KRYSTYNA SECOMSKA
i skorygowaniu „schematu z Asyżu"; pozwalam tu sobie dorzucić uwagę
o możliwości „importów" przez założony w 1453 r. krakowski klasztor
bernardynów. — W innym aspekcie i nieco szerzej rozpatrywał kwestię
włoskiej genezy ikonograficznej lub ideowej SKUBISZEWSKI (o.c.,
s. 104—105 i przyp. 42—46), przypominając o wpływie franciszkanów
na życie religijne Krakowa oraz na twórczość Stwosza.
109 Por. MEISS, o.c., s. 96—97. — Prawzorem polskiego wariantu
Wniebowzięcia mógłby wprawdzie być obraz o prostszym rozwiązaniu for-
malnym — np. zbliżonym do kompozycji z warsztatu Fra Angelica (por.
uprzednio, przyp. 103); dysponujemy jednak zbyt skąpym materiałem
dowodowym, aby opowiedzieć się za genezą włoską.
110 Liber beneficiorum I, 216. Malowidła wspomniane również w tzw.
Kronice Janka z Czarnkowa (MPH II, s. 624). Por. m.in. A. WOJCIE-
CHOWSKI, Kościół katedralny w Krakowie, Kraków 1900, s. 35—36; —
J. PIETRUSIŃSKI, Katedra krakowska — królewska czy biskupia? Dzieje
fundacji [w:] Sztuka i ideologia XIV wieku, Warszawa 1975, s. 261—262;
— J. DOMASŁOWSKI, A. KARŁOWSKA-KAMZOWA, M. KORNECKI,
H. MAŁKIEWICZÓWNA Gotyckie malarstwo ścienne w Polsce, Poznań
1984, s. 17—18. — Pierwotny ołtarz w kościele Mariackim (pod wezwaniem
Wniebowzięcia) uległ zniszczeniu już w 1442 r. (por. m.in. ŁODYŃSKA-
KOSIŃSKA, o.c., s. 138), natomiast cykl wawelski mógł przetrwać aż do
czasów budowy Kaplicy Zygmuntowskiej. — Przedstawienie Unio mystica
— niezależne od Zaśnięcia — zachowało się w prezbiterium kościoła po-
cysterskiego w Koprzywnicy. W górnych narożnikach ściany wschodniej
znajdują się dwa malowidła — Mulier amicta sole oraz Chrystus z duszą
Marii adorowany przez klęczącego cystersa (zapewne Jana Falkowskiego,
zm. 1419). Datowane przed 1419 — por. m.in. DOMASŁOWSKI, KAR-
ŁOWSKA-KAMZOWA, KORNECKI, MAŁKIEWICZÓWNA, ibidem,
s. 27—28. — Rozważania te dotyczą wyłącznie hipotetycznych ogniw
pośrednich między wczesnymi przedstawieniami Unio mystica a znanymi
nam zabytkami krakowskimi z końca XV w.. Tak czy inaczej, sformuło-
wanie prototypu polskich Wniebowzięć (z motywem „szaty zbawienia")
musiało dokonać się w Krakowie, i to dopiero w XV stuleciu.
111 STALIŃSKA, o.c., s. 26—27. Por. też KANTAK, o.c., s. 203—253
(zwl. s. 212—213). — Nie wydaje mi się natomiast słuszna hipoteza Sta-
lińskiej odnosząca się do starszego Wniebowzięcia; w 4 ćwierci XV w.
propaganda „antyhusycka" straciła już na aktualności; widziałabym tu
raczej pogłos sporów o Niepokalane Poczęcie, którego najbardziej zago-
rzałymi apologetami byli franciszkanie i bernardyni. Dopiero na początku
lat osiemdziesiątych bulle Sykstusa IV położyły kres gorszącej wojnie
„makulistów" i „immakulistów". O wzmożonym kulcie Immaculata
Conceptio w środowisku krakowskim w XV w. zob. m.in.: J. WOJTKOW-
SKI, Wiara w Niepokalane Poczęcie Najświętszej Marii Panny w Polsce
w świetle średniowiecznych zabytków liturgicznych. Studium historyczno-do-
gmatyczne, Lublin 1958; — B. MIODOŃSKA, Iluminacje krakowskich
rękopisów z I. połowy w. XV w Archiwum Kapituły Metropolitalnej na
Wawelu (^Biblioteka Wawelska 2), Kraków 1967, s. 65—67; — M. RE-
CHOWICZ [w:] Dzieje teologii katolickiej w Polsce, t. I, Lublin 1974, s. 124—
127. — Za manifestację doktryny immakulistycznej uznał SMOLEŃ
(o.c., s. 247—260) Ołtarz Mariacki; pogląd ten akceptował ostatnio P. SKU-
BISZEWSKI, Cykl wielkanocny w Ołtarzu Mariackim, „Rocznik Historii
Sztuki" XII, 1981, s. 77.
