CZY WIT STOSZ BYŁ PIERWSZY? 0 RECEPCJI SZTUKI GÓRNOREŃSKtEJ
37
wiedzi wskazują, że anioły przy chrzcie tradycja wschodniochrześcijańska
widziała jako pokorne sługi Boga. Dlatego noszą szaty diakonów, służą
Chrystusowi trzymając jego szatę i asystują zarazem w cudzie objawienia
się Trójcy Świętej: Jezus także przyjął chrzest. A gdy się modlił, otwo-
rzyło się niebo i Duch Święty zstąpił na Niego, w postaci cielesnej niby
gołębica, a z nieba odezwał się głos: «Tyś jest mój Syn umiłowany, w To-
bie mam upodobanie»” (Łk 3, 21-22). Aniołowie towarzyszą jednocześnie
Janowi Chrzcicielowi, ostatniemu z proroków, który podobnie jak Eliasz
zapowiadał przyjście Mesjasza. Aniołowie zapewniają, że wraz z przyj-
ściem Jezusa nadchodzi królestwo Boże84. Wydarzenia związane z jego
chrztem należy zatem interpretować jako pierwszą teofanię na początku
publicznej działalności Jezusa. Taka interpretacja krakowskiej grupy od-
powiada wiernie patrocinium ołtarza, na który w 1402 roku księżna raci-
borska Barbara ofiarowała znaczną sumę, gdyż anioły są tu - co niespo-
tykane - wyraźnie wymienione.
Około lub tuż po 1500 roku kaplica Weinrycha została odnowiona85,
prawdopodobnie w związku z urządzeniem grobu księcia Bolka, ostatnie-
go księcia Zatora z Piastów raciborskich, linii Przemysłowskiej86. Tu zo-
stał on pochowany w 1508 roku, a dwa lata później jego matka Małgorza-
ta, zwana Machna, córka księcia Mikołaja z Raciborza i jego drugiej żony,
Barbary, z domu Rockenberg, a więc prasiostrzenica założyciela kaplicy
Teodora Weinrycha87. Od tego czasu nazywano tę kaplicę również kapli-
cą Piastowską88. Zbyt daleko idącym byłoby założenie, że w trakcie tej
transformacji ołtarz św. Jana z jego cenną grupą figuralną miałby zostać
zupełnie „wyeliminowany” - byłoby to sprzeczne z późnośredniowiecznym
poczuciem tradycji i wierności wobec spuścizny przodków. Z drugiej stro-
84 Na znaczenie średniowiecznego kultu trzech archaniołów wskazywali Y. Cattin,
Ph. Faure, Die Engel und ihr Bild im Mittelalter, Regensburg 2000, s. 62-63.
85 Zaangażowani byli między innymi krakowscy ławnicy i Katarzyna Krabusowa. Por.
Cracovia artificum. Suplementa, s. 26.
86 Odnośnie do dyskusji co do tożsamości Bolka zob.: K. Jasiński, Rodowód Piastów
Śląskich, t. 3, Wrocław 1977, s. 194, nr 47.
87 Istniały stosunki pokrewieństwa także z innymi rodami krakowskimi jak Orien-
thów. Małgorzata miała bardzo bliskie stosunki z dworem królewskim, pożyczała nawet
gotówkę Kazimierzowi Jagiellończykowi. Jako miejsce pochówku wybrała co prawda koś-
ciół św. Katarzyny augustianów-eremitów, dla którego podarowała 350 florenów na rzecz
ołtarza, do którego krakowski malarz Joachim Libnawa miał dostarczyć retabulum. Zosta-
ła pochowana prawdopodobnie w kościele Mariackim w kaplicy Weinrycha obok męża Ka-
zimierza i syna Bolka. F. Kiryk, Małgorzata, księżna Zatorska, (w:) PSB, 19, s. 443-444
(tam dalsza literatura).
88 Więcej o kaplicy: Katalog zabytków sztuki w Polsce, t. IV, część 2; Kościoły i klaszto-
ry śródmieścia 1, oprać. A. Bochnak, J. Samek, Warszawa 1971, s. 2; M. Rożek, A. Bujak,
Kościół Mariacki w Krakowie, Warszawa 1987, s. 11; J. Samek, Kościół Mariacki w Kra-
kowie, Warszawa 1990, s. 2.
