Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 65.2003

DOI Heft:
Nr. 1
DOI Artikel:
Kębłowski, Janusz: Uwagi na marginesie książki Hansa Körnera o pomnikach nagrobnych w dobie Średniowiecza
DOI Seite / Zitierlink:
https://doi.org/10.11588/diglit.49349#0153
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
Recenzje

147

połaci dachu, a także charakterystyczne koronkowe
zwieńczenie jego „kalenicy". Natomiast inaczej jest
w wypadku nagrobka Petera II Pienzenauera (zm.
1432) w kolegiacie (Stiftskirche) w Berchtesgaden.
Wymiary płyty wierzchniej i całość kompozycji na
płycie, m.in. niski cokół frontalny, nie potwierdzają
podobieństwa do nakrytego dwuspadowym dachem
sarkofagu. Podstawową rolę odgrywały tu zapewne
sprawa ograniczonego miejsca i chęć wyekspono-
wania wierzchniej płyty figuralnej. Przyczyny po-
wstania tego typu pomnika nie zostały więc przez
autora wyjaśnione do końca; jak się wydaje były one
różne. Przywołany przez Kórnera przykład hiszpań-
ski - nagrobki królewskie w kościele cysterskim
w Poblet z ok. połowy XIV w. (s. 27) - nie stanowi
potwierdzenia żadnej reguły. Układ ten został spo-
wodowany wyjątkową sytuacją lokalną i chęcią wy-
eksponowania figur nagrobków, umieszczonych po-
nad drugą kondygnacją ściany - przegrody
chórowej; w jej dolnej kondygnacji znajduje się
przejście do obejścia oraz biegną dwa fryzy z moty-
wami dekoracyjnymi i figuralnymi. Poziome poło-
żenie płyt nagrobnych na szczycie takiej ściany
oznaczałoby całkowitą niedostępność dla wzroku
spoczywających na nich posągów. Natomiast spię-
trzenie po obu stronach dwu płyt na kształt dachu
siodłowego pozwoliło na ekspozycję znacznej licz-
by posągów członków rodziny królewskiej w waż-
nej hierarchicznie przestrzeni sakralnej. Sądzę, że
sprawa takich oryginalnych układów wymaga każ-
dorazowo odrębnych badań szczegółowych.
Autor zajmuje się także motywem arkadowego
podziału bocznych ścian nagrobka („Architektoni-
sierung der Tumba", s. 29 i nn.). Artykulacja ta poja-
wia się już na tzw. niskich tumbach, utrzymujących
się od X do początku XIII w. Autor słusznie prze-
ciwstawia się tezie, że wznoszenie niskich tumb spo-
wodowane było ograniczonymi środkami finanso-
wymi (s. 29), ale ich występowania nie wyjaśnia.
Faktem pozostaje, że w ciągu XIII w. zostały one
zastąpione wysokimi tumbami, zwykle o formach
zminiaturyzowanej architektury; było to rozwiąza-
nie znane już od X w. i najwyraźniej powstało
w oparciu o wzory antyczne. Wskazując na tę gene-
zę, autor przypisuje podziałom arkadowym funkcje
formalno-kompozycyjne - wyznaczają one cezurę
między scenami lub postaciami - oraz obrazowe
(s. 30): arkady to zredukowany znak miasta lub -
zwłaszcza w wypadku „cytowania" elewacji gotyc-
kiego kościoła - Niebieskiej Jeruzalem, jako wyraz
przekonania o miejscu przebywania duszy zmarłego
(s. 31). Dosłowne obrazowanie spotykamy wyjątko-
wo w nagrobku św. Willibalda, inicjatora budowy ka-
tedry w Eichstatt (1269), który to pomnik jest dość
dokładną miniaturą chóru kościelnego. Owe architek-
toniczne „cytaty" miały, jak sądzimy, dwa poziomy

znaczeń: bezpośrednio oznaczały budowle sakralne,
a pośrednio - Niebieską Jeruzalem. Gdy na bokach
tumby przedstawiano duchownych lub członków ro-
dziny w trakcie liturgii pogrzebowej, wówczas mo-
tyw arkad można było odczytać jako syntezę sakral-
nego wnętrza, w którym obrządek ten miał miejsce.
Ponieważ z nabożeństwami żałobnymi łączył się za-
wsze wątek wprowadzenia zmarłego do Drugiego
Raju, zwerbalizowany w antyfonie In paradisum de-
ducant te angeli... (w nagrobku księcia Henryka IV
wrocławskiego unaoczniony przedstawieniami czte-
rech aniołów wspierających płytę wierzchnią), archi-
tektura ta zyskiwała znaczenie Niebieskiej Jeruzalem.
Potwierdzenie takiego znaczenia znajdujemy np.
w umieszczonym w niszy nagrobku arcybiskupa Ro-
trocusa z Warwick, (zm. 1183; nagrobek ten bywa łą-
czony przez niektórych z osobą arcybiskupa Huguesa
III d'Amiens, zm. 1170), w katedrze w Rouen, gdzie
na przedniej ścianie tumby widzimy siedzące posta-
cie apostołów; malowidło z przedstawieniem pogrze-
bowego officium znajdowało się na ścianie niszy. Po-
dobnie w nagrobku Bolesława Chrobrego, dziś
w Złotej Kaplicy w Poznaniu, gdzie na bokach tumby,
w arkadach mieściły się m.in. scena Koronacji Marii
oraz kolegium apostolskie. Koloński nagrobek zmar-
łego w 1191 r. Philippa von Heinsberg (ok. 1360),
w którym tumba przedstawia schematycznie mury
miasta wzniesione w Kolonii z jego inicjatywy, nale-
ży zaliczyć do rzadkich wyjątków połączenia konkre-
tu historycznego z symbolicznym znaczeniem miasta
jako Niebieskiej Jeruzalem (s. 31): zasługa w stosun-
ku do miasta na ziemi będzie nagrodzona w Mieście
Bożym. To stanowi właściwy i najważniejszy (przy-
najmniej w aspekcie wartości religijnych) sens tego
motywu. Podobna konstrukcja myślowa, polegająca
na łączeniu aspektu religijnego i świeckiego prezen-
towanych treści, była wówczas niemal wszechobec-
na. Demonstracje polityczne miały doraźny, ziemski
sens, a wprowadzenie ich do programów nagrobków
stanowiło niemal jedyną możliwość monumentalne-
go zaprezentowania określonych idei społecznych i
politycznych - ustrojowych, dynastycznych - w prze-
strzeni sakralnej, i równocześnie upamiętnienia czy-
nów rozumianych jako zasługi ziemskie człowieka.
Czyny te miały równocześnie wymiar eschatologicz-
ny i soteriologiczny. Realizowanie idei politycznych
poprzez sprawowanie władzy to były zasługi, liczące
się w obliczu sądu bożego. Podobnie rzecz się miała
z wieloma innymi składnikami pomników nagrob-
nych. Motywy architektoniczne pojawiały się także
na płycie wierzchniej nagrobka, zwłaszcza motyw fa-
sady czy portalu, o ważnym, dość przekonująco wy-
jaśnionym przez innych badaczy znaczeniu. Ale dla
tych spraw zabrakło miejsca w pracy Kórnera.
Figuralne przedstawienia na bokach tumby od-
noszą się najczęściej do liturgii pogrzebowej, m.in.
 
Annotationen