178
Joanna A. Tomicka
5. Lublin, medalion towarzyszący portretowi
Leszka II. Fot. P. Maciuk
6. Otto van Veen, Emblemata Horatiana,
Anterpiae 1612, s. 36-37.
Courtesy of the Librarian Glasgow University
Library 6.
7. Lublin, portret Wandy i towarzyszący mu medalion. Fot. P. Maciuk
losu (symbolizowanym tu przez gorące i mroźne
wiatry) nieuleganie też w tym procesie złudnym,
ziemskim przyjemnościom mogącym oddalić czło-
wieka od najważniejszego celu, stanowiło naczelną
zasadę stoicyzmu.
Do rozszyfrowania pozostaje nadal emblemat
omawiany jako drugi, z przedstawieniem zmarłego
króla leżącego na stosie. Przedstawienie to towarzy-
szy wizerunkowi Wandy (s. 15, 38, il. 16). Wskaza-
ny przez autora artykułu kierunek interpretacji, pod-
kreślający motyw ofiary, poświęcenia władcy dla
dobra poddanych, wydaje się uzasadniony (il. 7).
Wskazanie pierwowzoru tej kompozycji wymaga
jednak dalszych poszukiwań, co może okazać się o
tyle utrudnione, że jak ustalił autor, przedstawienie
to jest rekonstrukcją dokonaną na podstawie szkicu.
Ubolewać należy, iż w tak wnikliwym i staran-
nym studium pośpiech wydawniczy mógł stać się
przyczyną nieścisłości, jaka pojawiła się w informa-
cji o prekursorze emblematyki. To nie Cesare Ripa
lecz Andrea Alciati i jego książka Emblematum li-
ber, opublikowana w 1531, dał początek gatunkowi
literackiemu, lub nawet jak twierdzą niektórzy
współcześni badacze, odrębnej dziedzinie sztuki.
Natomiast dzieło Cesare Ripy Iconologia, opubliko-
wane po raz pierwszy z ilustracjami w 1603 r., stało
się najbardziej popularnym kompendium baroku
z tej dziedziny.
Wykorzystanie przez autora programu lubelskiej
dekoracji medalionowej dzieła Vaeniusa Emblama-
ta Horatiana stanowić może, jak nam się wydaje,
dodatkowy argument na rzecz odczytania całego
Joanna A. Tomicka
5. Lublin, medalion towarzyszący portretowi
Leszka II. Fot. P. Maciuk
6. Otto van Veen, Emblemata Horatiana,
Anterpiae 1612, s. 36-37.
Courtesy of the Librarian Glasgow University
Library 6.
7. Lublin, portret Wandy i towarzyszący mu medalion. Fot. P. Maciuk
losu (symbolizowanym tu przez gorące i mroźne
wiatry) nieuleganie też w tym procesie złudnym,
ziemskim przyjemnościom mogącym oddalić czło-
wieka od najważniejszego celu, stanowiło naczelną
zasadę stoicyzmu.
Do rozszyfrowania pozostaje nadal emblemat
omawiany jako drugi, z przedstawieniem zmarłego
króla leżącego na stosie. Przedstawienie to towarzy-
szy wizerunkowi Wandy (s. 15, 38, il. 16). Wskaza-
ny przez autora artykułu kierunek interpretacji, pod-
kreślający motyw ofiary, poświęcenia władcy dla
dobra poddanych, wydaje się uzasadniony (il. 7).
Wskazanie pierwowzoru tej kompozycji wymaga
jednak dalszych poszukiwań, co może okazać się o
tyle utrudnione, że jak ustalił autor, przedstawienie
to jest rekonstrukcją dokonaną na podstawie szkicu.
Ubolewać należy, iż w tak wnikliwym i staran-
nym studium pośpiech wydawniczy mógł stać się
przyczyną nieścisłości, jaka pojawiła się w informa-
cji o prekursorze emblematyki. To nie Cesare Ripa
lecz Andrea Alciati i jego książka Emblematum li-
ber, opublikowana w 1531, dał początek gatunkowi
literackiemu, lub nawet jak twierdzą niektórzy
współcześni badacze, odrębnej dziedzinie sztuki.
Natomiast dzieło Cesare Ripy Iconologia, opubliko-
wane po raz pierwszy z ilustracjami w 1603 r., stało
się najbardziej popularnym kompendium baroku
z tej dziedziny.
Wykorzystanie przez autora programu lubelskiej
dekoracji medalionowej dzieła Vaeniusa Emblama-
ta Horatiana stanowić może, jak nam się wydaje,
dodatkowy argument na rzecz odczytania całego