Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 66.2004

DOI Heft:
Nr. 3-4
DOI Artikel:
Jurkowlaniec, Grażyna: [Rezension von: Bożena Guldan-Klamecka, Anna Ziomecka, Sztuka na Śląsku XII-XVI w. Katalog zbiorów]
DOI Seite / Zitierlink:
https://doi.org/10.11588/diglit.49354#0413
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
Recenzje

403

wszystkim stan zachowania i ingerencje konserwa-
torskie, zrezygnowano natomiast świadomie z opisu
przedmiotowego, zastępując go fotografiami -
barwnymi w wypadku dzieł o zachowanej warstwie
malarskiej (por. s. 46). W niektórych wypadkach
pojawiają się obszerne analizy użytego materiału,
opracowane na podstawie kompleksowych badań,
Bożena Guldan-Klamecka podkreśliła jednak, że
stan wiedzy na ten temat jest wciąż niezadowalający
(s. 51). Notę zamykają odsyłacze do archiwaliów
i literatury przedmiotu, przedtem jednak obszernie
omówiono stan badań, do którego włączono stano-
wisko Autorek haseł, ujęte w osobnym akapicie
(wyjątek stanowią nieliczne dzieła dotąd niepubli-
kowane, których charakterystyka z oczywistych
względów jest bardziej zdawkowa).
Zbioiy wrocławskie wyróżniają się znaczną róż-
norodnością, obejmują bowiem cenne zabytki
kamiennej rzeźby architektonicznej, nagrobki, ma-
larstwo tablicowe, nastawy i znaczną liczbę dzieł
o pierwotnej funkcji trudnej do ustalenia. Powoduje
to konieczność zmierzenia się z pytaniem o kiyteria
klasyfikacji, podnoszonym ostatnio coraz częściej
w pracach poświęconych sztuce średniowiecznej.
Wielokrotnie zwracano uwagę, że tradycyjny w hi-
storii sztuki podział na gatunki wedle techniki i two-
rzywa nie powinien być stosowany wobec dzieł
średniowiecznych. Postulowano, by zastąpić go sys-
tematyką opartą na badaniu funkcji dzieł4. Takie też
podstawowe kryterium przyjęły Autorki omawianej
pracy (por. s. 30-31). Materiał zaprezentowano
w trzech działach: Monumentalna plastyka architek-
toniczna i rzeźba związana z architekturą, Pomniki
oraz Nastawy ołtarzowe, obrazy i rzeźby przenośne.
Do pierwszej kategorii zaliczono, oprócz kamiennej
rzeźby architektonicznej i figur (kamiennych lub
drewnianych) przyfilarowych lub przyściennych,
także monumentalne grupy Ukrzyżowania z belek
tęczowych lub ich fragmenty. W drugiej grupie do-
minują dzieła o funkcjach sepulkralnych, pojawia
się ponadto kilka posągów. W trzeciej zebrano na-
stawy zachowane w całości lub fragmentach oraz
pojedyncze obrazy i rzeźby nie mieszczące się
w dwóch poprzednich grupach. W ramach poszcze-
gólnych części nie następują dalsze specyfikacje
funkcji, lecz ciągi chronologiczne (wynikające z za-
sady przyjętej przy opracowywaniu innych kolekcji

4 Por. W. MARCINKOWSKI, Przedstawienia dewocyjne
jako kategoria sztuki gotyckiej, Kraków 1994, s. 9-11.

5 Por. J. J. JADACKI, Spór o granice języka. Elementy
semiotyki logicznej i metodologii, Warszawa 2001, s. 218.

6 Nagłówek „rzeźba św. Katarzyny" lub „rzeźba Marii
z Dzieciątkiem" nie wydaje się najzręczniejszy. Ponieważ
dopełniacz może w tym wypadku odnosić się zarówno do
wykonawcy, właściciela, jak i - ale chyba w najmniejszym

wrocławskiego Muzeum Narodowego, s. 46). Taka
dyspozycja materiału zasługuje na uwagę i general-
nie musi być przyjęta z uznaniem, jakkolwiek poja-
wiają się też w związku z nią pewne wątpliwości. Po
części dotyczą one samej możliwości dokonania ta-
kiej klasyfikacji, która z jednej strony uczyniłaby
zadość postulatom historyków sztuki średniowiecz-
nej, z drugiej - spełniała warunki logicznej popraw-
ności, a więc była nasycona, pełna i rozłączna ze
względu na człony podziału oraz homogeniczna
i naturalna ze względu na zasadę podziału5.
Przeprowadzenie poprawnej klasyfikacji wydaje
się niezwykle trudne, a wręcz niemożliwe z dwóch
zasadniczych względów. Po pierwsze z uwagi na
zmienność funkcji dzieł zamierzoną od początku (np.
krucyfiksy z ruchomymi ramionami przez większą
część roku liturgicznego mogły znajdować się np. na
belce tęczowej, a tylko w czasie Triduum Paschalne-
go wykorzystywano je w dramatyzowanej liturgii) lub
następującą z czasem (np. figury wstawiane wtórnie
do nastaw ołtarzowych, por. kat. nr III, 60). W wy-
padku tych dzieł klasyfikacja nie spełnia warunku roz-
łączności podziału, ponieważ poszczególne elementy
całości dzielonej należą do więcej niż jednego członu
podziału. Po drugie, badaczowi często towarzyszy
niepewność co do pierwotnego przeznaczenia dzieł,
zachowanych we fragmentach lub pozbawionych
kontekstu, pozwalającego rozstrzygnąć kwestię funk-
cji. Wskutek tego elementy całości dzielonej trudno
jednoznacznie uznać za element któregokolwiek
członu podziału, a tym samym klasyfikacja nie jest
pełna. W takich sytuacjach z praktycznych względów
wyodrębnia się zwykle w osobnej grupie dzieła o nie-
znanej pierwotnej funkcji, co jest jednak raczej wyra-
zem bezradności współczesnego badacza, niż
stosowaniemjakiegokolwiek kryterium. Wtedy zatem
klasyfikacja nie spełnia warunku homogeniczności,
czyli wyodrębniania członów podziału ze względu na
tę samą zasadę. Mając świadomość tych trudności,
nie sposób oczekiwać idealnego rozwiązania, zwłasz-
cza w najniewdzięczniejszym typie opracowań, jakim
jest katalog zbiorów, gdzie nie można niewygodnych
pozycji pominąć lub przenieść do przypisu. Mimo to,
pewne rozstrzygnięcia poczynione przez Autorki do-
magają się komentarza. Wątpliwości budzą niektóre
sformułowania6, a także sam sposób przeprowadze-
nia klasyfikacji.
stopniu - do przedstawionej osoby, właściwsze, bo nie
pozostawiające takich wątpliwości wydawałoby się sfor-
mułowanie „figura św. Katarzyny". Do najszczęśliwszych
nie należy również nadmiernie skomplikowane określenie
„obraz z epitafium Hedwig Rinder z przedstawieniem
Sądu Ostatecznego". Z kolei tytuł Ukrzyżowanie asysten-
cyjne sprawia wrażenie skrótu myślowego.
 
Annotationen