MIĘDZYNARODÓWKA SALONÓW AUTOMOBILOWYCH I HAGIOGRAFIA REWOLUCJI
105
Ryc. 11. M. Szczuka, Wróćcie nam naszych ojców i matki, fotomontaż, zamieszczony w:
Amnestii dla więźniów politycznych, jednodniówka, Warszawa - Kraków, 1926; repr. za:
Mieczysław Szczuka, il. s. 80
kłady pod hasłem „sztuki utylitarnej” na łamach „Dźwigni”, Szczuka jed-
noznacznie przeciwstawi je „sztuce dla sztuki”, przy czym do tej ostatniej
zaliczy także suprematyzm, jeszcze niedawno przecież tak bliski jemu
samemu45.
W kompozycji na okładce jednodniówki wydanej w czerwcu 1926 r.
w ramach prowadzonej przez komunistów kampanii na rzecz amnestii
dla więźniów politycznych powraca jednak po raz ostatni echo suprema-
tyzmu, a ściślej jego propagandowej mutacji z plakatu Lissitzkiego Czer-
wonym klinem bij białych', u Szczuki czerwony klin uderza w biały gmach
więzienia. Fotomontaż na okładce jednodniówki z sierpnia 1926 jest ma-
nifestacją łączności artysty z proletariacką masą, wznoszącą pod białymi
murami więziennego gmachu okrzyki i czerwone transparenty z żąda-
niem amnestii; tym samym suprematystyczny klin - a także konstruk-
45 M. Szczuka, Nowa Sztuka - sztuka dla sztuki - sztuka utylitarna i Pozgonne su-
prematyzmu, „Dźwignia” 1927, nr 2-3.
105
Ryc. 11. M. Szczuka, Wróćcie nam naszych ojców i matki, fotomontaż, zamieszczony w:
Amnestii dla więźniów politycznych, jednodniówka, Warszawa - Kraków, 1926; repr. za:
Mieczysław Szczuka, il. s. 80
kłady pod hasłem „sztuki utylitarnej” na łamach „Dźwigni”, Szczuka jed-
noznacznie przeciwstawi je „sztuce dla sztuki”, przy czym do tej ostatniej
zaliczy także suprematyzm, jeszcze niedawno przecież tak bliski jemu
samemu45.
W kompozycji na okładce jednodniówki wydanej w czerwcu 1926 r.
w ramach prowadzonej przez komunistów kampanii na rzecz amnestii
dla więźniów politycznych powraca jednak po raz ostatni echo suprema-
tyzmu, a ściślej jego propagandowej mutacji z plakatu Lissitzkiego Czer-
wonym klinem bij białych', u Szczuki czerwony klin uderza w biały gmach
więzienia. Fotomontaż na okładce jednodniówki z sierpnia 1926 jest ma-
nifestacją łączności artysty z proletariacką masą, wznoszącą pod białymi
murami więziennego gmachu okrzyki i czerwone transparenty z żąda-
niem amnestii; tym samym suprematystyczny klin - a także konstruk-
45 M. Szczuka, Nowa Sztuka - sztuka dla sztuki - sztuka utylitarna i Pozgonne su-
prematyzmu, „Dźwignia” 1927, nr 2-3.