nym na elementach kamiennego wyposażenia kościel-
nego, bardzo bliska plecionkom na kapitelach w Ge-
nui i w Spoleto. Również kształt głowicy, nietypowy
dla romańskiej czy przedromańskiej sztuki w Euro-
pie północnej i środkowej, znajduje swoje analogie
we Włoszech, gdzie dostał się ze Wschodu przez
Konstantynopol i Rawennę.
Głowica wawelska, mimo uszkodzeń, stanowi
do dziś zabytek wysokiej klasy artystycznej, nie
ustępujący pod tym względem pokrewnym obiektom
włoskim. Monumentalność bryły, zwartość kompo-
zycji plecionkowych nie zacierających kształtu członu
architektury oraz wysokie wartości techniczne wy-
konania świadczą o działalności dobrego i doświad-
czonego rzemieślnika. Przemawia za tym pewność
prowadzenia dłuta, której efektem jest zamierzona
symetria i regularność. Wewnętrzny, pozorny ruch
rotacyjny pętli plecionki i napięcie, które wprowa-
dzają proste odcinki krzyżujących się po przekątnej
taśm, są bliskie wrażeniom, jakie odbieramy oglą-
dając plecionki na kamiennych płytach przegród.
Te wszystkie cechy zabytku wawelskiego, mieszczą-
cego się całkowicie wśród pokrewnych dzieł z w. IX
i X spotykanych na terenie Włoch północnych, po-
zwalają wysunąć hipotezę, że artysta był zapewne
kamieniarzem włoskim, który przywędrował do
Krakowa wraz z warsztatem saskich budowniczych
pracujących przy wznoszeniu katedry Chrobrego. II. * * * * * * * * * * * * * * * * * *
II. FRAGMENT KOLUMNY Z KRYPTY
Nie mniej interesującym elementem dekoracji
I katedry jest plecionka sieciowa pokrywająca trzy-
dziestocentymetrowej wysokości fragment kolumny
w krypcie (ryc. 20). Jest to relikt pierwszej od zachodu
wolno stojącej kolumny północnego rzędu, zacho-
wany wraz z ustawioną na niskiej plincie bazą
o profilu złożonym z wysokiego wałka, dwu usko-
kowo potraktowanych, wąziutkich wałeczków sta-
nowiących przejście do niskiego żłobka i z drugiego,
płaskiego wałka. Baza jest w stosunkowo niezłym
stanie, natomiast powierzchnia trzonu wraz z po-
krywającą ją dekoracją jest zniszczona, szczególnie
od strony wschodniej. Mimo niekorzystnego stanu
zachowania odczytanie budowy plecionki, a nawet
jej teoretyczna rekonstrukcja nie nasuwają większych
trudności.
U samego dołu trzonu, tuż nad bazą, biegnie
wkoło płaski pierścień odstający od pogłębionego
tła na grubość plecionki zaczynającej się tuż nad
pierścieniem. Zachowany jest tylko jeden, dolny
rząd oczek o migdałowatym kształcie, połączonych
ze sobą poziomo splotem haczykowatym. W jednym
miejscu, gdzie plecionka zachowała się w nieco
większej wysokości, widoczny jest fragment na-
stępnego, analogicznego rzędu oczek. Na tej podsta-
wie budowa plecionki z uwzględnieniem nie zacho-
wanej jej części przedstawia się następująco (ryc. 21):
jest to plecionka sieciowa, zbudowana z trójpasmo-
wej wstęgi, złożona z ośmiu pionowych, zamkniętych
plecionek falistych o splocie dwukrotnym. Ich oczka,
równej wielkości, łączą się ze sobą poziomo splotem
haczykowatym. Ponieważ inna, zachowana w całej
wysokości kolumna przyścienna daje nam wyso-
kość trzonów kolumn krypty, która równa się
160 cm, a przeciętna wysokość migdałowatego oczka
plecionki wynosi około 19 cm, to odliczając dwa
20. Fragment kolumny z I katedry, Kraków-Wawel (fot.
J. Langda)
20
nego, bardzo bliska plecionkom na kapitelach w Ge-
nui i w Spoleto. Również kształt głowicy, nietypowy
dla romańskiej czy przedromańskiej sztuki w Euro-
pie północnej i środkowej, znajduje swoje analogie
we Włoszech, gdzie dostał się ze Wschodu przez
Konstantynopol i Rawennę.