Ii2 KANTAK, o.c.. s. 122—123, 213; — Cz. BOGDALSKI, Bernar-
dyni w Polsce, t. I, Kraków 1933, s. 450.
113 Por. m.in. G. de TERYARENT, Contribution d 1'iconographie de
St. Pierre [w:] Les Enigmes de 1'Art du Moyen Age, Paris 1938; — HOLZ-
HERR, o.c., s. 39—44.
114 Por. m.in. E. HARRIS, Mary in the Burning Bush, „Journal
of the Warburg and Courtauld Institutes" I, 1937/1938, s. 281—286; —
E.M. YETTER, Maria im brennenden Dornbusch, „Das Munster" X,
1957, s. 237—253. — SZYMLET-PIOTROWSKA (o.c., s. 79) pierwsza
wskazała na symboliczne znaczenie sceny z Mojżeszem w tryptyku z Warty
(„znak czystości Marii").
115 Wyjaśniła to już SZYMLET-PIOTROWSKA (o.c., s. 79—80)
W oparciu o metaforę candelabrum — candela, zastosowaną do Marii i Dzie-
ciątka m.in. w Speculum Humanae Salvationis (por. LUTZ, PERDRIZET,
o.c., t. I, s. 23; — E. PANOFSKY, Rzeczywistość i symbol w malarstwie
niderlandzkim, w ed. polskiej: Studia z historii sztuki, Warszawa 1971,
s. 135 oraz przyp. 47 i 59). — Co do złotego saganka (interpretowanego
przez autorkę jako „naczynie wody żywej"), oznaczał on prawdopodobnie
urna aurea z Księgi Wyjścia (16, 33—34) — symbol matki Chrystusa,
nosicielki boskiego pokarmu Zbawienia (por. m.in. A. ROBERT, La Sainte
Vierge dans 1'Ancien Testament [w:] Maria..., o.c., jak w przyp. 23, t. I,
s. 23—29). O podobnych wyobrażeniach złotej urny (wśród emblematów
maryjnych w przedstawieniach Zwiastowania z jednorożcem) zob. m.in.
E. GULDAN, Eva und Maria. Eine Antithese als Bildmotii, Koln 1966,
s. 117—118, 225. — W kazaniach włoskich z XIII w. (JAKUB z VO-
RAGINY, Sermones aurei, 15; franciszkanin SERYASANCTUS a FA-
YENTIA, Mariale) biblijna urna, obrazująca „tożsamość fizyczną" matki
i syna, stała się argumentem na rzecz tezy o zachowaniu ciała Marii od
rozkładu; zob. PIANA, o.c., s. 50 i przyp. 89.
116 Już w najstarszych tekstach asumpcjonistycznych występują
wzmianki o kadzielnicach i płonących kagankach •— w opisie egzekwii
u łoża Marii (zob. Ewangelie apokryficzne..., o.c., s. 560, 568, i in.). W wielu
przedstawieniach Zaśnięcia pojawiają się świece, kadzielnice i metalowe
naczynie — kropielnica albo kaganek z żarzącymi się węglami; zob. m.in.
TOrOK, o.c., przyp. 75 na s. 202.
117 Wniebowzięcie stanowi jedną z kwater z rozproszonego cyklu ma-
ryjnego z kościoła św. Urszuli w Kolonii, określanego jako dzieło Mistrza
Życia Marii z lat sześćdziesiątych XV w.; wszelako STANGE (o.c., t. V,
Berlin 1952, s. 37—46, 11. 82) przysądził autorstwo tego obrazu innemu
malarzowi kolońskiemu — twórcy Pasji z Lyversberg, pozostającemu (po-
dobnie jak Mistrz Życia Marii) pod silnym wpływem artystów niderlandzkich
(m.in. Dirka Boutsa). — Zarówno w odniesieniu do Wniebowzięcia z Kolonii,
jak do obrazu z Warty identyfikacja malowanych en grisaille, maleńkich
postaci nie byłaby na razie możliwa; w Warcie łatwo odróżnić „rogatą"
postać Mojżesza.
