JERZY MIZIOLEK
II. 19. Kolumna Konstantyna w Konstantynopolu, rysunek
w Tabula Peutingeriana. Repr. wg Dagrona.
Choć nie sposób obecnie ustalić dokładnie, jaka liczba
postaci przedstawiona była w drugiej strefie mozaik, wielu
badaczy przypuszcza, że było ich dwadzieścia cztery132. Ist-
nieją zatem podstawy do rozwijania hipotezy, że ukazano tu
Starców apokaliptycznych. Sugestia ta, choć sformułowana
bardzo lakonicznie, była już wysuwana przez kilku badaczy,
m.in. Fryderyka Gerke i Ammana133; dopuszczał ją też Kłein-
bauer134. Ale czy było możliwe, by w mieście leżącym na
obszarze wschodniej części Imperium pojawił się program opar-
ty na Apokalipsie, a więc tej księdze Biblii, która rzadko
uznawana tu była za kanoniczną ?135 Już kilkanaście lat temu
zwrócono uwagę, że w V w., w którym omawiane mozaiki
zapewne powstały, Tesaloniki były siedzibą rzymskiego wi-
kariatu na Illyricum Wschodnie i mogły stanowić miejsce
wzajemnego oddziaływania na siebie kościołów Wschodniego
i Zachodniego136. Wobec małej ilości zachowanych na terenach
wschodniego Cesarstwa zabytków sprzed ikonoklazmu wciąż
nie możemy być całkowicie pewni zupełnego niemal braku
oddziaływania Apokalipsy na sztukę w tym wczesnym okresie.
Pewne jest natomiast, że we wczesnochrześcijańskiej archi-
tekturze Salonik odnaleźć można wpływy koncepcji architek-
tonicznych wywodzących się z zachodniej części Imperium137.
O tym zaś, że Apokalipsa mogła znajdować odbicie w sztuce
przedstawieniowej greckiego miasta zdaje się zaświadczać
także, zapewne w V w. wykonana, mozaika w apsydzie Hosios
Dawid138. Ta piękna kompozycja ukazująca Majestas Domini
zawiera, zdaniem Ericha Dinklera139 i Jamesa Snydera140,
wyraźne nawiązanie do Księgi Objawienia. Idąc za sugestiami
tycli badaczy można przypuszczać, że Apokalipsa była też
jednym ze źródeł literackich programu w Hagios Georgios.
Na program mozaik w kopule salonickiej rotundy składają
się trzy strefy przedstawień : Chrystus w centrum, strefa którą
obecnie rozważamy i święci ukazani w najniższej partii. Taki
podział na trzy podstawowe strefy odnaleźć też można w mo-
zaikach na luku triumfalnym w S. Paolo przy Via Ostiense
w Rzymie, wykonanych przecież w tym samym czasie. I tutaj,
podobnie jak w Salonikach, występuje clipeus-mandorla
z Chrystusem i aniołami, adorujące go postacie poniżej i wresz-
cie święci w najniższej strefie, którymi w tym wypadku są
apostołowie Piotr i Paweł. W obydwu kościołach ukazano
wizję Drugiego Przyjścia, stosownie zaś do świątyń, w których
wizje te występują, w najniższej strefie pojawiają się mę-
czennicy w nich czczeni. Przedstawienia Chrystusa w obydwu
kościołach, choć różne formalnie, bliskie są ideowo poprzez
wyraźne nawiązanie do antycznych przedstawień Heliosa,
którego berło w chrześcijańskiej interpretacji zostało zastąpio-
ne krzyżem. Być może zatem to, co widzimy na płaskiej ścianie
łuku w S. Paolo, jest wariantem tego, co w Salonikacli ukazano
w kopule lub vice versa. Jeśli w Salonikach rzeczywiście przed-
stawiono wizję apokaliptyczną to fakt, że nie ma w niej sym-
boli Ewangelistów, nie byłby ewenementem w sztuce pierw-
szego tysiąclecia. Nie występują one również m.in. w scenie
Hołdu Starców w kodeksie z kościoła Św. Emmerama w Ra-
tyzbonie, która to scena, jeśli przyjąć sugestię van der Moera,
nawiązuje do jakiejś nie zachowanej wczesnochrześcijańskiej
kompozycji mozaikowej w kopule (il. 28)141. Należy tu jeszcze
podkreślić, że trójstrefową kompozycję Hołdu Starców od-
naleźć też można w jednej z ilustracji Apokalipsy trewirskiej,
jak się przypuszcza również opartej o późnoantyczny wzór,
gdzie przedstawieni poniżej Starców męczennicy kroczą pro-
cesjonalnie z palmami w rękach142.
Dla przedstawienia w Salonikach nie udało się odnaleźć
takiego tekstu z epoki, który w miarę jednoznacznie pozwalał-
by identyfikować Chrystusa z Prawdziwym Słońcem i moty-
wować powstanie takiego wyobrażenia, jak to się udało w od-
niesieniu do obrazu w S. Paolo. Na taką identyfikację pozwa-
lają jednak, oprócz mozaiki rzymskiej, wyobrażenia w SS.
Cosma e Damiano, w Ewangeliarzu z Soissons czy wreszcie
w Mauzoleum Galli Placydii143. Na program mozaik w kopule
Hagios Georgios, podobnie jak w martyrium Św. Pawła, zło-
żyły się z pewnością różne źródła literackie: biblijne, apokry-
ficzne, patrystyczne, ale także — jak sądzimy — Księga
Objawienia spisana na Patmos, w której Przychodzący ma
oblicze Słońca.
