Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Editor]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Editor]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Editor]
Biuletyn Historii Sztuki — 79.2017

DOI issue:
Nr. 4
DOI article:
Recenzje
DOI article:
Rottermund, Andrzej: Katarzyna Mikocka-Rachubowa, RzeźŸba włoska w Polsce około 1770-1830, Warszawa, Instytut Sztuki Polskiej Akademii Nauk 2016, t. 1, ss. 359, il. 18 + 20, t. 2, katalog, ss. 569, poz. 1-525
DOI Page / Citation link:
https://doi.org/10.11588/diglit.71009#0819

DWork-Logo
Overview
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
Recenzje

803

Grand Tour, jest właśnie problem reprodukcji naj-
słynniejszych dzieł rzeźby antycznej i nowożytnej
lub przynajmniej zminiaturyzowanych ich wizerun-
ków. Reprodukowano je z myślą o eksponowaniu
w najbardziej reprezentacyjnych salach i galeriach
(kopie w marmurze w skali 1:1), wykorzystywania
ich w celach dydaktycznych, jako pomoc w naucza-
niu artystycznym (kopie w odlewach gipsowych
w skali 1:1) oraz jako pamiątki artystyczne wykona-
ne z myślą o zamożnych turystach (w zmniejszonej
skali, przeważnie jako odlewy brązowe lub wyroby
ceramiczne), którzy wprowadzali je do pokoi
i gabinetów. Książka Katarzyny Mikockiej-Rachu-
bowej doskonale rejestruje i opisuje wszystkie trzy
wyodrębnione przeze mnie typy. Chciałbym szcze-
gólnie skupić się na trzecim typie reprodukcji. Tury-
ści, których nie było stać na kosztowniejsze zamówie-
nia marmurowych kopii w skali 1:1, chętnie kupowali
precyzyjnie wykonane, zminiaturyzowane kopie zna-
nych posągów dzieł antycznych i nowożytnych.
W brązie odlewano je przeważnie w warsztacie Giu-
seppego Boschiego czy Francesca Righettiego -
uznawanych za najwybitniejszych wykonawców
tego typu dzieł sztuki. Z kolei jako autor małych
wymiarami kopii rzeźb antycznych odkuwanych
w marmurze sławę zyskał Pietro Marchetti. Bardzo
popularne były też miniaturowe kopie posągów an-
tycznych, wykonywane w technice biskwitu przez
Giovanniego Volpata.
Szczęśliwie w zbiorach polskich mamy dosko-
nałe przykłady tego typu wyrobów, jak Faun tań-
czący [kat. 405] i Herkules [kat. 406] sygnowane
przez Righettiego w Rzymie w 1783 i 1784 r. (obec-
nie w zbiorach Muzeum Pałacu króla Jana III w Wi-
lanowie) oraz Rzymianka siedząca 1 [kat. 408] i Rzy-
mianka siedząca II [kat. 409] w zbiorach Muzeum
Łazienek Królewskich w Warszawie. Sygnowane
wyroby Giuseppego Boschiego, miniaturowe po-
piersia Brutusa [kat. 133] i Scypiona [kat. 134] oraz
Marek Aureliusz konno [kat. 135] z dawnych zbio-
rów Tarnowskich, znajdują się dzisiaj w Muzeum-
Zamku w Łańcucie. Wiemy też, że miniaturowe re-
produkcje dzieł antycznych zamawiał w rzymskim
warsztacie Pietra Marchettiego Walerian Stroynow-
ski. Niestety nie znamy ich późniejszych losów, ale
wiedząc, że były to posagi Apolla [kat. 287], Anti-
nousa [kat. 288], Wenus Callipygos [kat. 299] i We-
nus w kąpieli [kat. 290], można by pokazać na wy-
stawie analogiczne, wypożyczone z innych zbiorów.
Podobnie można by sobie poradzić w przypadku za-
mówionych, a niezachowanych reprodukcji znanych
dzieł antycznych, wykonanych w rzymskim warsz-
tacie ceramicznym Giovanniego Volpata. Wiemy, że
król Stanisław August zamówił u Volpata w końcu
1789 r., na podstawie drukowanego spisu, kopie naj-
bardziej znanych rzeźb antycznych ze zbiorów Mu-