118 M. LEVI d'ANCONA (The iconography of the Immaculate Con-
ception in the Middle Ages and early Renaissance, [New York] 1957, s. 67—
70) przytacza m.in. alegorie Niepokalanego Poczęcia we francuskich
edycjach Godzinek z pocz. XVI w. oraz miniaturę w rękopisie z kartuzji
kolońskiej, z inskrypcją: Et sicut Moysi rubus ardens non fuit ustus / sic
nec pr&morum nitiis est lapsa parentum. Por. też YETTER, o.c., zwł. s. 243—
244, 246, 250—251.
119 Por. uprzednio, przyp. 40 (oraz bibliografia cytowana w przyp.
111). Teza ta stała się przewodnią myślą m.in. Mariale Bernardina de Busti
(zob. dalej, przyp. 127) — Immaculata Conceptio uwalniała Marię od śmierci,
albowiem peccatum originale fuit causa mortis. Zob. BALIĆ, o.c., s. 270—
277, zwł. s. 276.
120 Ed. L. MALINOWSKI, Magistra Jana z Szamotuł Dekretów doktora,
Paterkiem zwanego, kazania o Marii Pannie czystej z kodeksu Toruńskiego,
„Sprawozdania Komisji Językowej AU" I, 1880, s. 161—294 (cytat s. 212).
O Janie z Szamotuł zob. m.in. W. KĘTRZYŃSKI, X. Doktor Paterek,
„Rozprawy i sprawozdania z posiedzeń Wydziału Filologicznego AU" I,
1874, s. 118—124; -— M. KARPLUKÓWNA, Zagadnienie autorstwa tzw.
Kazań Paterka, „Zeszyty Naukowe UJ" (Filologia 24), Nr 17, 1958, s. 43—
92; obszerna bibliografia w: Nowy Korbut..., o.c., t. III, s. 304—305. —
Autor Modlitw Wacława z końca XV w. włączył w ten kontekst św. Annę —
„ziemię błogosławioną", która wydała „kierz ognisty" (ed. L. MALI-
NOWSKI, Modlitwy Waclawa. Zabytek języka polskiego z wieku XV z ko-
deksu VI no 2 Biblioteki Uniwersyteckiej w Budapeszcie, Kraków 1887,
s. 25).
121 C. STERLING, Enguerrand Quarton. Le peintre de la Pieta d'Avi-
gnon, Paris 1983, s. 56, 59, 67 (cytat s. 59); tamże odnośny passus kon-
traktu, s. 201—202.
122 YETTER, o.c., s. 243. Homilia XXXVIII św. Jana Chryzostoma
na temat I Listu do Koryntian (PG LXI, szp. 325—326) zawiera porów-
nanie tajemnicy Zmartwychwstania do cudownego krzewu. Zdaniem
Yettera, Quarton unaocznił przeznaczenie Marii, nieskalanej grzechem
pierwoworodnym i (w przeciwieństwie do całej ludzkości) nie zagrożonej
ani przez śmierć, ani przez karę ognia. — Ważki moment na poparcie nin.
tezy stanowi inskrypcja na tkaninie pochodzącej zapewne z opactwa
Gnadental k. Bazylei (datowanej na ok. 1400 lub na 1 ćwierć XV w.):
Du bist der busch unverbran[n]t bi de [?] de du Moses wirt bekan[n]t; central-
na partia (w zb. Furstenberg na zamku Heiligenberg, ob. w Donauen-
schingen) przedstawia Wniebowzięcie z Marią w płomienistej glorii, z maską
lunarną pod stopami (B. KURTH, Die deutschen Bildteppiche des Mittel-
alters, Wien 1926, s. 213—214, tabl. 34; — YETTER, ibidem).
