Polski artysta w „tempio del vero gusto"
707
Titus, gravees d’apres ses dessins: elles se trouvent dans les porte-feuilles des premiers
amateurs7. Wszyscy biografowie podkreślają wybitne zasługi Smuglewicza, j akie położył
on dla „szlachetnego kopiowania antyku"8, będąc pod tym względem wyznawcą teorii
„szlachetnej prostoty" Johanna Joachima Winckelmanna9. Nie sposób w tym kontekście
nie uznać znaczenia działalności Smuglewicza, polskiego szlachcica wykształconego
w Rzymie, dla rozwoju sztuk pięknych i szkolnictwa artystycznego w Wilnie, gdzie od 1797 r.
był pierwszym profesorem i organizatorem uniwersyteckiej katedry malarstwa.
Warto dziś uporządkować rozproszone informacje o działalności Smuglewicza w Rzy-
mie i sprostować część błędnych, lecz przyjętych za pewnik twierdzeń na jej temat. Podję-
ta tu zostanie próba szerszego spojrzenia na kontekst jego największego, znanego
osiągnięcia artystycznego - albumu Vestigia delle Terme di Tito, którym nie tylko uczynił
nieśmiertelnymi malowidła zdobiące ściany i sklepienia najsłynniejszego pałacu starożyt-
ności - Domus Aurea Nerona, lecz pośrednio wpłynął także na rozpowszechnienie, zaktu-
alizowanego ad hoc, nowego klasycyzmu, jedynego „uniwersalnego i wiecznego stylu"10.
***
Franciszek Smuglewicz (il. 1) urodził się w 1745 r. w Warszawie, w rodzinie o silnych
inklinacjach artystycznych. Był jednym z siedmiorga dzieci Reginy z Olesińskich, córki
malarza Hiacynta Olesińskiego11, i Łukasza Smuglewicza (1709-1780), artysty specjali-
zującego się w dekoracjach ściennych, nadwornego malarza elektora saskiego i króla pol-
skiego - Augusta III12. Ojciec, dzięki wsparciu finansowemu udzielanemu przez swego
mecenasa biskupa kujawskiego, późniejszego prymasa Polski Antoniego Kazimierza
Ostrowskiego, jak wspomina wczesny biograf Smuglewicza, mógł „zapewnić potomstwu
przyzwoite wychowanie"13. Kilkunastoletni Franciszek uczęszczał do warszawskiego
kolegium jezuickiego, gdzie uczył się m.in. w klasie poetyki pod kierunkiem wybitnego
oświeceniowego humanisty Adama Naruszewicza14. Malarstwo początkowo poznawał
wspólnie ze starszym bratem Antonim w pracowni ojca, później zaś także pozostawał pod
7 M. D. A. P. de la C. de Vil [Michał DŁUSKI], Messager de Pilna, 1802, nr 31 (22 II), s. 22. Unikatowy rocznik tej
pierwszej francuskojęzycznej gazety w cesarstwie rosyjskim przechowuje Biblioteka Litewskiej Akademii Nauk im.
Wróblewskich w Wilnie, sygn. P-2435. Tekst polemiki Dłuskiego w wolnym tłumaczeniu opublikował Euzebiusz ŁO-
PACINSKI, „Z dziejów twórczości Franciszka Smuglewicza", Prace i Materiały Sprawozdawcze Sekcji Historii Sztuki
TPN w Wilnie, 3:1938-39, s. 132-133: „Sława - którą posiadł przez swą sztukę - skłoniła Kardynała Ks. Borghese
i ks. Aldobrandini (których znawstwo w sztukach pięknych jest nie byle jakie) do ozdobienia swych pałaców pracami
jego pędzla. Obrazy jego, które wymalował w Rzymie, dostały się do Anglii i stały się fundamentem przyjaźni jego
z Winckelmannem, Battonim, Conha [!] i innymi osobami znakomitymi, które potrafiły ocenić jego zasługi. On opubli-
kował starożytne freski łaźni Tytusa, - wyryte jako miedzioryty podług jego rysunków znajdują się one w albumach
największych znawców".
8 UZIĘBŁO, op. cit., s. 207.
9 Jerzy MYCIELSKI, Sto lat dziejów malarstwa w Polsce. 1760-1870, Kraków 1897, s. 101.
10 Letizia TEDESCHI, „Rappresentare 1'antico: le Vestigia delle Terme di Tito e loro interne pitture", [w:] Roma
e l'antico. Realtd e visione nel '700, red. Carolina BROOK, Valter CURZI, kat. wyst., Museo di Roma, Roma 2010, s. 39.
11 Ostatnio na ten temat: Aleksandra BERNATOWICZ, Malarze w Warszawie czasów Stanisława Augusta. Status -
aspiracje - twórczość, Warszawa 2016, s. 112, 130, 132 (przyp. 51).
12 K. F. [Franciszek KONDRATOWICZ], „Smuglewicz", Światowid czyli Zbiór Najciekawszych Powieści i Artyku-
łów..., 1837, t. I, s. 108; GOLAŃSKI, op. cit., s. 9; Edward RASTAWIECKI, Słownik malarzów polskich tudzież
obcych w Polsce osiadłych łub czasowo w niej przebywających, t. II, Warszawa 1851, s. 170-171 (podaje informację, że
Łukasz Smuglewicz „został nadwornym malarzem króla Augusta III", a także, że „w Dreznie mają znajdować się dwa
jego portrety nie bez zalet Augusta III w stroju koronacyjnym i jego małżonki").
