Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Editor]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Editor]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Editor]
Biuletyn Historii Sztuki — 32.1970

DOI article:
Recenzje - Polemiki
DOI article:
Kowalczyk, Jerzy: O sztuce kręgu lwowskiego opus secundum
DOI Page / Citation link: 
https://doi.org/10.11588/diglit.47895#0351
Overview
loading ...
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
RECENZJE - POLEMIKI

JERZY KOWALCZYK
O SZTUCE KRĘGU LWOWSKIEGO OPUS SECUNDUM
Mieczysław Gębarowicz, Szkice z historii sztuki XVII w. Toruń 1966, Towarzystwo Nauko-
we w Toruniu. Prace Wydziału Filologiczne-Filozoficznego, t. XVI, z. 3. Praca wydana na
zlecenie PAN, ss. 336, il. 175, streszczenie w języku francuskim.

Prof. Mieczysław Gębarowicz obdarzył nas driugiim
z kolei dziełem o sztuce kręgu lwowskiego, tym ra-
zem wyłącznie XVII w. Jest to kontynuacja wydanej
kilka lat wcześniej .pracy pt. Studia nad dziejami kul-
tury artystycznej późnego renesansu w Polsce (Toruń
1962) J. Ta nowa rozprawa zatytułowana Szkice z hi-
storii sztuki XVII w. dzieli się na dwie części. Pierw-
sza nosi tytuł Od renesansu do baroku i poświęcona
jest rzeźbie w szerokim zakresie, zarówno figuralnej,
jak i dekoracyjnej, kościelno-cerkiewnej i świeckiej,
wykonanej z kamienia, stiuku i drewnianej, snycer-
skiej. Te zagadnienia przedstawione w pięciu obszer-
nych rozdziałach są tematem niniejszej recenzji. Dru-
ga część pracy W cieniu królewskiego mecenatu, do-
tyczy przede wszystkim dworu Jana III w Żółkwi i
jego oddziaływania na kulturę artystyczną Rusi Czer-
wonej w końcu XVII w. będzie tematem osobnej re-
cenzji.
„W części pierwszej — jak pisze Autor w przed-
mowie — dano przegląd szeregu zabytków XVII w.,
z których najdawniejsze podpadają pod pojęcie póź-
nego renesansu, gdy w następnych zaobserwować moż-
na powolne przechodzenie do programu baroku, przy
nie wygasającej jednak żywotności dawnych tradycji”.
Wychodząc z tego założenia Autor grupuje materiał
w pięciu rozdziałach w układzie zasadniczo chronolo-
gicznym: 1. Ołtarz w Żyrawce, 2. Kaplica Boimów
we Lwowie, 3. Plastyczne wyposażenie wnętrz. Deko-
racje stiukowe i stolarszczyzna, 4. Stanisław Driar i
Aleksander Prochenkowicz, 5. Artyści i dzieła schył-
ku XVII w. Dziięki przestrzeganiu chronologii prof.
Gębarowicz wydobywa nierównomierności rozwoju
sztuki lwowskiej, tłumacząc to zjawisko czynnikami
ekonomicznymi, społecznymi i politycznymi. „Ruch
artystyczny — pisze Autor dalej we wstępie — który
ożywił się znacznie w ostatnich dziesięcioleciach XVI
w. i rozkrzewil się bujnie z początkiem XVII w.,
doznał zahamowania po 1630 r., kiedy zakończono
szereg monumentalnych budowli z ratuszem, cerkwią
wołoską, kościołami Bernardynów i Jezuitów, kapli-
cami Kampianów i Boimów oraz domami patrycjatu
lwowskiego na czele. Następne ćwierćwiecze przynosi
z sobą stagnację na tym polu, a z nią razem kryzys
na rynku pracy w przemyśle budowlanym i związa-
nych z nim gałęziach sztuki. [...] Stąd też ewolucja
sztuki w drugiej połowie XVII w. dziwny przedsta-
wia obraz nierównej walki między powoli przedzie-
rającą się formą barokową a biernym epigonizmem,
który zadowala się przeżuwaniem dawnych tradycji
i dostosowywaniem ich do potrzeb kurczącego się i
ubożejącego kręgu odbiorców, względnie szukaniem
nowych, o skromniejszych wymaganiach” (s. 5).
1 Rec. J. KOWALCZYK, Znakomita rozprawa o rzeźbie
kręgu lwowskiego na przełomie XVI i XVII stulecia, „Biul.
Hist. Sztuki” XXVI, 1964, nr 1, s. 53—59.
2 W. ŁOZIŃSKI, Sztuka lwowska w XVI i XVII wieku —
architektura i rzeźba. Lwów 1898.