123 STERLING, o.c.. s. 61 (tamże odnośny passus kontraktu). Obok
grobowca klęczy donator — Jean de Montagnac. — Należy dodać, że
138
i skorygowaniu „schematu z Asyżu"; pozwalam tu sobie dorzucić uwagę
o możliwości „importów" przez założony w 1453 r. krakowski klasztor
bernardynów. — W innym aspekcie i nieco szerzej rozpatrywał kwestię
włoskiej genezy ikonograficznej lub ideowej SKUBISZEWSKI (o.c.,
s. 104—105 i przyp. 42—46), przypominając o wpływie franciszkanów
na życie religijne Krakowa oraz na twórczość Stwosza.
109 Por. MEISS, o.c., s. 96—97. — Prawzorem polskiego wariantu
Wniebowzięcia mógłby wprawdzie być obraz o prostszym rozwiązaniu for-
malnym — np. zbliżonym do kompozycji z warsztatu Fra Angelica (por.
uprzednio, przyp. 103); dysponujemy jednak zbyt skąpym materiałem
dowodowym, aby opowiedzieć się za genezą włoską.
110 Liber beneficiorum I, 216. Malowidła wspomniane również w tzw.
Kronice Janka z Czarnkowa (MPH II, s. 624). Por. m.in. A. WOJCIE-
CHOWSKI, Kościół katedralny w Krakowie, Kraków 1900, s. 35—36; —
J. PIETRUSIŃSKI, Katedra krakowska — królewska czy biskupia? Dzieje
fundacji [w:] Sztuka i ideologia XIV wieku, Warszawa 1975, s. 261—262;
— J. DOMASŁOWSKI, A. KARŁOWSKA-KAMZOWA, M. KORNECKI,
H. MAŁKIEWICZÓWNA Gotyckie malarstwo ścienne w Polsce, Poznań
1984, s. 17—18. — Pierwotny ołtarz w kościele Mariackim (pod wezwaniem
Wniebowzięcia) uległ zniszczeniu już w 1442 r. (por. m.in. ŁODYŃSKA-
KOSIŃSKA, o.c., s. 138), natomiast cykl wawelski mógł przetrwać aż do
czasów budowy Kaplicy Zygmuntowskiej. — Przedstawienie Unio mystica
— niezależne od Zaśnięcia — zachowało się w prezbiterium kościoła po-
cysterskiego w Koprzywnicy. W górnych narożnikach ściany wschodniej
znajdują się dwa malowidła — Mulier amicta sole oraz Chrystus z duszą
Marii adorowany przez klęczącego cystersa (zapewne Jana Falkowskiego,
zm. 1419). Datowane przed 1419 — por. m.in. DOMASŁOWSKI, KAR-
ŁOWSKA-KAMZOWA, KORNECKI, MAŁKIEWICZÓWNA, ibidem,
s. 27—28. — Rozważania te dotyczą wyłącznie hipotetycznych ogniw
pośrednich między wczesnymi przedstawieniami Unio mystica a znanymi
nam zabytkami krakowskimi z końca XV w.. Tak czy inaczej, sformuło-
wanie prototypu polskich Wniebowzięć (z motywem „szaty zbawienia")
musiało dokonać się w Krakowie, i to dopiero w XV stuleciu.
111 STALIŃSKA, o.c., s. 26—27. Por. też KANTAK, o.c., s. 203—253
(zwl. s. 212—213). — Nie wydaje mi się natomiast słuszna hipoteza Sta-
lińskiej odnosząca się do starszego Wniebowzięcia; w 4 ćwierci XV w.
propaganda „antyhusycka" straciła już na aktualności; widziałabym tu
raczej pogłos sporów o Niepokalane Poczęcie, którego najbardziej zago-
rzałymi apologetami byli franciszkanie i bernardyni. Dopiero na początku
lat osiemdziesiątych bulle Sykstusa IV położyły kres gorszącej wojnie
„makulistów" i „immakulistów". O wzmożonym kulcie Immaculata
Conceptio w środowisku krakowskim w XV w. zob. m.in.: J. WOJTKOW-
SKI, Wiara w Niepokalane Poczęcie Najświętszej Marii Panny w Polsce
w świetle średniowiecznych zabytków liturgicznych. Studium historyczno-do-
gmatyczne, Lublin 1958; — B. MIODOŃSKA, Iluminacje krakowskich
rękopisów z I. połowy w. XV w Archiwum Kapituły Metropolitalnej na
Wawelu (^Biblioteka Wawelska 2), Kraków 1967, s. 65—67; — M. RE-
CHOWICZ [w:] Dzieje teologii katolickiej w Polsce, t. I, Lublin 1974, s. 124—
127. — Za manifestację doktryny immakulistycznej uznał SMOLEŃ
(o.c., s. 247—260) Ołtarz Mariacki; pogląd ten akceptował ostatnio P. SKU-
BISZEWSKI, Cykl wielkanocny w Ołtarzu Mariackim, „Rocznik Historii
Sztuki" XII, 1981, s. 77.
