Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 39.1977

DOI Artikel:
Kronika stowarzyszenia historyków sztuki
DOI Artikel:
Chrościcki, Juliusz A.: Sprawozdanie z referatu Jerzego Kowalczyka "Baldassare Longhena autorem kościoła XX Filipinów w Gostyniu" oraz z dyskusji
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.48235#0258
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
KRONIKA STOWARZYSZENIA HISTORYKÓW SZTUKI

W 1718 r. rozpoczął się nowy etap
budowy, zakończony w 1731 r. Pracami
kierował przez dwa lata Jan Catenazzi,
syn Andrzeja, a następnie Pompeo,
który wzniósł nad istniejącym już tam-
burem kopułę, dekorowaną przez Jerzego
Wilhelma Neunhertza. Po połowie XVIII
w. ukończono budowę nowej zakrystii
(z wyposażeniem) i wzbogacono bryłę
kościoła o cztery wieżyczki przy prezbi-
terium i na fasadzie. Schody przed fasadą
wykonano w latach 1774—-80.
Autor referatu zajął się problemem
kontynuacji stylu projektu pierwotnego
z ok. 1677 r. oraz zmian, które nastąpiły
w okresie późnego baroku. Również nie-
zwykle istotne są przekształcenia, jakie
nastąpiły pomiędzy konkursowym pro-
jektem B. Longheny na Santa Maria
della Salute z 1631 r. i jego wersją
z ok. 1677 r., do wykonania w odległym
Gostyniu. Była to replika autorska
z wariantami, uwzględniającymi istnie-
nie krypty — mauzoleum Konarzew-
skich. Stopa wenecka różniła się od
krakowskiej — była nieco większa
(ok. 3 cm), stąd więc ok. 15% mniejsze
wymiary kościoła w Gostyniu, który
wydaje się bardziej wertykalny i longi-
tudinalny od weneckiego. Wynika to
z interpretacji form architektonicznych
bryły, zwłaszcza kopuły i fasady.
Polskiej fundatorce Z. Opalińskiej
przyświecały idee kultu Marii oraz myśl
o sławie rodowej, a kilka pokoleń archi-
tektów włoskich pracujących w Polsce,
realizowało kościół w Gostyniu ad plan-
tam et norma m B. Longheny.
W dyskusji nad referatem padło spo-
ro cennych uwag, które są niżej stresz-
czone.

J. Baranowski: podniósł sprawę braku
w Gostyniu wolut przy tamburze, co
nie tylko zubożyło walory estetyczne,
ale spowodowało znaczne osłabienie sta-
tyki kopuły. Niedawno wykonano nie-
zwykle kosztowną i trudną operację
wzmocnienia konstrukcji tamburu wg
projektu Władysława Makowieckiego.
Realizator projektu Longheny w Polsce
zapewne nie docenił rozwiązań technicz-
nych i artystycznych włoskiego projektu.
J. A. Chrościcki: realizatorem pro-
jektu Longheny był chyba A. Catenazzi.
Istnieje więc konieczność uwzględnienia
porównań z jego oeutre. Redukcję wolut
czy innych form Santa Maria della Salute
należy przypisać architektowi działają-
cemu w Gostyniu. Projekt fasady, wy-
konany już w XVIII w., pokazywany
przez prelegenta, należałoby zinterpreto-
wać tak, iż partie obrysowane ciemnym
konturem nie były jeszcze ukończone
przed 1750 r.
A. Czapska: konstrukcja podwójna
kopuły w Wenecji jest lekka, a w Gosty-
niu jednopowłokowa; w czasie robót
konserwatorskich można było już zasto-
sować obręcze metalowe, co mogli
przecież zaprojektować architekci Jan
Catenazzi i Pompeo Ferrari.
M. Kałamajska-Saeed: jaki był udział
poszczególnych realizatorów w koncepcji
bryły? Longhena traktował formy bar-
dziej graficznie, podczas gdy w Gosty-
niu są one rzeźbiarskie i nieco zbarbary-
zowane. Czy można na tym etapie badań
rozstrzygnąć ostatecznie problem autor-
stwa kościoła ?

T. Zarębska podniosła ważką sprawę
usytuowania kościoła na Świętej Górze
w Gostyniu — całkowicie odmiennego
od położenia Santa Maria della Salute
nad Canal Grandę. Co się tyczy kościoła
w Gostyniu, Longhenę należy uznać
wyłącznie za autora szkicu. Czy różnica
w interpretacji projektu mogła być wyni-
kiem użycia stopy krakowskiej zamiast
weneckiej ? Znamy szereg przykładów w
architekturze europejskiej, że zdawano
sobie sprawę z tego typu różnic miar.
A. Miłobędzki (przewodniczący po-
siedzenia) : macierzysty kościół oratoria-
nów w Rzymie był wzniesiony na planie
II Gesu, tak jak pierwotna fundacja
Konarzewskiego. Chyba tak należy od-
czytać pierwszy plan „podłużny”
w Gostyniu. Istotne jest, czy i kiedy
sztychowano kościół Santa Maiia della
Salute i czy owe „planty” nie były po
prostu rycinami. Dla realizacji kościoła
w Gostyniu wystarczyło mieć rzut pozio-
my, przekrój, widok wnętrza z artyku-
lacją prezbiterium. Dyskutant wyraził
wątpliwości, czy można podtrzymywać
autorstwo B. Longheny w sensie bez-
pośrednim. Należy tu raczej mówić
o oparciu się na planie (wykonanym być
może przez figlioli, czyli uczniów Lon-
gheny), lub o „kopii” architektury Santa
Maria della Salute. Istotne są też proble-
my stylistyczne. Andrzej Catenazzi był
przede wszystkim sztukatorem, który
współpracował z J. S. Belottim (Rydzyna,
fara w Lesznie).
Zebranie zostało zakończone po udzie-
leniu głosu prelegentowi, który wyjaśnił
kilka kwestii i podziękował dyskutantom
za „współudział” w przygotowaniu tekstu
do druku.
 
Annotationen