Głowica wawelska, mimo uszkodzeń, stanowi
do dziś zabytek wysokiej klasy artystycznej, nie
ustępujący pod tym względem pokrewnym obiektom
włoskim. Monumentalność bryły, zwartość kompo-
zycji plecionkowych nie zacierających kształtu członu
architektury oraz wysokie wartości techniczne wy-
konania świadczą o działalności dobrego i doświad-
czonego rzemieślnika. Przemawia za tym pewność
prowadzenia dłuta, której efektem jest zamierzona
symetria i regularność. Wewnętrzny, pozorny ruch
rotacyjny pętli plecionki i napięcie, które wprowa-
dzają proste odcinki krzyżujących się po przekątnej
taśm, są bliskie wrażeniom, jakie odbieramy oglą-
dając plecionki na kamiennych płytach przegród.
Te wszystkie cechy zabytku wawelskiego, mieszczą-
cego się całkowicie wśród pokrewnych dzieł z w. IX
i X spotykanych na terenie Włoch północnych, po-
zwalają wysunąć hipotezę, że artysta był zapewne
kamieniarzem włoskim, który przywędrował do
Krakowa wraz z warsztatem saskich budowniczych
pracujących przy wznoszeniu katedry Chrobrego. II. * * * * * * * * * * * * * * * * * *
II. FRAGMENT KOLUMNY Z KRYPTY
Nie mniej interesującym elementem dekoracji
I katedry jest plecionka sieciowa pokrywająca trzy-
dziestocentymetrowej wysokości fragment kolumny
w krypcie (ryc. 20). Jest to relikt pierwszej od zachodu
wolno stojącej kolumny północnego rzędu, zacho-
wany wraz z ustawioną na niskiej plincie bazą
o profilu złożonym z wysokiego wałka, dwu usko-
kowo potraktowanych, wąziutkich wałeczków sta-
nowiących przejście do niskiego żłobka i z drugiego,
płaskiego wałka. Baza jest w stosunkowo niezłym
stanie, natomiast powierzchnia trzonu wraz z po-
krywającą ją dekoracją jest zniszczona, szczególnie
od strony wschodniej. Mimo niekorzystnego stanu
zachowania odczytanie budowy plecionki, a nawet
jej teoretyczna rekonstrukcja nie nasuwają większych
trudności.
U samego dołu trzonu, tuż nad bazą, biegnie
wkoło płaski pierścień odstający od pogłębionego
tła na grubość plecionki zaczynającej się tuż nad
pierścieniem. Zachowany jest tylko jeden, dolny
rząd oczek o migdałowatym kształcie, połączonych
ze sobą poziomo splotem haczykowatym. W jednym
miejscu, gdzie plecionka zachowała się w nieco
większej wysokości, widoczny jest fragment na-
stępnego, analogicznego rzędu oczek. Na tej podsta-
wie budowa plecionki z uwzględnieniem nie zacho-
wanej jej części przedstawia się następująco (ryc. 21):
jest to plecionka sieciowa, zbudowana z trójpasmo-
wej wstęgi, złożona z ośmiu pionowych, zamkniętych
plecionek falistych o splocie dwukrotnym. Ich oczka,
równej wielkości, łączą się ze sobą poziomo splotem
haczykowatym. Ponieważ inna, zachowana w całej
wysokości kolumna przyścienna daje nam wyso-
kość trzonów kolumn krypty, która równa się
160 cm, a przeciętna wysokość migdałowatego oczka
plecionki wynosi około 19 cm, to odliczając dwa
20. Fragment kolumny z I katedry, Kraków-Wawel (fot.
J. Langda)
20