaginaire medieual. Essais, Paris 1985,
s. 113).
27 Zob. J. Sokolski, Architektura zaświatów w średniowiecznych łacińskich wizjach
eschatologicznych, (w:) Wyobraźnia średniowiecza. Praca zbiorowa pod redakcją T. Micha-
łowskiej, Warszawa 1976, s. 119-130.
28 Wizja Tnugdala spotkała się z wielkim zainteresowaniem i była jedną z najpopular-
niejszych opowieści o zaświatach. Znane są trzy tłumaczenia francuskie z XIII w.
Zob. La Vision de Tondale (Tnugdal), Textes franęais, anglo-normands et irlandais, wyd.
V.H. Friedel i K. Meyer, Paris 1907. Odnośnie do omawianego fragmentu por. C. Carozzi,
Le uoyage de l’ame dans 1’au-dela d’apres la litterature latine (Ve-XIII siecle), Ecole
Franęaise de Romę, Palais Farnese 1994, s. 597-601.