37
wiedzi wskazują, że anioły przy chrzcie tradycja wschodniochrześcijańska
widziała jako pokorne sługi Boga. Dlatego noszą szaty diakonów, służą
Chrystusowi trzymając jego szatę i asystują zarazem w cudzie objawienia
się Trójcy Świętej: Jezus także przyjął chrzest. A gdy się modlił, otwo-
rzyło się niebo i Duch Święty zstąpił na Niego, w postaci cielesnej niby
gołębica, a z nieba odezwał się głos: «Tyś jest mój Syn umiłowany, w To-
bie mam upodobanie»” (Łk 3, 21-22). Aniołowie towarzyszą jednocześnie
Janowi Chrzcicielowi, ostatniemu z proroków, który podobnie jak Eliasz
zapowiadał przyjście Mesjasza. Aniołowie zapewniają, że wraz z przyj-
ściem Jezusa nadchodzi królestwo Boże84. Wydarzenia związane z jego
chrztem należy zatem interpretować jako pierwszą teofanię na początku
publicznej działalności Jezusa. Taka interpretacja krakowskiej grupy od-
powiada wiernie patrocinium ołtarza, na który w 1402 roku księżna raci-
borska Barbara ofiarowała znaczną sumę, gdyż anioły są tu - co niespo-
tykane - wyraźnie wymienione.
Około lub tuż po 1500 roku kaplica Weinrycha została odnowiona85,
prawdopodobnie w związku z urządzeniem grobu księcia Bolka, ostatnie-
go księcia Zatora z Piastów raciborskich, linii Przemysłowskiej86. Tu zo-
stał on pochowany w 1508 roku, a dwa lata później jego matka Małgorza-
ta, zwana Machna, córka księcia Mikołaja z Raciborza i jego drugiej żony,
Barbary, z domu Rockenberg, a więc prasiostrzenica założyciela kaplicy
Teodora Weinrycha87. Od tego czasu nazywano tę kaplicę również kapli-
cą Piastowską88. Zbyt daleko idącym byłoby założenie, że w trakcie tej
transformacji ołtarz św. Jana z jego cenną grupą figuralną miałby zostać
zupełnie „wyeliminowany” - byłoby to sprzeczne z późnośredniowiecznym
poczuciem tradycji i wierności wobec spuścizny przodków. Z drugiej stro-
84 Na znaczenie średniowiecznego kultu trzech archaniołów wskazywali Y. Cattin,
Ph. Faure, Die Engel und ihr Bild im Mittelalter, Regensburg 2000, s. 62-63.
85 Zaangażowani byli między innymi krakowscy ławnicy i Katarzyna Krabusowa. Por.
Cracovia artificum. Suplementa, s. 26.
86 Odnośnie do dyskusji co do tożsamości Bolka zob.: K. Jasiński, Rodowód Piastów
Śląskich, t. 3, Wrocław 1977, s. 194, nr 47.
87 Istniały stosunki pokrewieństwa także z innymi rodami krakowskimi jak Orien-
thów. Małgorzata miała bardzo bliskie stosunki z dworem królewskim, pożyczała nawet
gotówkę Kazimierzowi Jagiellończykowi. Jako miejsce pochówku wybrała co prawda koś-
ciół św. Katarzyny augustianów-eremitów, dla którego podarowała 350 florenów na rzecz
ołtarza, do którego krakowski malarz Joachim Libnawa miał dostarczyć retabulum. Zosta-
ła pochowana prawdopodobnie w kościele Mariackim w kaplicy Weinrycha obok męża Ka-
zimierza i syna Bolka. F. Kiryk, Małgorzata, księżna Zatorska, (w:) PSB, 19, s. 443-444
(tam dalsza literatura).
88 Więcej o kaplicy: Katalog zabytków sztuki w Polsce, t. IV, część 2; Kościoły i klaszto-
ry śródmieścia 1, oprać. A. Bochnak, J. Samek, Warszawa 1971, s. 2; M. Rożek, A. Bujak,
Kościół Mariacki w Krakowie, Warszawa 1987, s. 11; J. Samek, Kościół Mariacki w Kra-
kowie, Warszawa 1990, s. 2.