Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Editor]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Editor]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Editor]
Biuletyn Historii Sztuki — 67.2005

DOI issue:
Nr. 1-2
DOI article:
Zadrożny, Tadeusz: Starotestamentowa geneza relacji między twórcami kaplicy Zygmuntowskiej - królem i Berreccim
DOI Page / Citation link:
https://doi.org/10.11588/diglit.49519#0058
Overview
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
52

Tadeusz Zadrożny

wzoru zyskiwały boską genezę i opatrznościowe wsparcie, a najistotniejszy dla podtrzy-
mania szczególnej pozycji stawał się motyw wybrania przez Pana - Ecce, vocavi ex nomi-
ne Beseleel Jilium Uri (Ex. 31, 2), co w tłumaczeniu ks. Wujka przyjęło postać: Otom
wezwałpo imieniu Bezeleela, syna Uriego (Wyjść 31,2). Imię artysty, Hirama czy Bezele-
ela, mogło ulec zmianie, model relacji do Boga pozostał i inspirował. Nie był on jedynie
zagadnieniem teologicznym, o czym najpełniej chyba przekonuje Żywot Brunelleschiego
Antonia di Tuccio Manettiego, przedstawiający Filippa Brunelleschiego jako budowni-
czego wybranego przez Boga, którym Bóg kierował i wspierał go opatrznościowo, by
artysta poznawszy reguły sztuki, mógł sprostać wykonaniu prawdziwego dzieła Bożego -
kopuły i latarni nad kościołem S. Lorenzo141. W relacji Manettiego zakreślono konse-
kwentnie wizerunek uzdolnionego artysty, który zgłębił tajemnicę zasad tworzenia, stał
się zdolny do zrozumienia niebiańskiego wzoru i nadania budowli wznoszonej Bogu na
chwałę postaci zgodnej z regułami sztuki, ba, prześcigającej doskonałością wszystko, co
dotychczas wzniesiono142. To Bóg go wybrał, ukształtowała Opatrzność, która realizuje
plany Boże, sprawując rządy nad wszelkimi umysłami, jak pisał Ficino w słynnym nie-
gdyś zdaniu - Omnes autem mentes dei sunt instrumenta (Wszelkie zatem umysły są na-
rzędziami [w ręku] Boga - Theologia platonica II 9)143.
Berrecciego w Krakowie wysoko ceniono, zwano wielkim, podziwiano kaplicę, sła-
wiono jego fidiaszowy kunszt, doceniano wiedzę i fascynującą zapewne osobowość, sko-
ro określano mianem philosophiae amator (miłośnik filozofii), a na jego epitafium wyryto
słowa regie maiestatis architector multis virtibus, litteris, et variis artibus mechanicis
ornatus (budowniczy królewski licznymi cnotami, -naukami i różnymi umiejętnościami
w sztukach ozdobiony)144. W XX w. nie wszyscy i nie pod każdym względem potrafili
docenić wielkość artystycznego kunsztu Berrecciego, a tym samym wartość tej perły rene-
sansu, jak nazwano kaplicę. Dostrzegano w dziełach Berrecciego manieryzm, eklektyzm,
schyłkowość, niejednolitość i brak konsekwencji145. Jednak wyniki szczegółowycli analiz
proweniencyjnychjego sztuki i warsztatu dokonanych przez Stanisława Mossakowskiego

141 Gudicando ognj huomo, che un solo al mondo era sofficiente, e questo era chi l'aueuafatta, donde si dinotaua, che
la fu propia operatione di Dio (Pita di Brunolleschi 1031-1033) - A. MANETTI, The Life of Brunelleschi, introd.,
notes, critical text ed. H. Saalman, transl. C. Enggass, University Park 1970, s. 94-95; por. także s. 50-51 (come quello
che da Dio rispetto a gran cose era alluminato 3 18), 62-63, 86-87, 90-91 (L 'operatione di Fillipo a questa cosa si uede,
che ciertamente fu opera di Dio fuori dello ordinario 973-975).

142 Ibid.,s. 94-95.

143 FICINO M., Platonie Theology, English transl. M. J. B. Allen, J. Warden; latin text ed. J. Hankins, W. Bowen, vol.
1, Cambridge 2001, s. 148, 150 (Deus intellegit seipsum primo, ac atiam singula).

144 Zob. m. in.: ŁUSZCZKIEWICZ, op. cit., s. 20, 26; St. TOMKOWICZ, Wawel, t. 1, Zabudowania Wawelu i ich
dzieje, Kraków 1907, s. 278 (Teka Grona Konserwatorów Galicyi Zachodniej t. 4); St. S. KOMORNICKI, Bartolom-
meo Berrecci, [w:] Polski Słownik Biograficzny, t. 1, Kraków 1935, s. 467-469; KALINOWSKI, op. cit., s. 510-518
[1960, s. 106-113]; ESTREICHER, op. cit., s. 46-48, 50-51; J. WIERCIŃSKA, Bartolomeo Berrecci, [w:] Słownik
artystów Polskich i obcych w Polsce działających. Malarze, rzeźbiarze, graficy, t. \,A-C, Wrocław 1971, s. 141-143;
St. MOSSAKOWSKI, Proweniencja artystyczna twórczości Berrecciego, „Biuletyn Historii Sztuki" 1986, nr 2-4,
s. 165-166; por. Monumenta Poloniae Historica, t. 3, wyd. A. Bielowski, Lwów 1878, s. 106, 114.

145 Por. dla przykładu HORNUNG, op. cit., s. 119-120; zestawienie różnych opinii - zob. ESTREICHER, op. cit,
s. 95-97; pomijając jednak listę autorów niedoceniających twórczości Berrecciego, zacytujmy w tym miejscu wręcz
przeciwną opinię Jana Białostockiego: „Wraz ze swymi toskańskimi i zapewne lombardzkimi współpracownikami
mistrz stworzył arcydzieło nie tylko w tym sensie, że przeniósł formy włoskiego dojrzałego renesansu, pod północne
polskie niebo, lecz także, że stworzył dekorację, która chrześcijańskie zasadniczo treści przekazywała przez antyczne
obrazy i skojarzenia" - BIAŁOSTOCKI, op. cit, s. 97.
 
Annotationen