Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
146

KAZIMIERZ PIOTROWSKI

zdaniowych zawierających zmienne i mających tę własność, że zmieniają
się w sądy, jeśli zmienne te zastąpimy określonymi przedmiotami nale-
żącymi do zakresu tych zmiennych. Nie możemy jednak ustalić ich peł-
nego zakresu, lecz jedynie wskazywać na przykłady, ponieważ nie posia-
dają one samodzielnego znaczenia i zyskują je dopiero w stosunku do
innych wyrażeń16. Różnica gatunkowa podawana w definicjach nie jest
zatem różnicą specyficzną przedmiotu, lecz jest różnicą określoną w sto-
sunku do innego przedmiotu - nie jest cechą absolutną, bowiem ta pozo-
staje zawsze pium desiderium. Klasyczna definicja, będąca pewnego
rodzaju poznaniem istoty przedmiotu ogólnego, jest przez Chwistka kwe-
stionowana tu jako taka. Nie był on nominalistą w tym sensie, jak reista
Kotarbiński. Swoją nominalistyczną opcję, poza argumentami z zakresu
logiki, uzasadniał praktycznie, wskazując na wymóg ekonomii myślenia,
zgodnie z którym należy przyjmować możliwie najmniej założeń, miano-
wicie tylko niezbędne dla uzyskania pożądanego wyniku. Postulat ten,
właściwy teorii systemów dedukcyjnych, korespondował z zasadą Ockha-
ma, ale przede wszystkim był zgodny z propagowaną przez Chwistka w
latach 30. witalistyczną koncepcją filozofii zdrowego rozsądku i jego za-
sadą poszukiwania najkrótszej drogi. W tym duchu Chwistek dążył do
nominalistycznego ugruntowania logiki i matematyki, propagując ideę
semantyki racjonalnej jako teorii operacji na czystych wyrażeniach bez
jałowych dociekań, co ostatecznie wyrażenie znak oznacza.
Dla Chwistka przeprowadzona przez Husserla krytyka Hume’a aso-
cjacjonistycznej teorii znaczenia oparta na teorii intencji znaczeniowej
jest właśnie przykładem takich jałowych dociekań17. Husserl, poprzez
dowolne i sztuczne konstruowanie ciągów w nieskończoność, nadmiernie
komplikuje proces semiozy, podczas gdy wystarczy poprzestać na założe-
niu kojarzenia wyobrażenia (przeżycia) z danym wyrażeniem przez po-
dobieństwo lub, dodajmy, przez styczność. Mnożąc bez potrzeby akty
intencyjne, teoria Husserla pozornie coś wyjaśnia, zakładając ponadto
wątpliwą tezę, że treściowymi, intersubiektywnymi korelatami subiek-

16 Por. R. Ingardena krytykę tej formalistycznej koncepcji prawdziwości i znaczenia:
R. Ingarden, Leon Chwistek. Wielość rzeczywistości..., „Przegląd Filozoficzny” 1922,
R. 25, z. 3, s. 459-466.
17 L. Chwistek, Tragedia werbalnej metafizyki, „Kwartalnik Filozoficzny”, Kraków
1932, t. X, s. 46 -76; (przedruk w:) Pisma filozoficzne i logiczne, op. cit., s. 119-142;
L. Chwistek, Granice nauki. Zarys logiki i metodologii nauk ścisłych, Lwów - Warszawa
1935, s. 1-26. Różnicę pomiędzy teorią asocjacjonistyczną i teorią intencji znaczeniowej
jasno wykłada T. Czeżowski, Logika. Podręcznik dla studiujących nauki filozoficzne,
Warszawa 1949, s. 10. Krytykę asocjacjonistycznej teorii znaczenia sformułował K. Aj-
dukiewicz, O znaczeniu wyrażeń (1931); por. K. Ajdukiewicz, Język i poznanie. War-
szawa 1985, t. 1, s. 102-174.
 
Annotationen