Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 39.1977

DOI Artikel:
Gajewski, Jacek: O kilku portretach Jana Kazimierza. Przyczynek do twórczości Daniela Schultza i ikonografii króla
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.48235#0060
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
JACEK GAJEWSKI

ezajem powieszone zostały w zakrystii kościoła klasztorne-
go5.
Najbliższym wizerunkowi króla z warszawskich Bielan
jest portret Jana Kazimierza znajdujący się obecnie w zbio-
rach Muzeum Narodowego w Warszawie, w wilanowskiej
galerii portretu, a pochodzący z warszawskiego kościoła wi-
zytek6. Portret ten przypisany został hipotetycznie przez
J. Ruszczycównę nadwornemu portreciście króla Danielowi
Schultzowi7.
Oba portrety ukazują króla w tej samej pozie, jako wo-
dza, z tym, że na portrecie wizytkowskim Jan Kazimierz
przedstawiony został z umieszczoną w prawym dolnym rogu
obrazu koroną. Na wizerunku wizytkowskim postać portre-
towanego, przy tych samych wymiarach obrazu, wpisana
została w owal umieszczony w prostokącie, a nie w prosto-
kąt jak w portrecie bielańskim. Sprawia to, że na tym ostat-
nim król przedstawiony został nieco więcej niż w pólpostaci
w odróżnieniu -od portretu wizytkowskiego ograniczpnego
dó popiersia. Na portrecie z Bielan warszawskich pokazany
został cały napierśnik zbroi wraz z górnymi folgami prawego
nabiodrka oraz całe prawe przedramię, gdy w portrecie wi-
zytkowskim prawe ramię ukazane jest tylko do łokcia, a dol-
na część napierśnika obcięta przez owalne obramienie.
Portret z Bielan warszawskich malowany jest niezwykle
subtelnie, bez wyraźnych granic między ciemnym tłem a pos-
tacią, z rozmytym konturem i zielonkawozłocistą poświatą.
Te same walory malaiskie posiada portret wizytkowski. Zbli-
żona jest również kolorystyka obu obrazów. Podobnie ma-
lowana jest na obu portretach cielistożółta twarz króla z głę-
bokimi, szarosinymi cieniami wokół oczu, pod charakterys-
tycznie wysuniętą do przodu dolną wargą, pod brodą oraz
na policzkach. Delikatnymi dotknięciami pędzla zaznaczone
zostały, identyczne w obu wizerunkach, refleksy na źreni-
cach. Twarz króla na portrecie bielańskim jest nieco bardziej
ocieniona. Całkowicie wtopiony w cień został lewy kontur
twarzy wraz z lewym policzkiem. Na portiecie wizytkowskim
twarz króla oświetlona jest podobnie, z nieomal identycz-
nym rozłożeniem świateł i cieni, przy czym lewy kontur po-
liczka jest wyraźnie widoczny.
Czerniona zbroja na obu portretach malowana jest ciem-
ną zielenią, w partiach cienia na napierśniku przechodzącą
w czerń. Podobnie jak w portrecie wizytkowskim rozłożone
zostały refleksy na naramienniku, od jasnej zieleni przecho-
dzące do bieli przetartej delikatną żółcią z domieszką ziele-
ni. Refleksy na złoconych obrzeżach folg naramiennika, ni-
tach oraz łańcuch Orderu Złotego Runa malowane są jasną
żółcią. Żabot biały, w partiach ciemniejszych malowany zie-
lonkawobiało, pod brodą przewiązany jest czerwoną wstążką.
Przerzucona przez pierś zielona szarfa oficerska w partiach

