42
Jerzy Miziołek
i ówdzie kępami drzew. Jego brodate oblicze i ciemna karnacja kontrastują z delikatną i
piękną twarzą centaurzycy o jasnym, niemal bladym kolorze skóry; jej „końską część"
okrywa skóra z drapieżnika - najprawdopodobniej lamparta. Jakby nie zważając na realia
artysta przedstawił z lewej strony w półmroku groty wypielęgnowany krzak winorośli z
dorodnymi kiściami owoców. W przedstawieniu dorosłych centaurów można dostrzec
jeszcze jeden element cywilizacji - ich głowy zdobią finezyjnie splecione roślinne girlan-
dy. Warto nadto zauważyć, iż sposób trzymania młodego lwa przez dorosłego centaura
zdaje się być oparty na wnikliwym studium modela.
Rodzina centaurów musiała zachwycić kogoś z dworu Augusta II, lub też jakiegoś
innego przedstawiciela elity ówczesnej Warszawy, skoro, zapewne w tym samym czasie,
powstała jej zmniejszona wersja (170,5 x 165 cm), która szczęśliwie przetrwała do dziś;
od 1946 r. jest własnością Muzeum Narodowego w Warszawie (il. 2)5. Różnice pomiędzy
oryginałem, który ma kształt leżącego prostokąta i jego wersją mającą niemal formę kwa-
dratu są stosunkowo niewielkie, nie licząc faktu, iż w związku ze zmianą formatu na
płótnie z Muzeum Narodowego nie znalazła się prawa ściana groty. Oblicze centaura na-
brało tu bardziej dzikiego charakteru, zaś dłoń lewej ręki centaurzycy została ukazana w
zmienionym układzie. Zarówno nieco ciemniejsza kolorystyka, jak też liczne drobne
szczegóły w malowaniu centaurów i przyrody wskazują, że płótno należące do Muzeum
Narodowego nie jest repliką obrazu wilanowskiego a raczej jego wersją wykonaną za-
pewne przez któregoś z członków atelier de Silvestre. Od wielu już lat obraz ozdabia
Pałac Namiestnikowski - niegdyś siedzibę Rady Ministrów, a obecnie rezydencję Prezy-
denta Rzeczpospolitej Polskiej. Wraz ze swoim pendant (o takich samych wymiarach)
przedstawiającym Walkę centaurów z lampartami, umieszczony jest w tzw. Sali Obrazo-
wej (il. 3)6. Także w przypadku tego drugiego, znacznie ciemniejszego w tonacji płótna,
mamy do czynienia z pomniejszoną wersją kolejnego wilanowskiego obrazu Louis de
Silvestre (il. 4)7. Dwa centaury i tyleż centaurzyc walczy w leśnej grocie przy pomocy
dzid i łuku z kilkoma lampartami. Centaurzyca ukazana w lewym górnym rogu obrazu
podnosi do góry charakterystyczną, centkowaną skórę drapieżnika. Zatem wspólnymi
motywami obydwu par obrazów z życia centaurów - oryginałów i ich replik czy wersji -
są m. in. grota i skóra lamparcia. Nie jest wykluczone, iż centaur z lukiem i centaurzyca ze
skórą lamparta to ta sama para, która na pierwszym płótnie zajmuje się wychowywaniem
swojego potomstwa. Warte odnotowania jest także to, iż motyw lwa pojawia się również na
obydwu parach płócien. Podczas gdy na obrazie z Rodziną centaurów występuje młody lew,
którym potrząsa stary centaur, na obrazie z Walką centaurów z lampartami obydwa centaury
płci męskiej ukazane są ze skórami z dorosłych lwów. Wszystkie walory obrazów, a przede
wszystkim ich niezwykła, egzotyczna atmosfera oraz interesująca kompozycja i dość wyra-
finowana kolorystyka, zdają się tłumaczyć fakt, iż pozostają one nadal w Pałacu Prezydenc-
kim. Płótna te, a zwłaszcza pierwsze z nich, są obecnie bodaj najczęściej pokazywanymi w
telewizji i reprodukowanymi w prasie obrazami w Polsce, gdyż stanowią tło do bardzo wie-
lu filmowanych i fotografowanych uroczystości z udziałem Głowy Państwa.
5 National Museum in Warsaw: Catalogue of Paintings, Foreign Schools, red. J. Białostocki, t. 2, Warszawa 1970, nr
1198, s. 113.
6 Pałac Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, teksty M. Kwiatkowski i T. Chrzanowski, Warszawa 1998, s. 58, z repro-
dukcjami obydwu płócien, ale bez jakiegokolwiek odniesienia do ich ewentualnych źródeł literackich. Obraz z Walką
centaurów z lampartami należący do Muzeum Narodowego nie znalazł się w katalogu cytowanym w poprzednim przy-
pisie.
