Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Historii Sztuki <Posen> [Hrsg.]
Artium Quaestiones — 13.2002

DOI Heft:
Rozprawy
DOI Artikel:
Kołacka, Daria: Czy portret musi mieć głowę?: o Alberta Giacomettiego zmaganiu z materią w kilku częściach
DOI Seite / Zitierlink:
https://doi.org/10.11588/diglit.28198#0039
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
CZY PORTRET MUSI MIEĆ GŁOWĘ?

37

Jak każdy zresztą portret, będący niczym więcej jak tylko magicznym
działaniem przeciwko nieobecności.
Portret twórcy zostaje jednak w tym dziele przemilczany, sam w sobie
pozostaje niewidzialny. Noga staje się „autoportretem metafizycznym”55:
gdy w roku 1934 Breton pyta Giacomettiego: Czym jest Twoje atelier?
Ten odpowiada - [To] Dwie chodzące stopy56.

RĘKA
Rzeźbiarz to jednak również dwie modelujące dłonie. Stąd temat ręki,
dłoni przewija się przez całą twórczość Giacomettiego. Jednym z wczes-
nych przedstawień jest Zagrożona ręka z roku 1932. Jej geneza wiąże się
z wypadkiem, jaki przydarzył się bratu Alberta, który jako sześcioletnie
dziecko stracił trzy palce prawej dłoni podczas żniw. Widok uciętych
palców chłopca miał wywrzeć ogromne wrażenie na starszym o rok Alber-
cie Giacomettim i odbić się echem w wielu jego pracach. Wynikało to nie


55 Ibidem, s. 185.
56 Por. A. Giacometti, Der Dialog im Jahr 1934 (wyd. oryg. Le Dialogue en 1934),
(w:) Alberto Giacometti. Werke und Schriften, katalog wystawy 6 X 1998 - 3 I 1999, Schirm
Kunsthalle Frankfurt, 1999, s. 139.
 
Annotationen