Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Editor]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Editor]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Editor]
Biuletyn Historii Sztuki — 28.1966

DOI issue:
Nr. 1
DOI article:
Kronika stowarzyszenia historyków sztuki
DOI article:
Kwiatkowski, Marek: Romantyczne mauzoleum grobowe w Arkadii
DOI Page / Citation link: 
https://doi.org/10.11588/diglit.47789#0111
Overview
loading ...
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
KRONIKA STOWARZYSZENIA HISTORYKÓW SZTUKI


cjonalnych ujęć, a zbliżające się
do tego kierunku, który reprezento-
wał we Francji tzw. nurt rewolu-
cyjny, a w Niemczech twórczość
Gilly’ego (na możliwość wpływu
tego ostatniego zwrócił mi uwagę
Adam Miłobędzki). Bezpośredniego
jednak wzoru dla Grobowca Złu-
dzeń przypuszczalnie nie ma. Sama
zresztą ewolucja pomysłu, idąca po-
przez prace Zuga, a następnie Ittara,
uzupełniona jeszcze rysunkami Sie-
rakowskiego, wskazywałaby na sa-
modzielne, wewnętrzne rozwiązywa-
nie problemu, bez odwoływania się
do gotowego wzoru. Niemniej pewne
podobieństwo, jeśli chodzi o kształt
ogólny, odnaleźć można w antyku —
w nagrobku Nerona przy Via Appia
w Rzymie. Trawestacje ołtarzy, urn,

II. 6. H. Ittar, projekt mauzoleum
grobowego w Arkadii. Warszawa,
Muzeum Narodowe.
(Fot. M. Kwiatkowski)

jednoczesnym jednak dążeniu do
osiągnięcia formy frapującej nie tyle
malowniczością szczegółu, co czystą
bryłą o gładkich powierzchniach
ściennych. Najciekawsze niewątpli-
wie w jego pomyśle było przekształ-
cenie urny w architekturę. Z kolei,
w wyniku dalszej ewolucji nastąpiło
zbliżenie się do formy sarkofagu.
Zasługą Zuga było wypracowanie
koncepcji, którą przejął i twórczo
sparafrazował Ittar. Drogi tych ar-
chitektów były różne, obaj bowiem
pracowali w różnych okolicznoś-
ciach. Ittar, na gruncie tego co
stworzył Zug — a więc zwolniony
już od fazy wstępnej, dokonał sze-
regu swobodnych interpretacji,
szczególnie w zakresie wzajemnego
ustosunkowania podstawowych czło-
nów budowli. W licznych wariacjach
przedstawił olbrzymią skalę możli-
wości wygrywanych na tym samym
temacie. Zaskakiwał ujęciami mają-
cymi wiele wspólnego z duchem
romantyzmu. Ostatecznie jednak do-
szedł do koncepcji zrównoważonej,
będącej jakby streszczeniem progra-
mu rozwiniętego przez Zuga.
Projekty Grobowca Złudzeń w
historii polskiej myśli architekto-
nicznej końca w. XVIII zajmują
pozycję szczególną. Nowatorstwo ich
ujawnia zarówno oryginalna metoda
interpretacji antyku, jak i nowo-
czesne kształtowanie formy. Na
uwagę zasługują zwłaszcza propo-
zycje Ittara, odbiegające od konwen-


II. 7. H. Ittar, projekt mauzoleum
grobowego w Arkadii. Warszawa,
Muzeum Narodowe.
(Fot. M Kwiatkowski)

nagrobków czy sarkofagów były
wówczas u nas zjawiskiem niemal
powszechnym, zwłaszcza w ogrodach
romantyzujących, jak Mokotów, Ar-
kadia i Puławy. Powtarzano formy
tych elementów nie zmieniając czę-
stokroć nawet ich treści, jedynie
temat, co tak wyraźnie wystąpiło
np. w naśladownictwach nagrobka
Scypiona. Rzadziej wzorowano się
na monumentalnych grobowcach
rzymskich. Uczynił tak u nas Mer-
lini w swym budynku kuchni w
Królikarni i w Wodozbiorze w Ła-
zienkach, nawiązując w obu tych
przypadkach do Grobowca Cecylii
Me telli. Forma antycznego grobowca
przepojona została tam funkcją cał-

kowicie odmienną. W świetle za-
chowanego materiału Grobowiec
Złudzeń w Arkadii jest prawdopo-
dobnie pierwszą u nas, dosłowną
w’ swej treści, interpretacją antycz-
nego grobowca. O jego wyjątkowym
walorze decydował fakt, iż nie był
to nagrobek, gdyż taka interpretacja
antyku nie stanowiłaby wówczas
wyjątku, lecz cała budowla. Bu-
dowla w typie nie rzymskiego gro-
bowca a sarkofagu.
Pojawienie się w Arkadii przy-
bytku o treści religijno-sepulkralnej
było nowością. Element ten nie wy-
stępował w żadnym z dotychczaso-
wych polskich ogrodów romantycz-
nych. Król wprawdzie zamierzał
wznieść kaplicę grobową w Łazien-
kach, ale nie doczekała się ona reali-
zacji. Helena Radziwiłłowa w r. 1789
poleciła Zugowi wystawić na Wyspie
Topolowej w Arkadii nagrobek, na
którym wykuto inskrypcję: „J’ai fait
1’Arcadie et j’y repose”. Przypominał
on swą sytuacją i ogólnym charak-
terem nagrobek Jana Jakuba Rous-
seau w Ermaneville pod Paryżem.
Zapoczątkowana na Wyspie Topo-
lowej myśl miała wkrótce znaleźć
swą kontynuację w obiekcie więk-
szej skali — w mauzoleum. Między
obydwoma obiektami występuje jed-
nak dysproporcja nie tylko tematu,
ale i samej sytuacji w terenie.
Pierwszy — nagrobek — umieszczony
był w miejscu wyeksponowanym,


IZ. 8. H. Ittar, projekt mauzoleum
grobowego w Arkadii. Warszawa,
Muzeum Narodowe.
(Fot. M. Kwiatkowski)

103
 
Annotationen