13 GOLAŃSKI, op. cit., s. 9; por. też: RASTAWIECKI, op. cit., s. 171.
14 GOLAŃSKI, op. cit., s. 9.
707
Titus, gravees d’apres ses dessins: elles se trouvent dans les porte-feuilles des premiers
amateurs7. Wszyscy biografowie podkreślają wybitne zasługi Smuglewicza, j akie położył
on dla „szlachetnego kopiowania antyku"8, będąc pod tym względem wyznawcą teorii
„szlachetnej prostoty" Johanna Joachima Winckelmanna9. Nie sposób w tym kontekście
nie uznać znaczenia działalności Smuglewicza, polskiego szlachcica wykształconego
w Rzymie, dla rozwoju sztuk pięknych i szkolnictwa artystycznego w Wilnie, gdzie od 1797 r.
był pierwszym profesorem i organizatorem uniwersyteckiej katedry malarstwa.
Warto dziś uporządkować rozproszone informacje o działalności Smuglewicza w Rzy-
mie i sprostować część błędnych, lecz przyjętych za pewnik twierdzeń na jej temat. Podję-
ta tu zostanie próba szerszego spojrzenia na kontekst jego największego, znanego
osiągnięcia artystycznego - albumu Vestigia delle Terme di Tito, którym nie tylko uczynił
nieśmiertelnymi malowidła zdobiące ściany i sklepienia najsłynniejszego pałacu starożyt-
ności - Domus Aurea Nerona, lecz pośrednio wpłynął także na rozpowszechnienie, zaktu-
alizowanego ad hoc, nowego klasycyzmu, jedynego „uniwersalnego i wiecznego stylu"10.
***
Franciszek Smuglewicz (il. 1) urodził się w 1745 r. w Warszawie, w rodzinie o silnych
inklinacjach artystycznych. Był jednym z siedmiorga dzieci Reginy z Olesińskich, córki
malarza Hiacynta Olesińskiego11, i Łukasza Smuglewicza (1709-1780), artysty specjali-
zującego się w dekoracjach ściennych, nadwornego malarza elektora saskiego i króla pol-
skiego - Augusta III12. Ojciec, dzięki wsparciu finansowemu udzielanemu przez swego
mecenasa biskupa kujawskiego, późniejszego prymasa Polski Antoniego Kazimierza
Ostrowskiego, jak wspomina wczesny biograf Smuglewicza, mógł „zapewnić potomstwu
przyzwoite wychowanie"13. Kilkunastoletni Franciszek uczęszczał do warszawskiego
kolegium jezuickiego, gdzie uczył się m.in. w klasie poetyki pod kierunkiem wybitnego
oświeceniowego humanisty Adama Naruszewicza14. Malarstwo początkowo poznawał
wspólnie ze starszym bratem Antonim w pracowni ojca, później zaś także pozostawał pod
7 M. D. A. P. de la C. de Vil [Michał DŁUSKI], Messager de Pilna, 1802, nr 31 (22 II), s. 22. Unikatowy rocznik tej
pierwszej francuskojęzycznej gazety w cesarstwie rosyjskim przechowuje Biblioteka Litewskiej Akademii Nauk im.
Wróblewskich w Wilnie, sygn. P-2435. Tekst polemiki Dłuskiego w wolnym tłumaczeniu opublikował Euzebiusz ŁO-
PACINSKI, „Z dziejów twórczości Franciszka Smuglewicza", Prace i Materiały Sprawozdawcze Sekcji Historii Sztuki
TPN w Wilnie, 3:1938-39, s. 132-133: „Sława - którą posiadł przez swą sztukę - skłoniła Kardynała Ks. Borghese
i ks. Aldobrandini (których znawstwo w sztukach pięknych jest nie byle jakie) do ozdobienia swych pałaców pracami
jego pędzla. Obrazy jego, które wymalował w Rzymie, dostały się do Anglii i stały się fundamentem przyjaźni jego
z Winckelmannem, Battonim, Conha [!] i innymi osobami znakomitymi, które potrafiły ocenić jego zasługi. On opubli-
kował starożytne freski łaźni Tytusa, - wyryte jako miedzioryty podług jego rysunków znajdują się one w albumach
największych znawców".
8 UZIĘBŁO, op. cit., s. 207.
9 Jerzy MYCIELSKI, Sto lat dziejów malarstwa w Polsce. 1760-1870, Kraków 1897, s. 101.
10 Letizia TEDESCHI, „Rappresentare 1'antico: le Vestigia delle Terme di Tito e loro interne pitture", [w:] Roma
e l'antico. Realtd e visione nel '700, red. Carolina BROOK, Valter CURZI, kat. wyst., Museo di Roma, Roma 2010, s. 39.
11 Ostatnio na ten temat: Aleksandra BERNATOWICZ, Malarze w Warszawie czasów Stanisława Augusta. Status -
aspiracje - twórczość, Warszawa 2016, s. 112, 130, 132 (przyp. 51).
12 K. F. [Franciszek KONDRATOWICZ], „Smuglewicz", Światowid czyli Zbiór Najciekawszych Powieści i Artyku-
łów..., 1837, t. I, s. 108; GOLAŃSKI, op. cit., s. 9; Edward RASTAWIECKI, Słownik malarzów polskich tudzież
obcych w Polsce osiadłych łub czasowo w niej przebywających, t. II, Warszawa 1851, s. 170-171 (podaje informację, że
Łukasz Smuglewicz „został nadwornym malarzem króla Augusta III", a także, że „w Dreznie mają znajdować się dwa
jego portrety nie bez zalet Augusta III w stroju koronacyjnym i jego małżonki").
13 GOLAŃSKI, op. cit., s. 9; por. też: RASTAWIECKI, op. cit., s. 171.
14 GOLAŃSKI, op. cit., s. 9.