seo Capitolino w Rzymie i Museo Pio-Clementino
w Watykanie. Czy zamówienie króla zostało zreali-
zowane tego nie wiemy, ale zachował się do dzisiaj
w Bibliotece Narodowej, wspomniany wyżej, uni-
kalny spis (rękopis 3289) wyrobów Volpata, na pod-
stawie którego król dokonywał wyboru. Byłby to
niezwykle cenny eksponat na wspomnianej wyżej
wystawie polskiego Grand Tour (drugi taki spis za-
chował się w zbiorach Victoria and Albert Museum
w Londynie), na którego podstawie moglibyśmy
próbować zrekonstruować (wypożyczając z różnych
zbiorów) cały zestaw proponowanych przez Volpata
biskwitowych reprodukcji. Dla dopełnienia obrazu
opisywanego zjawiska należałoby też pokazać po-
pularne miniaturowe kopie rzeźb antycznych, wyko-
nywane w alabastrze w wytwórniach w Volterze,
ponieważ, jak wiemy, wyroby tego typu znajdowały
się w zbiorach króla Stanisława Augusta.
Bogactwo zebranego i opublikowanego przez
Katarzynę Mikocką-Rachubową materiału rozsze-
rza naszą wiedzę w zakresie strat poniesionych
w polskich kolekcjach rzeźby neoklasycznej. Straty
te poniesione zostały głównie w wyniku zniszczeń
i grabieży w trakcie drugiej wojny światowej. Na
525 dzieł prezentowanych w katalogu opracowanym
przez autorkę, aż 150 zaginęło lub zostało zniszczo-
nych. Wśród nich zaledwie kilka, jak np. posągi
władców polskich i słynnych wodzów zdobiące pa-
łac w Dowspudzie, wykonane przez Carla Aureliego
ze stiuku, w technice narzutu, na pewno uległy znisz-
czeniu około połowy XIX w. w trakcie rozbiórki
budynku [kat. 83-84]. Co do pozostałych takiej pew-
ności nie mamy. Istnieje więc ciągle nadzieja, że
w trakcie dalszych poszukiwań i badań zarówno
w muzealnych, jak i w prywatnych kolekcjach, natra-
fimy na rzeźby zamawiane we Włoszech przez pol-
skich klientów i pochodzące ze zbiorów polskich.
Recenzując książkę Katarzyny Mikockiej-Ra-
chubowej chciałbym zwrócić uwagę na kilka, szcze-
gólnie bolesnych dla nas strat. Nieznany jest na
przykład los zamówionych w Rzymie u Domenica
Cardellego około roku 1785 popiersi Aleksandry
z Grabowskich Krasickiej [kat. 140] i jej matki Elż-
biety z Szydłowskich Grabowskiej [kat. 141],jak też
wykonanego po 1789 r. nagrobka Aleksandry z Gra-
bowskich Krasickiej [kat. 142]. Do dzisiaj nie usta-
lono też, co stało się z dużą grupą rzeźb zamówio-
nych przez Jana Feliksa Tarnowskiego i jego żonę
Walerię oraz teścia Waleriana Stroynowskiego w la-
tach 1803-1806 w rzymskiej pracowni Giuseppego
Cardelliego, brata Domenica. Były to posągi przed-
stawiające Jana Amora Tarnowskiego [kat. 148],
Hebe [kat. 149], Jana Zamoyskiego, Mikołaja Ko-
pernika i Stanisława Żółkiewskiego [kat. 150-153]
oraz dwanaście bliżej nieokreślonych popiersi [kat.
154].
 
Annotationen