cienia ciemnoszara, w miejscach oświetlonych ciemnozielona
z nieco jaśniejszymi refleksami.
Wizerunek z Bielan warszawskich i portret wizytkowski
prawie identyczne pod względem kolorystycznym różnią
się jednak opracowaniem tła. Wizytkowski przedstawia kró-
la na mało zróżnicowanym, ciemnym, brązowozielonym tle,
nieco jaśniejszym po stronie prawej obrazu. Walorowe zróż-
nicowanie abstrakcyjnego tła — jakkolwiek stanowiące ogól-
nie stosowaną konwencję portretową, gdzie ta strona por-
tretu, w którą zwraca się osoba portretowana jest jaśniejsza
od pozostałych partii tła — w portrecie króla z warszawskich
Bielan wyzyskane zostało w sposób mistrzowski. Tło por-
tretu bielańskiego jest jaśniejsze niż tło portretu wizytkow-
skiego i bardziej zróżnicowane przez delikatne przejścia od
ciemnozielonego, prawie czarnego po stronie lewej do sino-
zielonego przy prawej krawędzi obrazu. Dołem rozjaśnione
plamą bieli, sugeruje niepokojący burzowy krajobraz z od-
ległą i niską linią horyzontu, przywodząc na myśl okres zma-
gań wojennych i napięć wewnętrznych kraju. Element nie-
pokoju zawarty w kompozycji tła uzupełnia głęboką charak-
terystykę zmęczonej i tragicznej twarzy króla. Niepokoją-
ce, ciemne tło, z którego „rembrandtowskie” światło wydo-
bywa pełną wymowy twarz króla sprawia, że portret z war-
szawskich Bielan jest najbardziej przejmującym wizerunkiem
Jana Kazimierza.
Porównanie obu portretów prowadzi do wniosku, że auto-
rem ich jest ten sam malarz. Analiza portretu Jana Kazimie-
rza z warszawskich Bielan pozwala uznać za autora tego
znakomitego wizerunku króla najciekawszą indywidualność
w malarstwie polskim w. XVII i jednego z wybitniejszych
ówcześnie przedstawicieli portretu psychologicznego w Eu-
ropie, nadwornego portrecistę trzech polskich panujących ■—•
Daniela Schultza. Decydującą przesłanką jest, obok wyso-
kich walorów formalnych, wnikliwa chaiakterystyka psycho-
logiczna portretowanego. Ten bowiem moment refleksji nad
człowiekiem, próby malarskiej interpretacji psychologicznej
kondycji portretowanego uważać należy za cechę wyróżnia-
jącą dla szulcowskiego portretu na naszym terenie w okresie
baroku8. Związek z rembrandtowskim malarstwem, z którym
Sehultz prawdopodobnie zetknął się 'podczas przypuszczal-
nego pobytu w Amsterdamie, jest w portrecie bielańskim
wyraźnie czytelny9.
W maju 1659 r. portret Jana Kazimierza z Bielan war-
szawskich i nie zachowany Ludwiki Marii podarowany zos-
stał warszawskim kamedułom, w tymże roku Sehultz nama-
lował w Warszawie portrety Franciszka Karola Kolovrat-
-Libśteinsky’ego pełnomocnika cesarskiego pośredniczącego
przy zawieraniu pokoju oliwskiego oraz jego żony Magdale-
ny Ludmiły z Oppersdorfów10. Przy zbliżonych wymiarach
portretów bielańskiego (90 x 71,4 cm) oraz Libśteinsky’ego

5 Przewodnik po Bielanach, o.c., s. 11.
6 Obraz ol. pł. 90 x 71 cm; nr inw. 74067. O portrecie wizytkowskim
por.: W. TOMKIEWICZ, Z dziejów polskiego mecenatu artystycznego w wie-
ku XVII [w:] Źródła do dziejów sztuki polskiej, t. IV, Wrocław 1952, s. 49;
— Sztuka warszawska od średniowiecza do połowy XX wieku, Katalog ... wys-
tawy jubileuszowej ..., Muzeum Naród, w Warszawie, Warszawa 1962, poz.
100, s. XL, 60 [J. RUSZCZYCÓWNA], dawn. bibl. ibidem; — Portrety
osobistości polskich znajdujące się w pokojach i w galerii pałacu w Wilanowie,
Katalog, Muzeum Naród, w Warszawie, Warszawa 1967, poz. 61, s. 67—
•—68 [T. MIELNICZUK]; •— Malarstwo polskie. Manieryzm, Barok, wstęp
M. WALICKI, W. TOMKIEWICZ, katalog A. RYSZKIEWICZ, Warszawa
1971, poz. VII, s. 360; — Kunst in Polen von der Gotik bis heute, (Katalog
wystawy), Zurich 1974, poz. 38, s. 94 [W. FIJAŁKOWSKI]; — Polonia:
arte e cultura dal medioeeo aWilluminismo, (Katalog wystawy), Roma 1975,
poz. 47, s. 75 [I. VOIS£]; — A. SIERADZKA, W. RUDZIŃSKA, Zabytki
malarstwa w Polsce, „Biblioteka Celna”, Warszawa 1975, s. 34; — Malar-
stwo polskie od XVI do początku XX w., Katalog Muzeum Naród, w War-

szawie, Warszawa 1975, poz. 871, s. 329 — Sztuka dworu Wazów w Polsce,
(Katalog wystawy), Kraków 1976, poz. 211, s. 88—89 [J. T. PETRUS].
7 Portret łączony był z J. van Egmontem (.Pamiątki starej Warszawy,
Katalog wystawy TOnZP, Warszawa 1911, poz.537, s. 94). Możliwość zwią-
zania wizytkowskiego portretu Jana Kazimierza z D. Schultzem, pierwszy
wziął pod uwagę W. TOMKIEWICZ (Z dziejów polskiego mecenatu, l.c.);
— atrybucja J. RUSZCZYCÓWNY (Malarstwo polskie od XVI do po-
czątku XX w., Katalog Muzeum Naród, w Warszawie, Galeria Sztuki Pol-
skiej, Warszawa 1962, poz. 590) przyjęta i potwierdzona przez późniejszą
literaturę (por. przyp. 6).
8 Ostatnio zwrócił na to uwagę M. KARPOWICZ, Malarz króla Jana
Kazimierza, „Biul. Hist. Sztuki” XXXV, 1973, nr 3/4, s. 323.
9 Związki te zwróciły uwagę autora Przewodnika po Bielanach, l.c.,
który określił portret bielański Jana Kazimierza jako przypuszczalny ...
oryginał Rembrandtowski...
10 O. J. BLAŹiCEK, Rychnovska zdmeckd obrazdrna, Praha 1956,
poz. 68, 69, s. 9.

48
 
Annotationen