322
HANS BELTING
na zależność zakorzeniona jest głęboko, obrazy poddawano nieustannej
manipulacji, by - za ich pomocą - panować nad ludźmi. Antropologia nie
popełni starego błędu i nie będzie twierdzić, że obrazy egzystują wyłącz-
nie w jakiejś odrębnej historii produkcji. Wyobraźnia zbiorowa włada
światem obrazów, muszą one jednak przejść drogę prowadzącą przez ar-
tefakty, by móc się zapośredniczyć i transmitować w przestrzeni społecz-
nej. Człowiek sam jest istotą medialną, która żyje z obrazami: on jest
„miejscem obrazów”.
Przełożył Mariusz Bryl
HANS BELTING
na zależność zakorzeniona jest głęboko, obrazy poddawano nieustannej
manipulacji, by - za ich pomocą - panować nad ludźmi. Antropologia nie
popełni starego błędu i nie będzie twierdzić, że obrazy egzystują wyłącz-
nie w jakiejś odrębnej historii produkcji. Wyobraźnia zbiorowa włada
światem obrazów, muszą one jednak przejść drogę prowadzącą przez ar-
tefakty, by móc się zapośredniczyć i transmitować w przestrzeni społecz-
nej. Człowiek sam jest istotą medialną, która żyje z obrazami: on jest
„miejscem obrazów”.
Przełożył Mariusz Bryl