Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Editor]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Editor]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Editor]
Biuletyn Historii Sztuki — 58.1996

DOI issue:
Nr. 3-4
DOI article:
Recenzje
DOI article:
Waźbiński, Zygmunt: [Rezension von: Alain Roy, Gérard de Lairesse (1640-1711)]
DOI Page / Citation link:
https://doi.org/10.11588/diglit.48914#0356
Overview
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
RECENZJE

Biuletyn Historii Sztuki
R.LVIII, 1996, Nr 3-4
PL ISSN 0006-3967

ZYGMUNT WAŹBIŃSKI
Toruń, Instytut Zabytkoznawstwa i Konserwatorstwa UMK
Alain Roy, Gerard de Lairesse (1640-1711). Preface J. Thuillier. Paris 1992 ss. 575

Gerard de Lairesse, nazwany przez osiemnasto- i dzie-
więtnatostowiecznych pisarzy francuskich "Poussinem Ho-
landii", był dotąd artystą mało znanym1. Jego bibliografia
ograniczała się do niedawna do drobnych przyczynków syg-
nalizujących rozsiane po muzeach obrazy. Najwcześniej zain-
teresowano się oeuvre graficznym De Lairessa oraz publika-
cjami z teorii sztuki2. Czy przyczyną tego zapomnienia, jak
sądzi Alain Roy, była swego rodzaju alienacja spowodowana
tym, że będąc Flamandem i katolikiem działał wśród kalwiń-
skich Holendrów? Sytuacja ta zdeterminowała zapewne zain-
teresowania XIX-wiecznych badaczy, wyczulonych przede
wszystkim na "tradycję narodową". Twórczość De Lairessa
rzeczywiście nie należy do tzw. "złotego wieku" malarstwa
holenderskiego. Czy jednak był on, jako twórca nowego stylu,
"grabarzem" tej tradycji, czy raczej mężem opatrznościowym,
który pojawił się w momencie głębokiego kryzysu, jaki za-
znaczył się w sztuce holenderskiej około roku 1670?
Prezentowana książka Alain Roya dotyczy sytuacji w
sztuce holenderskiej po odejściu Rembrandta (1669). Wiado-
mo, że Flamand przybył do Amsterdamu w 1665 r. czyli na
krótko przed śmiercią Rembrandta. Ten ostatni wykonał por-
tret De Lairessa3 oraz prawdopodobnie dopomógł przybyszo-
wi w nawiązaniu kontaktów ze środowiskiem amsterdam-
skim, ale wnet drogi tych dwóch malarzy rozeszły się.
Książka Roya jest klasyczną pracą monograficzną. Skła-
da się z biogramu artysty, w którym wyróżniono dwa okresy:
flamandzki (pobyt w Liege, 1640-1663) i holenderski (pobyt
w Utrechcie i Amsterdamie, 1664, 1665-1711), charaktery-
styki twórczości De Lairessa, z opisu jego pism teoretycznych
oraz z katalogu dzieł (221 obrazów, 185 rysunków, 117 rycin).
Jeśli autor dał dość wyczerpującą analizę stylu artysty, to
nazbyt pobieżnie potraktował teorię sztuki De Lairessa4. Nie-
pokojący jest także brak dokumentów archiwalnych: autor
monografii De Lairessa oparł się niemal wyłącznie na opi-
niach osiemnastowiecznych historiografów5.
De Lairesse był niewątpliwie postacią barwną, obdarzoną
niespożytą energią i siłą woli. Świadczy o tym szybka akli-
matyzacja dwudziestopięcioletniego przybysza w Amsterda-
mie oraz jego błyskotliwa kariera w tym środowisku. Szcze-
gólny jednak podziw budzić musi postawa pięćdziesięcio-
letniego artysty w momencie utraty wzroku. To wówczas (w

ciągu 21 lat: od 1690 do 1711) napisał on swoje prace teore-
tyczne: Grondlegginge ter teekenkonst (1701) i Groot schil-
derboek (1707)6.
Alain Roy uważa, że De Lairesse wyjechał do Holandii
jako artysta w pełni dojrzały. Fakt ten, jego zdaniem, miał
decydujące znaczenie dla holenderskiej kariery artysty.
A oto jak przedstawia się wizerunek De Lairessa, naszki-
cowany przez monografistę. Malarz urodził się w Liege w
1640 r. i tutaj rozpoczął swą edukację artystyczną, najpierw
u swego ojca Reniera, a ukończył u Berthelot Flemala, który
w 1646 r. powrócił do Liege z podróży po Italii i Francji. Ten
fakt, jak i kontakt z Ernestem, bratem Gerarda, któremu
Maksymilian Henryk von Wittelsbach, biskup leodyjski umo-
żliwił kilkuletnie studia w Italii, zorientowały artystę na sztu-
kę włoską i francuską. De Lairesse, w wieku dwudziestu lat
(1660) zaczął szukać swego mecenasa: w tym celu odbył
podróż do Niemiec: namalowany dla kościoła św. Urszuli w
Akwizgranie obraz przedstawiający Męczeństwo św. Urszuli
został pochlebnie oceniony przez tamtejsze środowisko7. Su-
kces ten zapewnił artyście, po jego powrocie do Liege, kilka
intratnych zleceń: Męczeństwo św. Lamberta dla kanonika H.
Warnotte, Orfeusza w piekle dla burmistrza Liege, Ofiarę
złożoną przez Pales dla hr. Glimes, Chrzest św. Augustyna dla
Urszulanek w Liege8. Tę dobrze zapowiadającą się karierę
przerwał nagły wyjazd do Utrechtu, spowodowany kłopotami
osobistymi. Po krótkim pobycie w Utrechcie, gdzie przeżył
wyjątkowo trudny rok (1664), osiadł w Amsterdamie w roku
1665; tutaj trafił do pracowni znanego marszanda obrazów
Gerarda Uyilenburga9, spokrewnionego z Rembrandtem,
gdzie wykonywał, jak sądzi Roy, kopie (lub imitacje) obra-
zów włoskich. Miał wówczas okazję poznania amsterdam-
skiego rynku sztuki oraz związanego z nim środowiska arty-
stycznego (być może zadanie to ułatwił mu także Rembrandt).
De Lairesse odniósł sukces jako malarz obrazów małego
formatu dla kolekcjonerów wielkiej metropolii. De Lairesse,
pomimo kłopotów językowych, przystał (1669) do założonej
przez poetów Andries Pelsa (1631-1681) i Lodowiika Meyera
(zm. 1681) Akademii "Nil Volentibus Arduum" , która po-
czątkowo zbierała się u wydawcy Adrian van Gaasbeek, a
następnie (od 1676) w domu De Lairessa przy targowisku św.
Antoniego (dziś Nieuwmarkt). Dyskutowano tam nad teksta-

338
 
Annotationen