Ten z pewnością zbyt pesymistyczny pogląd na
rozwój sztuki lwowskiej XVII w. wypływa z trady-
cyjnych ustaleń w zakresie hipotetycznych atrybucji
i datowania anonimowych dzieł w niemałej części po-
czynionych przeszło pół wieku temu jeszcze przez
Władysława Łozińskiego1 2. Od czasów Łozińskiego
rzeźba lwowska XVII w., zwłaszcza z 2. połowy stu-
lecia nie była tematem opracowań szczegółowych. Do-
piero skrupulatne badania źródłowe i analizy wielu
dzieł przeprowadzone przez prof. Gębarowicza rzuciły
nowe, ciekawe światło na ten zaniedbany okres i dział
sztuki. Dlatego należy wyrazić szczególną wdzięcz-
ność Autorowi za tę nową rozprawę, która przybliży-
ła ii oświetliła zabytki często trudno dostępne, a istot-
ne dla zrozumienia całokształtu dziejów polskiej kul-
tury artystycznej. Niechaj wybaczy Czcigodny Autor,
jeśli niektóre wnioski recenzenta będą niekiedy od-
mienne od jego sądów. Niech odczyta to jako wspól-
ną dążność do możliwie pełnej prawdy historycznej.
Dekoracja i rzeźba figuralna w stiu-
ku ii kamieniu. Powyższej problematyce Autor
poświęcił całkowicie II i V rozdział oraz niemało stron
rozdziału III omawiając wiele dzieł związanych bez-
pośrednio z obiektami architektury lwowskiej, obfitu-
jących w interesujące kreacje rzeźbiarskie: jak kapli-
ca Boimów, kaplica Trzech Świętych przy cerkwi wo-
łoskiej, kościoły benedyktynek, dominikanów (Marii
Magdaleny), karmelitów bosych, karmelitanek bosych,
wreszcie kamienice w Rynku: nr 4 — Czarna (An-
czowskiego), nr 6 — Korniakta (Królewska)3, nr 23 —
Szolc-Wolfowicza. Z zabytków poza Lwowem Autor
traktuje o dekoracjach ii rzeźbie kościołów w Komar-
nie, Krasiczynie (kaplica zamkowa), Leżajsku (bernar-
dyni), Niskinliczach (bazylianie), Swirzu, Złoczowie,
Żółkwi.
Prof. Gębarowicz jako pierwszy z badaczy zwraca
generalnie uwagę (w rozdz. III) na problem stiukowej
dekoracji figuralnej i heraldycznej we wnętrzach ko-
ścielnych z 1. poł. XVII w. Były to często dzieła mo-
że niezbyt finezyjnie modelowane, piernikowe, ale
pełne swoistego wyrazu i ekspresji, wykonywane przez
artystów z lwowskiego cechu muratorów i kamienia-
rzy. Dla rzeźby figuralnej charakterystyczne są bądź
postacie wpisane w ramy geometrycznych podziałów
sklepiennych, jak w prezbiterium kolegiaty w Żółkwi,
bądź luźno rzucone na tło ściany, jak w transepcie
kościoła w Złoczowie. Bliskie analogie stylowe można
chyba znaleźć w Małopolsce, dla pierwszego ujęcia
choćby w kościele parafialnym w Gołębiu oraz po-
brygidkowskim w Lublinie, dla drugiego zaś w ka-
plicy Różańcowej u dominikanów w Piotrkowie.
Publikacje prof. Gębarowicza przyczyniły się też
do lepszego poznania stopnia rozprzestrzenienia de-
3 o portalu z kamienicy Królewskiej od strony ul. Bla-
charskiej 10 w nawiązaniu do obu rozpraw Prof. Gębaro-
wicza, zob. J. KOWALCZYK, Portale serliańskie w Polsce,
„Kwart. Arch. i Urb.” XV, 1970, nr 1, s. 38 i il. 9—10.

341
 
Annotationen