Ii2 KANTAK, o.c.. s. 122—123, 213; — Cz. BOGDALSKI, Bernar-
dyni w Polsce, t. I, Kraków 1933, s. 450.
113 Por. m.in. G. de TERYARENT, Contribution d 1'iconographie de
St. Pierre [w:] Les Enigmes de 1'Art du Moyen Age, Paris 1938; — HOLZ-
HERR, o.c., s. 39—44.
114 Por. m.in. E. HARRIS, Mary in the Burning Bush, „Journal
of the Warburg and Courtauld Institutes" I, 1937/1938, s. 281—286; —
E.M. YETTER, Maria im brennenden Dornbusch, „Das Munster" X,
1957, s. 237—253. — SZYMLET-PIOTROWSKA (o.c., s. 79) pierwsza
wskazała na symboliczne znaczenie sceny z Mojżeszem w tryptyku z Warty
(„znak czystości Marii").
115 Wyjaśniła to już SZYMLET-PIOTROWSKA (o.c., s. 79—80)
W oparciu o metaforę candelabrum — candela, zastosowaną do Marii i Dzie-
ciątka m.in. w Speculum Humanae Salvationis (por. LUTZ, PERDRIZET,
o.c., t. I, s. 23; — E. PANOFSKY, Rzeczywistość i symbol w malarstwie
niderlandzkim, w ed. polskiej: Studia z historii sztuki, Warszawa 1971,
s. 135 oraz przyp. 47 i 59). — Co do złotego saganka (interpretowanego
przez autorkę jako „naczynie wody żywej"), oznaczał on prawdopodobnie
urna aurea z Księgi Wyjścia (16, 33—34) — symbol matki Chrystusa,
nosicielki boskiego pokarmu Zbawienia (por. m.in. A. ROBERT, La Sainte
Vierge dans 1'Ancien Testament [w:] Maria..., o.c., jak w przyp. 23, t. I,
s. 23—29). O podobnych wyobrażeniach złotej urny (wśród emblematów
maryjnych w przedstawieniach Zwiastowania z jednorożcem) zob. m.in.
E. GULDAN, Eva und Maria. Eine Antithese als Bildmotii, Koln 1966,
s. 117—118, 225. — W kazaniach włoskich z XIII w. (JAKUB z VO-
RAGINY, Sermones aurei, 15; franciszkanin SERYASANCTUS a FA-
YENTIA, Mariale) biblijna urna, obrazująca „tożsamość fizyczną" matki
i syna, stała się argumentem na rzecz tezy o zachowaniu ciała Marii od
rozkładu; zob. PIANA, o.c., s. 50 i przyp. 89.
116 Już w najstarszych tekstach asumpcjonistycznych występują
wzmianki o kadzielnicach i płonących kagankach •— w opisie egzekwii
u łoża Marii (zob. Ewangelie apokryficzne..., o.c., s. 560, 568, i in.). W wielu
przedstawieniach Zaśnięcia pojawiają się świece, kadzielnice i metalowe
naczynie — kropielnica albo kaganek z żarzącymi się węglami; zob. m.in.
TOrOK, o.c., przyp. 75 na s. 202.
117 Wniebowzięcie stanowi jedną z kwater z rozproszonego cyklu ma-
ryjnego z kościoła św. Urszuli w Kolonii, określanego jako dzieło Mistrza
Życia Marii z lat sześćdziesiątych XV w.; wszelako STANGE (o.c., t. V,
Berlin 1952, s. 37—46, 11. 82) przysądził autorstwo tego obrazu innemu
malarzowi kolońskiemu — twórcy Pasji z Lyversberg, pozostającemu (po-
dobnie jak Mistrz Życia Marii) pod silnym wpływem artystów niderlandzkich
(m.in. Dirka Boutsa). — Zarówno w odniesieniu do Wniebowzięcia z Kolonii,
jak do obrazu z Warty identyfikacja malowanych en grisaille, maleńkich
postaci nie byłaby na razie możliwa; w Warcie łatwo odróżnić „rogatą"
postać Mojżesza.
