Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
AGORAFOBIA

303

Jeden przykład wystarczy do zilustrowania powszechnej strategii
przywłaszczania stosowanej we współczesnym dyskursie urbanistycz-
nym, ponieważ stała się ona czymś dobrze znanym. Obecnie strategia ta
funkcjonuje pod hasłem Jakości życia miejskiego”, który to zwrot w
swym najczęstszym użyciu stanowi w istocie wcielenie głębokiej wrogości
wobec praw demokratycznych i pluralizmu. Slogan ten sformułowany w
liczbie pojedynczej: Jakość życia”, zakłada istnienie uniwersalnego mie-
szkańca miasta, który jest utożsamiany z ogółem [the public]. Tymcza-
sem jest to tożsamość, którą sam ten slogan wytwarza. Uniwersalność
mieszkańca zaczyna być problematyczna, gdy zauważymy, iż ci, którzy
promują lepszą jakość życia, wcale nie chcą chronić wszystkich instytucji
publicznych. Podczas gdy konserwatywni dziennikarze rutynowo bronią
parków miejskich, to już niekoniecznie popierają bezpłatną edukację pub-
liczną lub np. dotowane przez miasto mieszkania. Wątpliwe jest również,
w jakim stopniu naprawdę bronią powszechności dostępu do parków?
„New York Times” głosił zwycięstwo przestrzeni publicznej w artykule
z 1991 roku The Publics Right to Put a Padlock On a Public Space17
[Prawo ogółu do zamknięcia na kłódkę przestrzeni publicznej] dotyczącym
prawa do zamknięcia na kłódkę parku miejskiego. Chodziło o, właśnie
oczyszczony, Jackson Park, niewielki park w dzielnicy Greenwich Villa-
ge. Rok później „Quality of Urban Life” [„Jakość miejskiego życia”] spe-
cjalne wydanie „City Journal”, pisma neokonserwatywnej inteligencji,
potwierdziło pozytywną opinię „New York Times’a”, rozdymając przypa-
dek tego maleńkiego placu do rangi symbolu sukcesu w toczącej się walce
o restaurację przestrzeni publicznej18. Park ten, usytuowany pomiędzy
ruchliwymi ulicami i otoczony przez domy zamożnej klasy średniej, znaj-
duje się w dzielnicy o dużej populacji bezdomnych. Po rekonstrukcji par-
ku, która kosztowała 1,2 miliona dolarów, grupa sąsiedzka nosząca nazwę:

H. Lefebvre, The Production of Space, przeł. D. Nicholson-Smith, Basil Blackwell, Oxford
1991 i M. de Certeau, The Practice of Eoeryday Life, University of California Press, Ber-
keley 1984, s. 36. Każdy z tych trzech autorów zajmuje się możliwością wyzwolenia prze-
strzeni z narzuconych przez prywatyzację celów. Szansę taką widzą w relacji z zagrażają-
cym zewnętrzem. Certeau używa przymiotnika „przywłaszczona”, aby określić przestrzeń
uznaną przez kogoś za własną, aby służyła jako podstawa panowania nad zagrażającą sfe-
rą zewnętrzną.
Działania opisane przez Leforta, Lefebvre’a i de Certeau domagają się równoważących
procedur demokratycznych. Te procedury to dla Leforta „odzyskanie”, dla Lefebvre’a „przy-
właszczenie”, a dla de Certeau „making do”. Implikują one pewien rodzaj przeciwakcji ze
strony tego, co znajduje się na zewnątrz sprywatyzowanej przestrzeni, uwzględnienie wy-
kluczeń i różnic oraz w efekcie odsłonięcia ukrytej lub zneutralizowanej władzy.
17 S. Roberts, The Publics Right to Put a Padlock on a Public Space, „New York Ti-
mes” 1991, June 3, s. BI.
18 F. Siegel, Reclaiming Our Public Spaces, „The City Journal 2” 1992, nr 2, s. 35-45.
 
Annotationen