512
LECHOSŁAW LAMEŃSKI
liceum Karola Kochlera, miało na celu przygotowa-
nie nauczycieli do pracy pedagogicznej i działalno-
ści społeczno-kulturalnej na polu sztuk pięknych.
W pierwszym roku działalności ROW grono peda-
gogiczne stanowili: Władysław Lam (rysunek i wia-
domości sztuce), Emil Krcha i Kazimierz Mitera
(rysunek), Henryk Krzyżanowski (ornament, deko-
racje teatralne), Leon Ormezowski (perspektywa
i metodyka), Stanisław Sheybal (sztuka polska, style
w architekturze) oraz Janina Grzędzielska (estetyka
praktyczna).
Wobec dużego zainteresowania Rysunkowym
Ogniskiem Wakacyjnym, z powodu braku miejsca
w Krzemieńcu, od 1938 r. zajęcia odbywały się
w pobliskim Wiśniowcu, gdzie Liceum dysponowa-
ło dawnym pałacem Wiśniowieckich. Na kurs przy-
jęto wówczas 150 nauczycieli, a rok później było ich
jeszcze więcej (180).
Z licznego grona artystów którzy pojawili się w
latach 30. XX w. mieście nad Ikwą, prym wiedli po-
czątkowo członkowie „Grupy Krakowskiej'", a na-
stępnie „Kapiści". Niektórzy z nich (jak Emil Krcha,
Stanisław Szczepański, Bronisław Gniazdowski
i Eustachy Wasilkowski) osiedlili się tu na stałe. Nie-
stety, wybuch II wojny światowej brutalnie zweryfi-
kował ich śmiałe plany na przyszłość oraz przerwał
bezpowrotnie wspaniale rozwijające się formy życia
artystycznego i kulturalnego Krzemieńca. Z malarzy
pozostali w mieście tylko: Bolesław Stawiński (do
1944) oraz Jan Cybis (do 1943), który znalazł w Krze-
mieńcu i jego okolicach nie tylko wspaniałe motywy
i tematy do wielu swoich kompozycji, ale także spo-
tkał miłość swego życia - Helenę Zarembiankę.
Wystawa kazimierska „Kolonia artystyczna
w Krzemieńcu nad Ikwą", to pierwszy w odrodzonej
Rzeczypospolitej Polskiej tak duży i przekrojowy
pokaz ponad dwustu obrazów, rysunków, szkiców,
grafik i fotografii, których autorzy (aż pięćdziesię-
ciu bardzo różnorodnych twórców) zauroczeni
wspaniałymi panoramami miasta, jego barokowymi
zabytkami, krętymi uliczkami i malowniczymi zauł-
kami, poświęci)i im znaczącą cząstkę swego niekwe-
stionowanego talentu.
Obie wystawy, zarówno Pankiewicza w Kamie-
nicy Celejowskiej jak i artystów związanych z Krze-
mieńcem w Galerii Letniej, zamykają pewien etap w
dziejach Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu
Dolnym. Od jesieni 2010 r. rusza bowiem budowa
nowego gmachu muzealnego (w miejscu dotychcza-
sowej Galerii Letniej), w którym znajdzie się przede
wszystkim sala wystaw czasowych (z prawdziwego
zdarzenia), a także obszerne magazyny, pomieszcze-
nia biurowe i socjalne. Tak wiec prawdopodobnie za
2-3 lata, będziemy mogli obejrzeć w Muzeum Nad-
wiślańskim kolejne, równie ciekawe i ważne dla
dziejów sztuki polskiej XIX i XX w. wystawy, tyle,
że pokazywane już w odpowiednich do ich rangi
i znaczenia warunkach ekspozycyjnych.
LECHOSŁAW LAMEŃSKI
liceum Karola Kochlera, miało na celu przygotowa-
nie nauczycieli do pracy pedagogicznej i działalno-
ści społeczno-kulturalnej na polu sztuk pięknych.
W pierwszym roku działalności ROW grono peda-
gogiczne stanowili: Władysław Lam (rysunek i wia-
domości sztuce), Emil Krcha i Kazimierz Mitera
(rysunek), Henryk Krzyżanowski (ornament, deko-
racje teatralne), Leon Ormezowski (perspektywa
i metodyka), Stanisław Sheybal (sztuka polska, style
w architekturze) oraz Janina Grzędzielska (estetyka
praktyczna).
Wobec dużego zainteresowania Rysunkowym
Ogniskiem Wakacyjnym, z powodu braku miejsca
w Krzemieńcu, od 1938 r. zajęcia odbywały się
w pobliskim Wiśniowcu, gdzie Liceum dysponowa-
ło dawnym pałacem Wiśniowieckich. Na kurs przy-
jęto wówczas 150 nauczycieli, a rok później było ich
jeszcze więcej (180).
Z licznego grona artystów którzy pojawili się w
latach 30. XX w. mieście nad Ikwą, prym wiedli po-
czątkowo członkowie „Grupy Krakowskiej'", a na-
stępnie „Kapiści". Niektórzy z nich (jak Emil Krcha,
Stanisław Szczepański, Bronisław Gniazdowski
i Eustachy Wasilkowski) osiedlili się tu na stałe. Nie-
stety, wybuch II wojny światowej brutalnie zweryfi-
kował ich śmiałe plany na przyszłość oraz przerwał
bezpowrotnie wspaniale rozwijające się formy życia
artystycznego i kulturalnego Krzemieńca. Z malarzy
pozostali w mieście tylko: Bolesław Stawiński (do
1944) oraz Jan Cybis (do 1943), który znalazł w Krze-
mieńcu i jego okolicach nie tylko wspaniałe motywy
i tematy do wielu swoich kompozycji, ale także spo-
tkał miłość swego życia - Helenę Zarembiankę.
Wystawa kazimierska „Kolonia artystyczna
w Krzemieńcu nad Ikwą", to pierwszy w odrodzonej
Rzeczypospolitej Polskiej tak duży i przekrojowy
pokaz ponad dwustu obrazów, rysunków, szkiców,
grafik i fotografii, których autorzy (aż pięćdziesię-
ciu bardzo różnorodnych twórców) zauroczeni
wspaniałymi panoramami miasta, jego barokowymi
zabytkami, krętymi uliczkami i malowniczymi zauł-
kami, poświęci)i im znaczącą cząstkę swego niekwe-
stionowanego talentu.
Obie wystawy, zarówno Pankiewicza w Kamie-
nicy Celejowskiej jak i artystów związanych z Krze-
mieńcem w Galerii Letniej, zamykają pewien etap w
dziejach Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu
Dolnym. Od jesieni 2010 r. rusza bowiem budowa
nowego gmachu muzealnego (w miejscu dotychcza-
sowej Galerii Letniej), w którym znajdzie się przede
wszystkim sala wystaw czasowych (z prawdziwego
zdarzenia), a także obszerne magazyny, pomieszcze-
nia biurowe i socjalne. Tak wiec prawdopodobnie za
2-3 lata, będziemy mogli obejrzeć w Muzeum Nad-
wiślańskim kolejne, równie ciekawe i ważne dla
dziejów sztuki polskiej XIX i XX w. wystawy, tyle,
że pokazywane już w odpowiednich do ich rangi
i znaczenia warunkach ekspozycyjnych.