118 M. LEVI d'ANCONA (The iconography of the Immaculate Con-
ception in the Middle Ages and early Renaissance, [New York] 1957, s. 67—
70) przytacza m.in. alegorie Niepokalanego Poczęcia we francuskich
edycjach Godzinek z pocz. XVI w. oraz miniaturę w rękopisie z kartuzji
kolońskiej, z inskrypcją: Et sicut Moysi rubus ardens non fuit ustus / sic
nec pr&morum nitiis est lapsa parentum. Por. też YETTER, o.c., zwł. s. 243—
244, 246, 250—251.
119 Por. uprzednio, przyp. 40 (oraz bibliografia cytowana w przyp.
111). Teza ta stała się przewodnią myślą m.in. Mariale Bernardina de Busti
(zob. dalej, przyp. 127) — Immaculata Conceptio uwalniała Marię od śmierci,
albowiem peccatum originale fuit causa mortis. Zob. BALIĆ, o.c., s. 270—
277, zwł. s. 276.
120 Ed. L. MALINOWSKI, Magistra Jana z Szamotuł Dekretów doktora,
Paterkiem zwanego, kazania o Marii Pannie czystej z kodeksu Toruńskiego,
„Sprawozdania Komisji Językowej AU" I, 1880, s. 161—294 (cytat s. 212).
O Janie z Szamotuł zob. m.in. W. KĘTRZYŃSKI, X. Doktor Paterek,
„Rozprawy i sprawozdania z posiedzeń Wydziału Filologicznego AU" I,
1874, s. 118—124; -— M. KARPLUKÓWNA, Zagadnienie autorstwa tzw.
Kazań Paterka, „Zeszyty Naukowe UJ" (Filologia 24), Nr 17, 1958, s. 43—
92; obszerna bibliografia w: Nowy Korbut..., o.c., t. III, s. 304—305. —
Autor Modlitw Wacława z końca XV w. włączył w ten kontekst św. Annę —
„ziemię błogosławioną", która wydała „kierz ognisty" (ed. L. MALI-
NOWSKI, Modlitwy Waclawa. Zabytek języka polskiego z wieku XV z ko-
deksu VI no 2 Biblioteki Uniwersyteckiej w Budapeszcie, Kraków 1887,
s. 25).
121 C. STERLING, Enguerrand Quarton. Le peintre de la Pieta d'Avi-
gnon, Paris 1983, s. 56, 59, 67 (cytat s. 59); tamże odnośny passus kon-
traktu, s. 201—202.
122 YETTER, o.c., s. 243. Homilia XXXVIII św. Jana Chryzostoma
na temat I Listu do Koryntian (PG LXI, szp. 325—326) zawiera porów-
nanie tajemnicy Zmartwychwstania do cudownego krzewu. Zdaniem
Yettera, Quarton unaocznił przeznaczenie Marii, nieskalanej grzechem
pierwoworodnym i (w przeciwieństwie do całej ludzkości) nie zagrożonej
ani przez śmierć, ani przez karę ognia. — Ważki moment na poparcie nin.
tezy stanowi inskrypcja na tkaninie pochodzącej zapewne z opactwa
Gnadental k. Bazylei (datowanej na ok. 1400 lub na 1 ćwierć XV w.):
Du bist der busch unverbran[n]t bi de [?] de du Moses wirt bekan[n]t; central-
na partia (w zb. Furstenberg na zamku Heiligenberg, ob. w Donauen-
schingen) przedstawia Wniebowzięcie z Marią w płomienistej glorii, z maską
lunarną pod stopami (B. KURTH, Die deutschen Bildteppiche des Mittel-
alters, Wien 1926, s. 213—214, tabl. 34; — YETTER, ibidem).
123 STERLING, o.c.. s. 61 (tamże odnośny passus kontraktu). Obok
grobowca klęczy donator — Jean de Montagnac. — Należy dodać, że
138