16
II. 19. Kolumna Konstantyna w Konstantynopolu, rysunek
w Tabula Peutingeriana. Repr. wg Dagrona.
Choć nie sposób obecnie ustalić dokładnie, jaka liczba
postaci przedstawiona była w drugiej strefie mozaik, wielu
badaczy przypuszcza, że było ich dwadzieścia cztery132. Ist-
nieją zatem podstawy do rozwijania hipotezy, że ukazano tu
Starców apokaliptycznych. Sugestia ta, choć sformułowana
bardzo lakonicznie, była już wysuwana przez kilku badaczy,
m.in. Fryderyka Gerke i Ammana133; dopuszczał ją też Kłein-
bauer134. Ale czy było możliwe, by w mieście leżącym na
obszarze wschodniej części Imperium pojawił się program opar-
ty na Apokalipsie, a więc tej księdze Biblii, która rzadko
uznawana tu była za kanoniczną ?135 Już kilkanaście lat temu
zwrócono uwagę, że w V w., w którym omawiane mozaiki
zapewne powstały, Tesaloniki były siedzibą rzymskiego wi-
kariatu na Illyricum Wschodnie i mogły stanowić miejsce
wzajemnego oddziaływania na siebie kościołów Wschodniego
i Zachodniego136. Wobec małej ilości zachowanych na terenach
wschodniego Cesarstwa zabytków sprzed ikonoklazmu wciąż
nie możemy być całkowicie pewni zupełnego niemal braku
oddziaływania Apokalipsy na sztukę w tym wczesnym okresie.
Pewne jest natomiast, że we wczesnochrześcijańskiej archi-
tekturze Salonik odnaleźć można wpływy koncepcji architek-
tonicznych wywodzących się z zachodniej części Imperium137.
O tym zaś, że Apokalipsa mogła znajdować odbicie w sztuce
przedstawieniowej greckiego miasta zdaje się zaświadczać
także, zapewne w V w. wykonana, mozaika w apsydzie Hosios
Dawid138. Ta piękna kompozycja ukazująca Majestas Domini
zawiera, zdaniem Ericha Dinklera139 i Jamesa Snydera140,
wyraźne nawiązanie do Księgi Objawienia. Idąc za sugestiami
tycli badaczy można przypuszczać, że Apokalipsa była też
jednym ze źródeł literackich programu w Hagios Georgios.
Na program mozaik w kopule salonickiej rotundy składają
się trzy strefy przedstawień : Chrystus w centrum, strefa którą
obecnie rozważamy i święci ukazani w najniższej partii. Taki
podział na trzy podstawowe strefy odnaleźć też można w mo-
zaikach na luku triumfalnym w S. Paolo przy Via Ostiense
w Rzymie, wykonanych przecież w tym samym czasie. I tutaj,
podobnie jak w Salonikach, występuje clipeus-mandorla
z Chrystusem i aniołami, adorujące go postacie poniżej i wresz-
cie święci w najniższej strefie, którymi w tym wypadku są
apostołowie Piotr i Paweł. W obydwu kościołach ukazano
wizję Drugiego Przyjścia, stosownie zaś do świątyń, w których
wizje te występują, w najniższej strefie pojawiają się mę-
czennicy w nich czczeni. Przedstawienia Chrystusa w obydwu
kościołach, choć różne formalnie, bliskie są ideowo poprzez
wyraźne nawiązanie do antycznych przedstawień Heliosa,
którego berło w chrześcijańskiej interpretacji zostało zastąpio-
ne krzyżem. Być może zatem to, co widzimy na płaskiej ścianie
łuku w S. Paolo, jest wariantem tego, co w Salonikacli ukazano
w kopule lub vice versa. Jeśli w Salonikach rzeczywiście przed-
stawiono wizję apokaliptyczną to fakt, że nie ma w niej sym-
boli Ewangelistów, nie byłby ewenementem w sztuce pierw-
szego tysiąclecia. Nie występują one również m.in. w scenie
Hołdu Starców w kodeksie z kościoła Św. Emmerama w Ra-
tyzbonie, która to scena, jeśli przyjąć sugestię van der Moera,
nawiązuje do jakiejś nie zachowanej wczesnochrześcijańskiej
kompozycji mozaikowej w kopule (il. 28)141. Należy tu jeszcze
podkreślić, że trójstrefową kompozycję Hołdu Starców od-
naleźć też można w jednej z ilustracji Apokalipsy trewirskiej,
jak się przypuszcza również opartej o późnoantyczny wzór,
gdzie przedstawieni poniżej Starców męczennicy kroczą pro-
cesjonalnie z palmami w rękach142.
Dla przedstawienia w Salonikach nie udało się odnaleźć
takiego tekstu z epoki, który w miarę jednoznacznie pozwalał-
by identyfikować Chrystusa z Prawdziwym Słońcem i moty-
wować powstanie takiego wyobrażenia, jak to się udało w od-
niesieniu do obrazu w S. Paolo. Na taką identyfikację pozwa-
lają jednak, oprócz mozaiki rzymskiej, wyobrażenia w SS.
Cosma e Damiano, w Ewangeliarzu z Soissons czy wreszcie
w Mauzoleum Galli Placydii143. Na program mozaik w kopule
Hagios Georgios, podobnie jak w martyrium Św. Pawła, zło-
żyły się z pewnością różne źródła literackie: biblijne, apokry-
ficzne, patrystyczne, ale także — jak sądzimy — Księga
Objawienia spisana na Patmos, w której Przychodzący ma
oblicze Słońca.
16