7 Louis de Silvestre..., op. cit., nr 89; obraz ma wymiary: 181 x 190 cm.
Jerzy Miziołek
i ówdzie kępami drzew. Jego brodate oblicze i ciemna karnacja kontrastują z delikatną i
piękną twarzą centaurzycy o jasnym, niemal bladym kolorze skóry; jej „końską część"
okrywa skóra z drapieżnika - najprawdopodobniej lamparta. Jakby nie zważając na realia
artysta przedstawił z lewej strony w półmroku groty wypielęgnowany krzak winorośli z
dorodnymi kiściami owoców. W przedstawieniu dorosłych centaurów można dostrzec
jeszcze jeden element cywilizacji - ich głowy zdobią finezyjnie splecione roślinne girlan-
dy. Warto nadto zauważyć, iż sposób trzymania młodego lwa przez dorosłego centaura
zdaje się być oparty na wnikliwym studium modela.
Rodzina centaurów musiała zachwycić kogoś z dworu Augusta II, lub też jakiegoś
innego przedstawiciela elity ówczesnej Warszawy, skoro, zapewne w tym samym czasie,
powstała jej zmniejszona wersja (170,5 x 165 cm), która szczęśliwie przetrwała do dziś;
od 1946 r. jest własnością Muzeum Narodowego w Warszawie (il. 2)5. Różnice pomiędzy
oryginałem, który ma kształt leżącego prostokąta i jego wersją mającą niemal formę kwa-
dratu są stosunkowo niewielkie, nie licząc faktu, iż w związku ze zmianą formatu na
płótnie z Muzeum Narodowego nie znalazła się prawa ściana groty. Oblicze centaura na-
brało tu bardziej dzikiego charakteru, zaś dłoń lewej ręki centaurzycy została ukazana w
zmienionym układzie. Zarówno nieco ciemniejsza kolorystyka, jak też liczne drobne
szczegóły w malowaniu centaurów i przyrody wskazują, że płótno należące do Muzeum
Narodowego nie jest repliką obrazu wilanowskiego a raczej jego wersją wykonaną za-
pewne przez któregoś z członków atelier de Silvestre. Od wielu już lat obraz ozdabia
Pałac Namiestnikowski - niegdyś siedzibę Rady Ministrów, a obecnie rezydencję Prezy-
denta Rzeczpospolitej Polskiej. Wraz ze swoim pendant (o takich samych wymiarach)
przedstawiającym Walkę centaurów z lampartami, umieszczony jest w tzw. Sali Obrazo-
wej (il. 3)6. Także w przypadku tego drugiego, znacznie ciemniejszego w tonacji płótna,
mamy do czynienia z pomniejszoną wersją kolejnego wilanowskiego obrazu Louis de
Silvestre (il. 4)7. Dwa centaury i tyleż centaurzyc walczy w leśnej grocie przy pomocy
dzid i łuku z kilkoma lampartami. Centaurzyca ukazana w lewym górnym rogu obrazu
podnosi do góry charakterystyczną, centkowaną skórę drapieżnika. Zatem wspólnymi
motywami obydwu par obrazów z życia centaurów - oryginałów i ich replik czy wersji -
są m. in. grota i skóra lamparcia. Nie jest wykluczone, iż centaur z lukiem i centaurzyca ze
skórą lamparta to ta sama para, która na pierwszym płótnie zajmuje się wychowywaniem
swojego potomstwa. Warte odnotowania jest także to, iż motyw lwa pojawia się również na
obydwu parach płócien. Podczas gdy na obrazie z Rodziną centaurów występuje młody lew,
którym potrząsa stary centaur, na obrazie z Walką centaurów z lampartami obydwa centaury
płci męskiej ukazane są ze skórami z dorosłych lwów. Wszystkie walory obrazów, a przede
wszystkim ich niezwykła, egzotyczna atmosfera oraz interesująca kompozycja i dość wyra-
finowana kolorystyka, zdają się tłumaczyć fakt, iż pozostają one nadal w Pałacu Prezydenc-
kim. Płótna te, a zwłaszcza pierwsze z nich, są obecnie bodaj najczęściej pokazywanymi w
telewizji i reprodukowanymi w prasie obrazami w Polsce, gdyż stanowią tło do bardzo wie-
lu filmowanych i fotografowanych uroczystości z udziałem Głowy Państwa.
5 National Museum in Warsaw: Catalogue of Paintings, Foreign Schools, red. J. Białostocki, t. 2, Warszawa 1970, nr
1198, s. 113.
6 Pałac Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, teksty M. Kwiatkowski i T. Chrzanowski, Warszawa 1998, s. 58, z repro-
dukcjami obydwu płócien, ale bez jakiegokolwiek odniesienia do ich ewentualnych źródeł literackich. Obraz z Walką
centaurów z lampartami należący do Muzeum Narodowego nie znalazł się w katalogu cytowanym w poprzednim przy-
pisie.
7 Louis de Silvestre..., op. cit., nr 89; obraz ma wymiary: 181 x 190 cm.